Europoseł Anna Bryłka: Nie będzie żadnego odroczenia ETS2. Cena emisji może eksplodować
Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powiedziała, że polski rząd pracuje w Brukseli nad opóźnieniem wejścia w życie systemu ETS2. Polscy politycy mają optować za opóźnieniem systemu do 2030 r. Pani zdaniem będzie odroczenie ETS2?
Nie będzie żadnego odroczenia ETS2. Nie wiem, o czym mówi polski rząd, który w ogóle jest opóźniony we wdrażaniu tej dyrektywy. Ona od dawna powinna już być wdrażana. Zresztą nie tylko Polska, ale również inne państwa członkowskie opóźniają jej wdrożenie.
- Bank zamknął konta rodzinie Trumpów. Teraz wyborcy pytają, który
- „TAK dla edukacji! NIE dla deprawacji!” W niedzielę manifestacja na ulicach Warszawy
- Patostreamer Crawly wydalony z Polski bez prawa powrotu do Schengen
Dlaczego?
Bo to gigantyczny koszt dla właścicieli budynków, dla właścicieli nieruchomości i aut, które zasilane są tradycyjnym paliwem. Żadnego odroczenia ETS2 nie będzie, proszę nie wierzyć w te opowieści.
Ursula von der Leyen, której skład komisji został zatwierdzony dwa dni temu, napisała wyraźnie w liście do nowego sekretarza ds. klimatu, Holendra Wopke Hoekstra, że ma wdrożyć do końca system ETS2. To zadanie, które zostało postawione przed nim na najbliższą, pięcioletnią kadencję Komisji Europejskiej. System ETS 2 ma zostać wprowadzony w całej Unii Europejskiej, w tym Polsce, do 2027 roku.
Wprowadzenie systemu to gigantyczne koszty. Mamy wyliczenia różnych think-tanków i ekspertów. Wiemy, że za tonę emisji dwutlenku węgla będziemy płacić 45 euro. Tona węgla pójdzie w górę o 580 zł, tona gazu ziemnego o 400 złotych. A przypominam, że ludzie zmienili piece na gazowe, bo to miało być „ekologiczne” źródło energii. Teraz od 2027 r. dostaną rachunki przynajmniej o 400 zł droższe za tonę. Cena oleju napędowego to będzie wzrost o 50,60 groszy na litrze. Do tego wszyscy analitycy twierdzą, że ceny za emisję na poziomie 45 euro za tonę nie uda się utrzymać.
"Ceny emisji eksplodują"
Dlaczego ta cena pójdzie do góry?
Bo popyt będzie duży, a podaż mała.
Co prawda w dyrektywie są „hamulce”, że można wyemitować więcej uprawnień na dany rynek, ale eksperci są zgodni, że to nie pomoże, że ta cena może eksplodować.
Niemiecki think-tanków Veyt wyliczył, że tona emisji dwutlenku węgla w 2031 r. może kosztować nawet 200 euro. Mieliśmy doświadczenie z ETS1, kiedy w czasie pandemii ceny eksplodowały nawet na poziom 100 euro za tonę. Proszę nie wierzyć w żadne obietnice rządu. Gdyby rząd nie zgadzał się na ETS2, to by nie poparł obecnego składu Komisji Europejskiej von der Leyen.
Czyli słowa o staraniach rządu Tuska o opóźnienie ETS2 to gra polityczna przed wyborami prezydenckimi?
Jeśli rząd chciał stanąć przeciwko Zielonemu Ładowi to powinien zagłosować w lipcu przeciwko von der Leyen, jako szefowej komisji i teraz przeciwko samemu składowi Komisji Europejskiej. Cały skład Komisji Europejskiej zgadza się z Europejskim Zielonym Ładem, w tym ETS2, który jest jej istotnym elementem.
"Morawiecki mógł to zablokować"
ETS2 jest krytykowany przez PiS. Czy partia ta zrobiła wszystko, żeby powstrzymać tę dyrektywę?
Premier Morawiecki miał jedyną i niepowtarzalną okazję, żeby powstrzymać w latach 2019 i 2020 na szczytach Rady Europejskiej cele klimatyczne. Chodzi o neutralność klimatyczną na 2050 r. i ograniczenie emisji o 55 proc na 2030 r., czyli „Fit for 55”, gdzie jest ETS2. Morawiecki miał szansę to zablokować.
Później wszystkie te dokumenty były głosowane kwalifikowaną większością i nawet gdy polski rząd był przeciw to one przechodziły. Jedyną szansą było blokowanie tego na poziomie jednomyślności. Później było za późno.
Koszty ETS2 poniesie cała Europa? Zepsuje to naszą konkurencyjną w stosunku go gospodarek światowych?
Koszty poniosą przede wszystkim gospodarstwa domowe. Duża część przemysłu jest włączona w ETS1, przemysł energochłonny już ponosi te koszty. To chociażby cementownie i elektrownie. ETS2 obciąży gospodarstwa domowe. To największy koszt. Oczywiście nie obciąży wszystkich gospodarek, tylko te, które korzystają z paliw kopalnych, jeśli chodzi o ogrzewanie budynków i napędzanie pojazdów. Takich jak Polska.