"Musicie to zaakceptować". Olaf Scholz o unijnym pakcie migracyjnym

W niedzielę odbyła się debata między kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i liderem CDU Friedrichem Merzem. Szef niemieckiego rządu odniósł się m.in. do kwestii polityki migracyjnej. Stwierdził, że jego rząd będzie odsyłał migrantów do sąsiednich krajów. Wcześniej miał nakreślić swoje stanowisko, dzwoniąc do szefów rządów innych krajów europejskich.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i lider CDU Friedrich Merz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i lider CDU Friedrich Merz / PAP/EPA/MICHAEL KAPPELER / POO

Podczas niedzielnej debaty przed wyborami parlamentarnymi kanclerz Niemiec Olaf Scholz odniósł się do kwestii migracyjnej. Stwierdził, że niemiecki rząd może odsyłać imigrantów, którzy przekroczyli granicę kraju w sposób nieuprawniony.

Odrzucenia są całkowicie zgodne z prawem, ponieważ dotyczą przypadków, w których nie ma wniosków o azyl, a ja to umożliwiłem, dzwoniąc do wszystkich szefów państw i rządów sąsiadujących z Niemcami i mówiąc: robimy to teraz i musicie to zaakceptować, ponieważ jest to możliwe na mocy prawa europejskiego

– powiedział Olaf Scholz.

Nie jest to możliwe w kwestiach procedur azylowych, wtedy należy rozwiązać je inaczej

– dodał.

Wspomniał również o unijnym pakcie migracyjnym, który został przyjęty przez Radę UE w maju zeszłego roku. 

Wkrótce zobaczymy ogromną poprawę, ale wszystko dzieje się w Bundestagu, a pan Merz je powstrzymuje. Jest to wdrożenie europejskiego paktu azylowego. Te prawa wejdą w życie w całej Europie, w przyszłym roku, dlatego też będą nam pomocne i muszą zostać uchwalone już teraz w Niemczech

– zaznaczył kanclerz Niemiec.

Jedna z prowadzących debatę wspomniała o postawie polskiego premiera Donalda Tuska ws. unijnego paktu migracyjnego.

Donald Tusk mówi, że nie chce przestrzegać wspólnej dyrektywy azylowej 

– powiedziała prowadząca debatę.

W odpowiedzi Olaf Scholz stwierdził, że dzięki unijnym przepisom Niemcy będą mogli odsyłać migrantów do innych krajów europejskich, tam gdzie najpierw zostali oni zidentyfikowani.

Tak, ale chcę konkretnie, żeby to, co wymusiłem, wydarzyło się najpierw. Właśnie dlatego chcę powiedzieć, że tych, którzy przybyli z innego kraju europejskiego i zostali tam zidentyfikowani, będziemy mogli łatwiej odesłać

– podkreślił Olaf Scholz. 

Dziś jest to bardzo trudne, bo za każdym razem potrzebujemy zgody innego kraju europejskiego, ale w przyszłości będzie inaczej

– dodał.

Gorące komentarze

W polskich mediach w tej sprawie pojawiło się wiele komentarzy. Dziennikarz TV Republiki Marcin Dobski stwierdził, że słowa Olafa Scholza uderzają w kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego.

Scholz właśnie zawala i tak słabą kampanię Trzaskowskiego

– napisał Marcin Dobski, dziennikarz TV Republika.

Sprawę skomentował także poseł Paweł Jabłoński. 

Scholz zadzwonił – Tusk musi wykonać

– napisał.

Z twierdzeniem Marcina Dobskiego zgodził się przedstawiciel Forum Młodych PiS Oskar Szafarowicz.

Scholz zatapia Tuska i Trzaskowskiego

– napisał Oskar Szafarowicz.

Z kolei poseł Dariusz Matecki stwierdził, że pakt migracyjny będzie głównym tematem wyborów prezydenckich w Polsce.

Scholz każe. Tusk wykonuje. O tym były wybory w 2023. O tym będzie wybory prezydenckie. Niemcom do pełnej wasalizacji Polski potrzebny jest już tylko Rafał Trzaskowski

– napisał poseł Dariusz Matecki.

Słowa Scholza skomentował także poseł Szymon Szynkowski vel Sęk.

Kanclerz Scholz w dzisiejszej przedwyborczej debacie powiedział nie tylko, że wydalenia migrantów z Niemiec są realizowane, bo uzgodnił to telefonicznie z innymi europejskimi liderami. Powiedział rzecz znacznie ważniejszą - o wiele łatwiej będzie je realizować na mocy prawa Europejskiego (pakt migracyjny), które wejdzie w życie w przyszłym roku. Kłamliwa narracja Tuska i Trzaskowskiego sypie się jak domek z kart 

– podkreślił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Poseł Sebastian Kaleta skrytykował premiera Donalda Tuska oraz politykę prowadzoną przez jego rząd względem Niemiec.

Panie Tusk, Kanclerz Scholz się chwali, że kazał Panu przyjmować niechcianych migrantów u siebie i Pan to łyknął. Pakt migracyjny działa. Od roku Niemcy nam przysyłają tysiące swoich "inżynierów". Tusk bez zająknięcia ich bierze, a Polakom wciska kit

– zaznaczył poseł Sebastian Kaleta.

Wypowiedź niemieckiego kanclerza skomentował również znany internauta Zygfryd Czaban.

Tonący Scholz wciągnął pod wodę Tuska i Trzaskowskiego

– napisał.

Tusk o pakcie migracyjnym

– Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich – powiedział w zeszłym tygodniu premier Donald Tusk.

Polska sprawuje rotacyjną prezydencję w Radzie po raz drugi, tym razem w grupie trzech prezydencji z Danią i Cyprem. 11 grudnia przedstawiciele rządu Donalda Tuska przyjęli w ramach konsultacji pomiędzy prezydencjami dokument nawołujący do przyjęcia paktu migracyjnego oraz szybkiej implementacji Zielonego Ładu.

Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny

14 maja 2024 r. ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną.

Nowe przepisy mają też rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą Wiadomości
Znany aktor walczy z nieuleczalną chorobą

Eric Dane, znany z ról w „Chirurgach” i „Euforii”, zmaga się z dramatyczną diagnozą. W kwietniu 2025 roku aktor ujawnił, że cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (ALS) - chorobę, która stopniowo odbiera władzę nad mięśniami. „Wszystko zaczęło się od osłabienia prawej dłoni. Myślałem, że to przemęczenie albo skutek pisania zbyt wielu SMS-ów” – wspominał. Kilka miesięcy później nie był już w stanie poruszać ręką, a dziś porusza się na wózku inwalidzkim.

Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca z ostatniej chwili
Pościg pod Warszawą zakończony groźnym wypadkiem radiowozu. Poszukiwany zbiegły kierowca

Po policyjnym pościgu w Pęcicach (pow. pruszkowski) radiowóz wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Policja nadal szuka kierowcy osobowej skody, który nie zatrzymał się do kontroli.

Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy Wiadomości
Dramat polskiego piłkarza. Poważna kontuzja i miesiące przerwy

Trener Feyenoordu Rotterdam Robin Van Persie po ligowym zwycięstwie nad FC Volendam 3:1 zakomunikował, że Jakub Moder przeszedł operację. Wyklucza to polskiego piłkarza, który zmaga się z kontuzją pleców, z gry przez kilka miesięcy.

„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
„Newsweek” zaatakował Rymanowskiego. Jest odpowiedź

Najnowsza okładka „Newsweeka” przedstawiająca Bogdana Rymanowskiego jako człowieka „zapraszającego wyznawców teorii spiskowych dla klików” wywołała burzę. Krytyka tygodnika została natychmiast skontrowana przez komentatorów, którzy stają murem za dziennikarzem i jego prawem do wolności słowa. Sam Rymanowski odpowiada na atak tygodnika: "Żadni ‚policjanci myśli’ nie mogą dyktować dziennikarzowi kogo może, a kogo nie może zapraszać.”

Sprawa sprzedaży działki pod infrastrukturę CPK. Jest oświadczenie Roberta Telusa z ostatniej chwili
Sprawa sprzedaży działki pod infrastrukturę CPK. Jest oświadczenie Roberta Telusa

Były minister rolnictwa Robert Telus zabrał głos w sprawie sprzedaży działki w Zabłotni. W opublikowanym na platformie X oświadczeniu odniósł się do zarzutów pojawiających się w mediach i wyjaśnił swoje stanowisko. Jak podkreślił, nie miał żadnej wiedzy o tej transakcji, a jego nazwisko jest „niesłusznie wciągane w medialną burzę”.

Kultowa produkcja powraca. Gratka dla miłośników detektywistycznych zagadek Wiadomości
Kultowa produkcja powraca. Gratka dla miłośników detektywistycznych zagadek

Fani klasycznych kryminałów mają powody do radości. Już wkrótce na antenę Kino TV powróci kultowa „Panna Marple” - jedna z najbardziej znanych ekranizacji powieści Agathy Christie. Serial, który od lat cieszy się uznaniem widzów na całym świecie, ponownie ukaże się na ekranach.

Komunikat dla mieszkańców warmińsko-mazurskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców warmińsko-mazurskiego

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie zapowiedziała utworzenie dziewięciu nowych rezerwatów przyrody oraz powiększenie istniejącego rezerwatu Jezioro Gaudy. W tej sprawie rozpoczęto konsultacje społeczne, które potrwają do 21 listopada.

Pilny komunikat IMGW. Zagrożenie dla kilku województw z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW. Zagrożenie dla kilku województw

W kilku regionach kraju obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. IMGW zapowiada intensywne opady deszczu, a miejscami również śniegu i silny wiatr. Służby apelują o ostrożność i śledzenie komunikatów pogodowych.

Kradzież w Luwrze. Prokuratura podała nowe informacje z ostatniej chwili
Kradzież w Luwrze. Prokuratura podała nowe informacje

Prokurator Paryża Laure Beccuau powiedziała w niedzielę, że dwaj mężczyźni, którym postawiono zarzuty w związku z kradzieżą klejnotów z Luwru, byli zamieszani w sprawę z 2015 roku dotyczącą kradzieży, za którą zostali skazani i że są to osoby, które dość blisko się znały.

Epokowa kradzież parmezanu w Emilii-Romanii. Karabinierzy prowadzą śledztwo Wiadomości
Epokowa kradzież parmezanu w Emilii-Romanii. Karabinierzy prowadzą śledztwo

Włochy znów zaskoczone nietypową kradzieżą. Z serowarni w prowincji Bolonia zniknęło około 200 wielkich form parmezanu o łącznej wartości przekraczającej 100 tysięcy euro. Właściciel mówi wprost: „Wiedzieli dokładnie, co robią”.

REKLAMA

"Musicie to zaakceptować". Olaf Scholz o unijnym pakcie migracyjnym

W niedzielę odbyła się debata między kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i liderem CDU Friedrichem Merzem. Szef niemieckiego rządu odniósł się m.in. do kwestii polityki migracyjnej. Stwierdził, że jego rząd będzie odsyłał migrantów do sąsiednich krajów. Wcześniej miał nakreślić swoje stanowisko, dzwoniąc do szefów rządów innych krajów europejskich.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i lider CDU Friedrich Merz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i lider CDU Friedrich Merz / PAP/EPA/MICHAEL KAPPELER / POO

Podczas niedzielnej debaty przed wyborami parlamentarnymi kanclerz Niemiec Olaf Scholz odniósł się do kwestii migracyjnej. Stwierdził, że niemiecki rząd może odsyłać imigrantów, którzy przekroczyli granicę kraju w sposób nieuprawniony.

Odrzucenia są całkowicie zgodne z prawem, ponieważ dotyczą przypadków, w których nie ma wniosków o azyl, a ja to umożliwiłem, dzwoniąc do wszystkich szefów państw i rządów sąsiadujących z Niemcami i mówiąc: robimy to teraz i musicie to zaakceptować, ponieważ jest to możliwe na mocy prawa europejskiego

– powiedział Olaf Scholz.

Nie jest to możliwe w kwestiach procedur azylowych, wtedy należy rozwiązać je inaczej

– dodał.

Wspomniał również o unijnym pakcie migracyjnym, który został przyjęty przez Radę UE w maju zeszłego roku. 

Wkrótce zobaczymy ogromną poprawę, ale wszystko dzieje się w Bundestagu, a pan Merz je powstrzymuje. Jest to wdrożenie europejskiego paktu azylowego. Te prawa wejdą w życie w całej Europie, w przyszłym roku, dlatego też będą nam pomocne i muszą zostać uchwalone już teraz w Niemczech

– zaznaczył kanclerz Niemiec.

Jedna z prowadzących debatę wspomniała o postawie polskiego premiera Donalda Tuska ws. unijnego paktu migracyjnego.

Donald Tusk mówi, że nie chce przestrzegać wspólnej dyrektywy azylowej 

– powiedziała prowadząca debatę.

W odpowiedzi Olaf Scholz stwierdził, że dzięki unijnym przepisom Niemcy będą mogli odsyłać migrantów do innych krajów europejskich, tam gdzie najpierw zostali oni zidentyfikowani.

Tak, ale chcę konkretnie, żeby to, co wymusiłem, wydarzyło się najpierw. Właśnie dlatego chcę powiedzieć, że tych, którzy przybyli z innego kraju europejskiego i zostali tam zidentyfikowani, będziemy mogli łatwiej odesłać

– podkreślił Olaf Scholz. 

Dziś jest to bardzo trudne, bo za każdym razem potrzebujemy zgody innego kraju europejskiego, ale w przyszłości będzie inaczej

– dodał.

Gorące komentarze

W polskich mediach w tej sprawie pojawiło się wiele komentarzy. Dziennikarz TV Republiki Marcin Dobski stwierdził, że słowa Olafa Scholza uderzają w kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego.

Scholz właśnie zawala i tak słabą kampanię Trzaskowskiego

– napisał Marcin Dobski, dziennikarz TV Republika.

Sprawę skomentował także poseł Paweł Jabłoński. 

Scholz zadzwonił – Tusk musi wykonać

– napisał.

Z twierdzeniem Marcina Dobskiego zgodził się przedstawiciel Forum Młodych PiS Oskar Szafarowicz.

Scholz zatapia Tuska i Trzaskowskiego

– napisał Oskar Szafarowicz.

Z kolei poseł Dariusz Matecki stwierdził, że pakt migracyjny będzie głównym tematem wyborów prezydenckich w Polsce.

Scholz każe. Tusk wykonuje. O tym były wybory w 2023. O tym będzie wybory prezydenckie. Niemcom do pełnej wasalizacji Polski potrzebny jest już tylko Rafał Trzaskowski

– napisał poseł Dariusz Matecki.

Słowa Scholza skomentował także poseł Szymon Szynkowski vel Sęk.

Kanclerz Scholz w dzisiejszej przedwyborczej debacie powiedział nie tylko, że wydalenia migrantów z Niemiec są realizowane, bo uzgodnił to telefonicznie z innymi europejskimi liderami. Powiedział rzecz znacznie ważniejszą - o wiele łatwiej będzie je realizować na mocy prawa Europejskiego (pakt migracyjny), które wejdzie w życie w przyszłym roku. Kłamliwa narracja Tuska i Trzaskowskiego sypie się jak domek z kart 

– podkreślił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Poseł Sebastian Kaleta skrytykował premiera Donalda Tuska oraz politykę prowadzoną przez jego rząd względem Niemiec.

Panie Tusk, Kanclerz Scholz się chwali, że kazał Panu przyjmować niechcianych migrantów u siebie i Pan to łyknął. Pakt migracyjny działa. Od roku Niemcy nam przysyłają tysiące swoich "inżynierów". Tusk bez zająknięcia ich bierze, a Polakom wciska kit

– zaznaczył poseł Sebastian Kaleta.

Wypowiedź niemieckiego kanclerza skomentował również znany internauta Zygfryd Czaban.

Tonący Scholz wciągnął pod wodę Tuska i Trzaskowskiego

– napisał.

Tusk o pakcie migracyjnym

– Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich – powiedział w zeszłym tygodniu premier Donald Tusk.

Polska sprawuje rotacyjną prezydencję w Radzie po raz drugi, tym razem w grupie trzech prezydencji z Danią i Cyprem. 11 grudnia przedstawiciele rządu Donalda Tuska przyjęli w ramach konsultacji pomiędzy prezydencjami dokument nawołujący do przyjęcia paktu migracyjnego oraz szybkiej implementacji Zielonego Ładu.

Rada UE zatwierdziła pakt migracyjny

14 maja 2024 r. ministrowie finansów państw unijnych ostatecznie zatwierdzili pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry. Pakt ma kompleksowo regulować sprawy migracji w Unii Europejskiej, w tym kwestie związane z pomocą udzielaną krajom pod presją migracyjną.

Nowe przepisy mają też rozłożyć odpowiedzialność za zarządzanie migracją w Unii pomiędzy wszystkie kraje członkowskie. Ma temu służyć mechanizm obowiązkowej solidarności, który zakłada rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Ma on polegać na udzielaniu wsparcia krajom znajdującym się pod presją migracyjną przez pozostałe państwa członkowskie. Alternatywnie państwa unijne będą mogły zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych UE.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe