[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: I niczym mniej

„Człowiek jest tym tylko, czym jest w oczach Boga i niczym więcej” (św. Franciszek z Asyżu - Napomnienie XIX).
sieć rybacka [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: I niczym mniej
sieć rybacka / pixabay.com

Adam i Piotr?

W czytanym dziś fragmencie Ewangelii, o powołaniu świętego Piotra nad Jeziorem Tyberiadzkim, często rzuca mi się w oczy jedno zdanie wypowiedziane do Jezusa przez Szymona, będącego świadkiem cudu połowu ryb: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym”. Z pozoru ta fraza jest bardzo podobna do sytuacji, w której Adam, po grzechu, schował się przed Bogiem w jakieś chaszcze i dopiero po Bożym zawołaniu: „Adamie, gdzie jesteś?” przyznaje się on do tego, że jest nagi i się tym zawstydził. I pewnie w jakimś sensie pragnienia ukrycia się przed Bogiem, w wypadku Adama i Piotra, rzeczywiście mogą siebie przypominać. Mamy bowiem tendencję do tego, by w obliczu doświadczenia własnej grzeszności próbować się od Boga odizolować do czasu „poprawy”. Jest to jeden z największych paradoksów wątpliwej jakości spadku, który niesie za sobą grzech pierworodny, któż bowiem, jak nie Bóg, jest zdolny nas z owego grzechu podnieść? Jeśli jednak wsłuchamy się głębiej w dynamikę ewangelicznej historii zauważymy, że kontekst wypowiedzianych przez Piotra słów jest nieco inny. „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym” brzmi jak: "nie mnie, zwykłemu grzesznikowi ergo zwykłemu zjadaczowi chleba, oglądać takie cuda". Dlaczego? Ponieważ odpowiedzią Jezusa nie jest: „odpuszczone są twoje grzechy, idź i nie grzesz więcej”, ale „nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”. Efektem przyznania się do zwykłości i małości jest zapowiedź rzeczy wielkich.

Fałszywa skromność

Czy jednak wypowiedź Piotra można rozpatrywać tylko w horyzoncie pokornego uniżenia? Moim zdaniem, nie. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie ma w niej nic pokornego. Tyle że pod bardzo skromnym ubrankiem pokory kryje się niejednokrotnie coś zupełnie innego: brak przyjęcia Bożych decyzji, czyli jakaś forma braku wiary, która  - co przewrotne - wynika z pychy, a czasami także pragnienie tzw. świętego spokoju.

Pycha w pozłotce pokory? Wbrew pozorom to wcale nie jest rzadkie. Skąd się to może brać? Z wielu powodów np. z lęku przed konfrontacją własnego obrazu siebie z tym bardziej obiektywnym. Warto z zaciekawieniem, chęcią poszukiwania prawdy i pewną dozą humoru przyglądać się sobie pod tym kątem i śledzić, ile w moim „a gdzież mi tam do wielkich spraw” faktycznego i pozbawionego kompleksów przyznawania się do małości, a ile fałszywej skromności nie do końca świadomie skierowanej na pogłaskanie przez innych lub ulegania strachowi przed podjęciem rywalizacji.

Powołanie robaczków

Bóg powołuje małych, tchórzliwych, słabych i grzesznych, bywa że im bardziej jesteśmy w naszych oczach niegodni, tym gorliwiej będziemy przez Boga zachęcani do działania w Jego imieniu. Dlaczego? Ponieważ tym większa jest nadzieja, że nie zrobimy sobie Jego darami krzywdy, przypisując je własnej, zagwarantowanej przez geny wielkości.

Abraham, Mojżesz, Gedeon, Dawid, Paweł z Tarsu, i wielu, wielu innych w historii zbawienia, to sami słabeusze, tchórze, mordercy i furiaci, których Bóg wyniósł do wielkich dzieł, bo widział to, co w nich złożył, tę godność, którą nam podarował z samego urodzenia. Jeśli zatem odczuwasz zaproszenie do podjęcia jakiegoś dobra w imię Boże, to jest to oczywiście do indywidualnego rozeznania, ale może się zdarzyć, że unikając tego z powodu rzekomego przekonania o własnej małości próbujesz ubrać pychę w szatki pokory. Sprawdź to.

Niczym mniej

Słowa św. Franciszka z początku tego rozważania były, rzecz jasna, wypowiedziane w pewnym kontekście, a konkretnie chodziło tu o to, by zakonnicy nie chełpili się otrzymanymi funkcjami we wspólnocie, ale na potrzeby bardziej uniwersalne powyższy cytat można byłoby sparafrazować tak, że człowiek jest aż tym, czym jest w oczach Bożych i niczym mniej. A najpełniej brzmiałby on pewnie tak, że człowiek jest dokładnie tym, czym jest w oczach Boga, niczym więcej ani mniej.


 

POLECANE
To jest kluczowe. Zełenski zabrał głos ws. negocjacji Ukraina - USA polityka
"To jest kluczowe". Zełenski zabrał głos ws. negocjacji Ukraina - USA

Rozmowy z delegacją USA w Rijadzie są bardzo owocne, ale kluczowe jest naciskanie na przywódcę Rosji Władimira Putina, by faktycznie nakazał wstrzymanie ataków - oświadczył w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie z ministrem obrony Rustemem Umierowem, który przebywa w stolicy Arabii Saudyjskiej.

Iga Świątek w 1/8 finału turnieju w Miami Wiadomości
Iga Świątek w 1/8 finału turnieju w Miami

Rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek wygrała z Belgijką Elise Mertens (nr 27.) 7:6 (7-2), 6:1 i awansowała do 1/8 finału tenisowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Miami. Następną rywalką Polki będzie Ukrainka Elina Switolina (nr 22.).

Dokładnie to samo przechodziłam. Natasza Urbańska nie kryła wzruszenia Wiadomości
"Dokładnie to samo przechodziłam". Natasza Urbańska nie kryła wzruszenia

W sobotni wieczór w programie The Voice Kids nie zabrakło wielkich emocji. Na scenie pojawiła się Lena Tylus, która już wcześniej próbowała swoich sił w talent show. Tym razem jej wykonanie utworu Someone You Loved Lewisa Capaldiego poruszyło trenerów do tego stopnia, że wszyscy odwrócili swoje fotele.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, Europa zachodnia i wschodnia będzie pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu będzie w zasięgu oddziaływania układów niskiego ciśnienia z frontami atmosferycznymi. Polska będzie w zasięgu niżu, którego ośrodek i związany z nim układ frontów atmosferycznych będzie przemieszczał się znad południowo zachodniej Polski, przez centrum kraju nad pogranicze Litwy i Białorusi. Północna, a w dzień również centralna, część kraju będzie w chłodniejszej masie powietrza, pozostały obszar pozostanie w cieplejszym powietrzu polarnym morskim.

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie Wiadomości
Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie

W sobotnią noc w miejscowości Maciejów Stary (powiat lubelski) doszło do tragicznego wypadku. Osobowy volkswagen passat uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia zginęła 18-letnia pasażerka, a kierujący pojazdem 19-latek w stanie krytycznym trafił do szpitala.

Burza w Kanadzie. Premier ogłosił przedterminowe wybory gorące
Burza w Kanadzie. Premier ogłosił przedterminowe wybory

Premier Kanady Mark Carney zwrócił się w niedzielę do gubernator generalnej Mary Simon o rozwiązanie parlamentu i zarządzenie przedterminowych wyborów. Po rozmowie z gubernator generalną ogłosił, że wybory odbędą się 28 kwietnia.

Co z kontuzją Lewandowskiego? Jest decyzja ws. ważnego meczu Wiadomości
Co z kontuzją Lewandowskiego? Jest decyzja ws. ważnego meczu

Dobre wieści dla kibiców reprezentacji Polski. Robert Lewandowski będzie gotowy na poniedziałkowy mecz z Maltą. Jeszcze po spotkaniu z Litwą pojawiły się obawy o jego zdrowie, ale wszystko wskazuje na to, że kapitan naszej kadry jest w pełni sił i będzie mógł pomóc drużynie w kolejnym starciu eliminacyjnym.

Rozpoczęły się negocjacje Ukraina - USA. Są szczegóły Wiadomości
Rozpoczęły się negocjacje Ukraina - USA. Są szczegóły

W stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie rozpoczęła się w niedzielę kolejna runda rozmów ukraińsko-amerykańskich o rozejmie w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie; tematami będą kwestia bezpieczeństwa, ochrona obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej - poinformował minister obrony Ukrainy Rustem Umierow.

Znany aktor zmaga się z nałogiem. To usłyszał od lekarza Wiadomości
Znany aktor zmaga się z nałogiem. To usłyszał od lekarza

Henryk Gołębiewski, ceniony polski aktor znany z takich produkcji jak „Podróż za jeden uśmiech” czy „Stawiam na Tolka Banana”, otwarcie przyznał, że zmaga się z poważnym nałogiem, który odbija się na jego zdrowiu. W rozmowie z „Faktem” opowiedział o swojej walce z paleniem, które od lat towarzyszy mu w codziennym życiu.

Zenon Martyniuk zrobił to na warszawskim lotnisku. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Zenon Martyniuk zrobił to na warszawskim lotnisku. Sieć obiegło nagranie

Zenon Martyniuk, legenda polskiego disco polo, po raz kolejny zaskoczył swoich fanów. Tym razem artysta dał spontaniczny koncert na lotnisku Chopina w Warszawie.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: I niczym mniej

„Człowiek jest tym tylko, czym jest w oczach Boga i niczym więcej” (św. Franciszek z Asyżu - Napomnienie XIX).
sieć rybacka [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: I niczym mniej
sieć rybacka / pixabay.com

Adam i Piotr?

W czytanym dziś fragmencie Ewangelii, o powołaniu świętego Piotra nad Jeziorem Tyberiadzkim, często rzuca mi się w oczy jedno zdanie wypowiedziane do Jezusa przez Szymona, będącego świadkiem cudu połowu ryb: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym”. Z pozoru ta fraza jest bardzo podobna do sytuacji, w której Adam, po grzechu, schował się przed Bogiem w jakieś chaszcze i dopiero po Bożym zawołaniu: „Adamie, gdzie jesteś?” przyznaje się on do tego, że jest nagi i się tym zawstydził. I pewnie w jakimś sensie pragnienia ukrycia się przed Bogiem, w wypadku Adama i Piotra, rzeczywiście mogą siebie przypominać. Mamy bowiem tendencję do tego, by w obliczu doświadczenia własnej grzeszności próbować się od Boga odizolować do czasu „poprawy”. Jest to jeden z największych paradoksów wątpliwej jakości spadku, który niesie za sobą grzech pierworodny, któż bowiem, jak nie Bóg, jest zdolny nas z owego grzechu podnieść? Jeśli jednak wsłuchamy się głębiej w dynamikę ewangelicznej historii zauważymy, że kontekst wypowiedzianych przez Piotra słów jest nieco inny. „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym” brzmi jak: "nie mnie, zwykłemu grzesznikowi ergo zwykłemu zjadaczowi chleba, oglądać takie cuda". Dlaczego? Ponieważ odpowiedzią Jezusa nie jest: „odpuszczone są twoje grzechy, idź i nie grzesz więcej”, ale „nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”. Efektem przyznania się do zwykłości i małości jest zapowiedź rzeczy wielkich.

Fałszywa skromność

Czy jednak wypowiedź Piotra można rozpatrywać tylko w horyzoncie pokornego uniżenia? Moim zdaniem, nie. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie ma w niej nic pokornego. Tyle że pod bardzo skromnym ubrankiem pokory kryje się niejednokrotnie coś zupełnie innego: brak przyjęcia Bożych decyzji, czyli jakaś forma braku wiary, która  - co przewrotne - wynika z pychy, a czasami także pragnienie tzw. świętego spokoju.

Pycha w pozłotce pokory? Wbrew pozorom to wcale nie jest rzadkie. Skąd się to może brać? Z wielu powodów np. z lęku przed konfrontacją własnego obrazu siebie z tym bardziej obiektywnym. Warto z zaciekawieniem, chęcią poszukiwania prawdy i pewną dozą humoru przyglądać się sobie pod tym kątem i śledzić, ile w moim „a gdzież mi tam do wielkich spraw” faktycznego i pozbawionego kompleksów przyznawania się do małości, a ile fałszywej skromności nie do końca świadomie skierowanej na pogłaskanie przez innych lub ulegania strachowi przed podjęciem rywalizacji.

Powołanie robaczków

Bóg powołuje małych, tchórzliwych, słabych i grzesznych, bywa że im bardziej jesteśmy w naszych oczach niegodni, tym gorliwiej będziemy przez Boga zachęcani do działania w Jego imieniu. Dlaczego? Ponieważ tym większa jest nadzieja, że nie zrobimy sobie Jego darami krzywdy, przypisując je własnej, zagwarantowanej przez geny wielkości.

Abraham, Mojżesz, Gedeon, Dawid, Paweł z Tarsu, i wielu, wielu innych w historii zbawienia, to sami słabeusze, tchórze, mordercy i furiaci, których Bóg wyniósł do wielkich dzieł, bo widział to, co w nich złożył, tę godność, którą nam podarował z samego urodzenia. Jeśli zatem odczuwasz zaproszenie do podjęcia jakiegoś dobra w imię Boże, to jest to oczywiście do indywidualnego rozeznania, ale może się zdarzyć, że unikając tego z powodu rzekomego przekonania o własnej małości próbujesz ubrać pychę w szatki pokory. Sprawdź to.

Niczym mniej

Słowa św. Franciszka z początku tego rozważania były, rzecz jasna, wypowiedziane w pewnym kontekście, a konkretnie chodziło tu o to, by zakonnicy nie chełpili się otrzymanymi funkcjami we wspólnocie, ale na potrzeby bardziej uniwersalne powyższy cytat można byłoby sparafrazować tak, że człowiek jest aż tym, czym jest w oczach Bożych i niczym mniej. A najpełniej brzmiałby on pewnie tak, że człowiek jest dokładnie tym, czym jest w oczach Boga, niczym więcej ani mniej.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe