Waldemar Żyszkiewicz: U2? Bo ja nie...

KOD się zdekodował. Macho oraz Hell’s Angel Kijowski rozpłynął się gdzieś w jesiennej mgle. Funkcyjni obywatele PRL przyczaili się chytrze przed 10 listopada... Nawet harcmistrzowi Mazgule znudziły się słitfocie w wojskowej czapce. Nuda, panie, nuda...
 Waldemar Żyszkiewicz: U2? Bo ja nie...
/ morguefile.com
A jednak nie, bo na postępowej lewicy zrobił się gwałt wielki o to, że  jeden no name Janusz R. (zwany nie wiedzieć czemu pisarzem, zamiast tak, jak na to naprawdę zasługuje) o pewnej znajomej dziennikarce i jej koleżance wyraził się publicznie i przy nich, używając obelżywego, powszechnie znanego i niestety nader dziś popularnego knajackiego określenia.
 
W poetyce damskiego boksera
Co ciekawe, ów bezpruderyjny Janusz R., zrobił to bez najmniejszego skrępowania, siedząc razem z tymi paniami przy stoliku w kawiarni. Po prostu zaprosił w ten sposób do kompanii swojego znajomego, który właśnie stanął w drzwiach do lokalu... Dziś tłumaczy, że to miał być żart.

Facetów, którzy tak się zachowują wobec niewiast, kategoryzujemy w słowach nienadających się do użycia w tekście pisanym. Liczę zatem na domyślność P.T. Czytelników. I na tym można by poprzestać, gdyby nie fakt, cała sprawa ma jednak jeszcze kilka podszewek...

Przede wszystkim, brutalizacja współczesnej polszczyzny mówionej (i pisanej też) jest rezultatem ideologii przyzwolenia uparcie od roku 1989 głoszonej przez te same środowiska, które teraz obiema nogami wskoczyły w aferkę zwaną z angielska ‘me too’. Owo jakże modne i postępowe hasło ‘róbta, co chceta’ przejawia się m.in. i w tym, że słówko, jakie z wdziękiem rzucił w stronę znajomej dziennikarki Janusz R. mocno się zleksykalizowało.
 
To nie kryzys, lecz rezultat
Dziś pełni ono w mowie funkcję przede wszystkim fatyczną, czyli odpowiada przedwojennym wyrażonkom typu ‘moiściewy” lub ‘panie dzieju’, ewentualnie popularnemu ‘powiadam’ w języku rosyjskim z dawnych, carskich jeszcze czasów.

Jest nad czym ubolewać, ale to fakt, że zwiewne nastoletnie pannice z liceum (i sądząc po markowych strojach oraz gadżetach z całkiem dobrych domów) klną dziś gorzej niż przysłowiowy sanacyjny furman czy szewc. Wystarczy stanąć pod szkołą czy klubem, przejechać się tramwajem lub autobusem, czego najwyraźniej dawno nie robiły wzmożone ujawnionym casusem ‘seksistowskiego zachowania Janusza R.’ postępowe dyskutantki z radia TOK FM.

Nie zamierzam wchodzić w głębie lewicowo-feministycznego dyskursu, jaki wczesnym rankiem prowadziły we wspomnianej rozgłośni m.in. słynna Monika Płatek czy znana z S24 Karolina Wigura, zauważę tylko, że skrzętnie pomijając nazwisko owego infamisa, a piętnując czyn jako wielce naganny przejawiły (nie wiem, czy świadomie) postawę stricte katolicką, nakazującą by jedynie grzech potępiać, ale człowieka bynajmniej nie gnębić.
 
Dwustandardowcy wiecznie żywi
Kończąc podkreślę tylko dwa charakterystyczne szczegóły: gdyby Kalifornia nie wsiadła na Harveya Weinsteina, to dziennikarka Anna Śmigulec przełknęłaby pewnie tamto skandaliczne (to eufemizm) zachowanie Janusza R.  I świat by się o tym nie dowiedział. Ale przecież jakiś czas temu ten sam infamis, pisząc o premierze filmowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, w tekście, który miał pewnie funkcjonować jako prześmiewcza relacja, a może nawet quasi-literacki felieton pozwolił sobie m.in. na taki passus:

Zaczyna się film, ciemno, przepycham się przez rzędy, miejsca wolnego szukając, prychają na mnie, syczą, zatrzymuje mnie jakaś szafa w garniturze i skrzypi mi do ucha, że do tego rzędu nie wolno, że on prezydencki. No tak, film przecież pod jego patronatem, więc szepczę: „A, to dobrze się składa, niech mu pan powie, że Rudnicki Janusz miejsca szuka”. Odchodzi i wraca z odpowiedzią, „Nie ma mowy. Prezydent powiedział, że pan wie za co”. Tak, wiem, Andrzej złapał mnie kiedyś u niego w mieszkaniu in flagranti, to że w mieszkaniu, nie problem. Problem z kim. No to szukam dalej, łaski bez...
   

No i co, godnościowe feministki lewoskrętne? Wychodzi na to, że erotoman-gawędziarz R. był wtedy OK. Bo jakoś nikomu to nie przeszkadzało, żadnych protestów nie wzbudziło ani debat nie zainspirowało. Dlaczego? Głupie pytanie, przecież to sama Adasiowa Wyborcza takie dziełko ‘pisarza’ wydrukowała.
   
Waldemar Żyszkiewicz
 
 Underground, czyli zejście do Piwniczki
http://www.tysol.pl/a12725-Waldemar-Zyszkiewicz-Zeby-Polska-byla-Polska-Zrob-to-sam
http://www.tysol.pl/a12390-Waldemar-Zyszkiewicz-Buciki-Zofii-Romaszewskiej
http://www.tysol.pl/a12085-Waldemar-Zyszkiewicz-Obywatele-bez-honoru-i-bezsilne-panstwo
http://www.tysol.pl/a11919-Waldemar-Zyszkiewicz-Prezydent-wszystkich-Polakow-Mylna-i-szkodliwa-kalka-jezykowa
http://www.tysol.pl/a10253-Waldemar-Zyszkiewicz-Aaaadas-i-Leszek-Dwie-metamorfozy

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Austria zainwestuje w rozbudowę wiedeńskiego lotniska, by wypełniło rolę CPK z ostatniej chwili
Austria zainwestuje w rozbudowę wiedeńskiego lotniska, by wypełniło rolę CPK

Międzynarodowe lotnisko w Wiedniu (VIE) rozpoczęło budowę wartego 420 milionów euro projektu rozbudowy terminalu południowego – informuje branżowy serwis "Airportindustry-News". Efektem ma być największe centrum przesiadkowe w naszej części Europy.

Niemcy skończyli z dofinansowaniem samochodów elektrycznych, teraz dofinansowywać będą Polacy z ostatniej chwili
Niemcy skończyli z dofinansowaniem samochodów elektrycznych, teraz dofinansowywać będą Polacy

We wtorek Rada Ministrów przyjęła przedłożoną przez Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, uchwałę w sprawie zmiany Krajowego Planu Odbudowy. Jedną z przeprowadzonych zmian jest rezygnacja z planowanego podatku od aut spalinowych; zostanie on zastąpiony dotacją dla tzw. "elektryków".

Nie zgadzamy się na unijne superpaństwo. Dziś ulicami Warszawy przejdzie Marsz Suwerenności z ostatniej chwili
"Nie zgadzamy się na unijne superpaństwo". Dziś ulicami Warszawy przejdzie Marsz Suwerenności

W 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej ulicami Warszawy przejdzie Marsz Suwerenności, będący wyrazem wyrazem sprzeciwu wobec działań brukselskich elit.

Prof. Romuald Szeremietiew: Niemcy po raz trzeci mogą wywołać wojnę światową Wiadomości
Prof. Romuald Szeremietiew: Niemcy po raz trzeci mogą wywołać wojnę światową

„Niemcy po raz trzeci mogą wywołać wojnę światową” – powiedział prof. Romuald Szeremietiew, były minister obrony narodowej w rozmowie z Magazynem Optyka Schumana.

Zbigniew Kuźmiuk: Tusk przestrzega przed „wpatrzonymi w Putina, czyli przed sobą i politykami PO z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Tusk przestrzega przed „wpatrzonymi w Putina", czyli przed sobą i politykami PO

Wczoraj premier Tusk, mimo choroby, wygłosił oświadczenie dla mediów w ogrodach swojej Kancelarii, głównie poświęcone 20-leciu naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Ale w tym świątecznym oświadczeniu, zresztą jak zwykle w wystąpieniach Tuska, nie brakowało także ataków na Prawo i Sprawiedliwość, w tym także kuriozalnego oskarżania o prorosyjskość.

Neo-TVP i Polskie Radio otrzymały 600 mln zł z rezerwy budżetowej z ostatniej chwili
Neo-TVP i Polskie Radio otrzymały 600 mln zł z rezerwy budżetowej

Portal "Wirtualne Media" informuje, że Telewizja Polska, Polskie Radio i rozgłośnie regionalne otrzymały 600 mln złotych z rezerwy budżetowej.

Andrzej Duda: Premier nie skorzystał z mojego zaproszenia z ostatniej chwili
Andrzej Duda: Premier nie skorzystał z mojego zaproszenia

W środę rano z okazji 20 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie. Na samym wstępie poinformował, że Donald Tusk nie przybył spotkanie do Kancelarii Prezydenta. 

8 ataków rakietowych, 61 lotniczych, 129 ostrzałów. Trwa napór Rosjan pod Awdijiwką i Bachmutem z ostatniej chwili
8 ataków rakietowych, 61 lotniczych, 129 ostrzałów. Trwa napór Rosjan pod Awdijiwką i Bachmutem

Najcięższe walki na Ukrainie toczyły się w ciągu ostatniej doby na kierunkach awdijiwskim i bachmuckim w Donbasie na wschodzie kraju – poinformował w środę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy na Telegramie.

Do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego z ostatniej chwili
Do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego

Radio RMF FM informuje, że do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Jarosława Kaczyńskiego. Powodem jest incydent z udziałem prezesa PiS, który miał miejsce pod Pomnikiem Smoleńskim 10 kwietnia.

Foreign Affairs: Używana przez wojsko sztuczna inteligencja może wywołać wojnę atomową z ostatniej chwili
"Foreign Affairs": Używana przez wojsko sztuczna inteligencja może wywołać wojnę atomową

Wojsko USA nie może ufać sztucznej inteligencji (AI), ponieważ modele przez nią wykorzystywane podejmują też złe decyzje i mogą wywołać wojnę atomową. Należy ograniczyć korzystanie z tych technologii w podejmowaniu ważnych decyzji w sytuacjach bojowych - ocenia magazyn "Foreign Affairs".

REKLAMA

Waldemar Żyszkiewicz: U2? Bo ja nie...

KOD się zdekodował. Macho oraz Hell’s Angel Kijowski rozpłynął się gdzieś w jesiennej mgle. Funkcyjni obywatele PRL przyczaili się chytrze przed 10 listopada... Nawet harcmistrzowi Mazgule znudziły się słitfocie w wojskowej czapce. Nuda, panie, nuda...
 Waldemar Żyszkiewicz: U2? Bo ja nie...
/ morguefile.com
A jednak nie, bo na postępowej lewicy zrobił się gwałt wielki o to, że  jeden no name Janusz R. (zwany nie wiedzieć czemu pisarzem, zamiast tak, jak na to naprawdę zasługuje) o pewnej znajomej dziennikarce i jej koleżance wyraził się publicznie i przy nich, używając obelżywego, powszechnie znanego i niestety nader dziś popularnego knajackiego określenia.
 
W poetyce damskiego boksera
Co ciekawe, ów bezpruderyjny Janusz R., zrobił to bez najmniejszego skrępowania, siedząc razem z tymi paniami przy stoliku w kawiarni. Po prostu zaprosił w ten sposób do kompanii swojego znajomego, który właśnie stanął w drzwiach do lokalu... Dziś tłumaczy, że to miał być żart.

Facetów, którzy tak się zachowują wobec niewiast, kategoryzujemy w słowach nienadających się do użycia w tekście pisanym. Liczę zatem na domyślność P.T. Czytelników. I na tym można by poprzestać, gdyby nie fakt, cała sprawa ma jednak jeszcze kilka podszewek...

Przede wszystkim, brutalizacja współczesnej polszczyzny mówionej (i pisanej też) jest rezultatem ideologii przyzwolenia uparcie od roku 1989 głoszonej przez te same środowiska, które teraz obiema nogami wskoczyły w aferkę zwaną z angielska ‘me too’. Owo jakże modne i postępowe hasło ‘róbta, co chceta’ przejawia się m.in. i w tym, że słówko, jakie z wdziękiem rzucił w stronę znajomej dziennikarki Janusz R. mocno się zleksykalizowało.
 
To nie kryzys, lecz rezultat
Dziś pełni ono w mowie funkcję przede wszystkim fatyczną, czyli odpowiada przedwojennym wyrażonkom typu ‘moiściewy” lub ‘panie dzieju’, ewentualnie popularnemu ‘powiadam’ w języku rosyjskim z dawnych, carskich jeszcze czasów.

Jest nad czym ubolewać, ale to fakt, że zwiewne nastoletnie pannice z liceum (i sądząc po markowych strojach oraz gadżetach z całkiem dobrych domów) klną dziś gorzej niż przysłowiowy sanacyjny furman czy szewc. Wystarczy stanąć pod szkołą czy klubem, przejechać się tramwajem lub autobusem, czego najwyraźniej dawno nie robiły wzmożone ujawnionym casusem ‘seksistowskiego zachowania Janusza R.’ postępowe dyskutantki z radia TOK FM.

Nie zamierzam wchodzić w głębie lewicowo-feministycznego dyskursu, jaki wczesnym rankiem prowadziły we wspomnianej rozgłośni m.in. słynna Monika Płatek czy znana z S24 Karolina Wigura, zauważę tylko, że skrzętnie pomijając nazwisko owego infamisa, a piętnując czyn jako wielce naganny przejawiły (nie wiem, czy świadomie) postawę stricte katolicką, nakazującą by jedynie grzech potępiać, ale człowieka bynajmniej nie gnębić.
 
Dwustandardowcy wiecznie żywi
Kończąc podkreślę tylko dwa charakterystyczne szczegóły: gdyby Kalifornia nie wsiadła na Harveya Weinsteina, to dziennikarka Anna Śmigulec przełknęłaby pewnie tamto skandaliczne (to eufemizm) zachowanie Janusza R.  I świat by się o tym nie dowiedział. Ale przecież jakiś czas temu ten sam infamis, pisząc o premierze filmowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, w tekście, który miał pewnie funkcjonować jako prześmiewcza relacja, a może nawet quasi-literacki felieton pozwolił sobie m.in. na taki passus:

Zaczyna się film, ciemno, przepycham się przez rzędy, miejsca wolnego szukając, prychają na mnie, syczą, zatrzymuje mnie jakaś szafa w garniturze i skrzypi mi do ucha, że do tego rzędu nie wolno, że on prezydencki. No tak, film przecież pod jego patronatem, więc szepczę: „A, to dobrze się składa, niech mu pan powie, że Rudnicki Janusz miejsca szuka”. Odchodzi i wraca z odpowiedzią, „Nie ma mowy. Prezydent powiedział, że pan wie za co”. Tak, wiem, Andrzej złapał mnie kiedyś u niego w mieszkaniu in flagranti, to że w mieszkaniu, nie problem. Problem z kim. No to szukam dalej, łaski bez...
   

No i co, godnościowe feministki lewoskrętne? Wychodzi na to, że erotoman-gawędziarz R. był wtedy OK. Bo jakoś nikomu to nie przeszkadzało, żadnych protestów nie wzbudziło ani debat nie zainspirowało. Dlaczego? Głupie pytanie, przecież to sama Adasiowa Wyborcza takie dziełko ‘pisarza’ wydrukowała.
   
Waldemar Żyszkiewicz
 
 Underground, czyli zejście do Piwniczki
http://www.tysol.pl/a12725-Waldemar-Zyszkiewicz-Zeby-Polska-byla-Polska-Zrob-to-sam
http://www.tysol.pl/a12390-Waldemar-Zyszkiewicz-Buciki-Zofii-Romaszewskiej
http://www.tysol.pl/a12085-Waldemar-Zyszkiewicz-Obywatele-bez-honoru-i-bezsilne-panstwo
http://www.tysol.pl/a11919-Waldemar-Zyszkiewicz-Prezydent-wszystkich-Polakow-Mylna-i-szkodliwa-kalka-jezykowa
http://www.tysol.pl/a10253-Waldemar-Zyszkiewicz-Aaaadas-i-Leszek-Dwie-metamorfozy


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe