Jest wyrok sądu! Przewodniczący NSZZ „S” w Viessmann Technika Grzewcza wraca do pracy

Decyzja sądu o przywróceniu Mariusza Kwietniowskiego do pracy w Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. jest wielkim sukcesem NSZZ „Solidarność” i dowodem na to, że prawa pracownicze można skutecznie egzekwować. To zwieńczenie wielomiesięcznej walki o sprawiedliwość, której punktem zapalnym było zwolnienie przewodniczącego zakładowej organizacji związku.
Mariusz Kwietniowski Jest wyrok sądu! Przewodniczący NSZZ „S” w Viessmann Technika Grzewcza wraca do pracy
Mariusz Kwietniowski / fot. W. Obremski

Wszystko zaczęło się od decyzji zarządu Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o., który 3 października 2023 roku postanowił rozwiązać umowę o pracę z Mariuszem Kwietniowskim miesiąc po założeniu organizacji związkowej. 

Zwolnienie przewodniczącego i stanowcza reakcja Solidarności

Decyzja ta spotkała się z natychmiastową i stanowczą reakcją NSZZ „Solidarność” oraz pracowników firmy. Kwietniowski jako przewodniczący zakładowej organizacji związkowej zaangażował się w obronę praw pracowniczych, a jego zwolnienie zostało odebrane jako atak na działalność związkową i próbę zastraszenia pracowników.

Związek natychmiast zareagował, organizując protesty i apelując do opinii publicznej o wsparcie. W sprawę zaangażowały się także struktury regionalne i krajowe NSZZ „Solidarność”.

Już w pierwszych tygodniach po zwolnieniu rozpoczęły się negocjacje z zarządem Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o., jednak nie przyniosły one oczekiwanego skutku. Wobec tego NSZZ „Solidarność” rozpoczęła szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, organizując pikiety, nagłaśniając sprawę w mediach oraz składając skargę do Państwowej Inspekcji Pracy.

Przełomowy wyrok

Równocześnie Mariusz Kwietniowski, przy wsparciu prawników Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”, wystąpił na drogę sądową, domagając się przywrócenia do pracy oraz uznania zwolnienia za bezprawne. Sprawa trafiła do sądu pracy, gdzie kluczowym argumentem było naruszenie ustawy o związkach zawodowych, która chroni liderów organizacji związkowych przed zwolnieniem bez zgody związku.

Po kilku miesiącach batalii sądowych zapadł przełomowy wyrok. Sąd orzekł, że decyzja o zwolnieniu Mariusza Kwietniowskiego była niezgodna z prawem, a Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. musi przywrócić go do pracy.

Przedstawiając ustne motywy wyroku, przewodnicząca składu orzekającego sędzia Liliana Staszewska wskazała, że:

Sąd uznał, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia w tym przypadku było bezzasadne, ponieważ nie zostały spełnione wymagane przesłanki. Pracodawca miał obowiązek wykazać winę pracownika, ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych oraz szkodę lub jej realne zagrożenie. Żaden z tych warunków nie został spełniony.

Powód, działając w dobrej wierze, podjął się naprawy drukarki, choć nie należało to do jego obowiązków służbowych. Jego działanie wynikało z chęci pomocy pracodawcy i uniknięcia przestoju w pracy, co nie może być uznane za naruszenie obowiązków pracowniczych. Co więcej, podobne sytuacje były wcześniej akceptowane w zakładzie pracy, a pracodawca nie zgłaszał do nich zastrzeżeń.

Sąd odrzucił również zarzut dotyczący użycia przez powoda butelki spożywczej do spuszczenia atramentu, uznając, że pracodawca nie zapewnił odpowiedniego sprzętu do tego typu czynności. Wskazał, że to na pracodawcy ciąży obowiązek dostarczenia pracownikowi odpowiednich narzędzi pracy, a nie na pracowniku obowiązek ich samodzielnego organizowania.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, sąd podzielił argumenty powoda i uznał rozwiązanie umowy za nieuzasadnione, przywracając go do pracy.

„To wielki dzień dla wszystkich pracowników”

To wielki dzień dla wszystkich pracowników i dowód na to, że warto walczyć o swoje prawa

– skomentował Kwietniowski tuż po ogłoszeniu wyroku. – Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali – moim kolegom z Solidarności, pracownikom Viessmanna, a także ludziom dobrej woli, którzy nie pozwolili na to, by niesprawiedliwość zwyciężyła. Przede wszystkim jednak dziękuję Zarządowi Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność” z przewodniczącym Bartoszem Budziakiem na czele oraz Kancelarii Radcy Prawnego Monika Majka reprezentowanej przez mecenasa Piotra Jóźwiaka – dodał.

Związek zawodowy NSZZ „Solidarność” uznał wyrok za historyczny sukces i podkreślił, że jest to ważne ostrzeżenie dla wszystkich pracodawców próbujących osłabić działalność związkową.

Solidarność zapowiada dalsze działania

Choć sąd przywrócił Mariusza Kwietniowskiego do pracy, to batalia nie jest jeszcze zakończona. Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. może jeszcze złożyć apelację, ale Solidarność zapowiada, że będzie nadal czuwać nad sprawą i nie pozwoli na dalsze próby łamania praw pracowniczych.

Ten wyrok to sygnał dla wszystkich pracowników w Polsce – jeśli zostaliście potraktowani niesprawiedliwie, warto walczyć. Prawo jest po naszej stronie

– podkreślił Bartosz Budziak, przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”.

Sprawa Mariusza Kwietniowskiego pokazuje, że solidarność i determinacja mogą przynieść realne efekty. Sukces w tej batalii jest nie tylko osobistym zwycięstwem przewodniczącego, ale również triumfem całego ruchu związkowego w Polsce.

Teraz pozostaje pytanie, jak na orzeczenie zareaguje zarząd Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. oraz czy w firmie zostaną wprowadzone zmiany w podejściu do działalności związkowej. Jedno jest pewne – Solidarność pokazała, że jest siłą, z którą trzeba się liczyć.

ZOBACZ TAKŻE: Przewodnicząca Solidarności w Stokrotce wygrała w sądzie

ZOBACZ TAKŻE: "Czego boi się prezes Meblomoru?" Akcja billboardowa w obronie zwolnionego przewodniczącego "S"


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja prasowa poświęcona działaniom Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego – informuje Samorząd Województwa Podkarpackiego.

Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor Wiadomości
Żałoba w świecie seriali. Nie żyje legendarny aktor

Nie żyje Tristan Rogers, australijski aktor, który przez wiele lat był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci telewizyjnych. Odszedł w piątek 15 sierpnia 2025 roku w wieku 79 lat. Informację potwierdziła jego agentka Meryl Pomimo że nigdy nie palił papierosów - przegrał walkę z rakiem płuc.

Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE z ostatniej chwili
Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE

W czerwcu 2025 roku liczba Ukraińców objętych ochroną czasową wzrosła o 5,6 tys., osiągając niemal milion. To największy miesięczny wzrost w całej Unii Europejskiej. Analitycy informują: Polska staje się głównym celem migracyjnym w Europie, a struktura demograficzna uchodźców zaczyna się zmieniać.

Spotkanie Trump–Putin. Jest reakcja Tuska z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Putin. Jest reakcja Tuska

"Rosja szanuje wyłącznie silnych, a Putin okazał się po raz kolejny graczem sprytnym i bezwzględnym" – napisał w sobotę na platformie X premier Donald Tusk.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe doniesienia ws. książęcej pary z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe doniesienia ws. książęcej pary

Rodzina książęca szykuje się do kolejnej zmiany adresu. Książę i księżna Walii planują przeprowadzkę do Forest Lodge w Windsor Great Park. Zamieszkają tam także ich dzieci – George, Charlotte i Louis.

Leśkiewicz ujawnia, co powiedział Karol Nawrocki podczas rozmowy liderów z Trumpem Wiadomości
Leśkiewicz ujawnia, co powiedział Karol Nawrocki podczas rozmowy liderów z Trumpem

„Karol Nawrocki podkreślił bardzo wyraźnie, że dobrym krokiem w kierunku pokoju na Ukrainie jest rozpoczęcie rozmów przez Donalda Trumpa” – tymi słowami rzecznik Prezydenta RP Rafał Leśkiewicz skomentował poranną telekonferencję zorganizowaną przez byłego prezydenta USA.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Gorące lato zwiększa ryzyko oparzeń słonecznych — jak ich unikać, rozpoznać stopnie poparzeń i kiedy zgłosić się do lekarza.

Trump da Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale bez członkostwa w NATO z ostatniej chwili
Trump da Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale bez członkostwa w NATO

Według źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się agencja AFP, Stany Zjednoczone w sobotę zaproponowały Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa przypominające mechanizm art. 5 NATO, choć bez nadania jej formalnego statusu członka Sojuszu.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Do Polski zaczyna napływać chłodniejsze powietrze polarno-morskie – poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Tomasz Siemieniuk. W nocy możliwe deszcze i burze na północy i wschodzie kraju.

Polacy wracają do Polski: Niemcy stanęły w miejscu Wiadomości
Polacy wracają do Polski: "Niemcy stanęły w miejscu"

Po wielu latach życia w Niemczech coraz więcej Polaków decyduje się na powrót do ojczyzny. Taką tendencję wskazuje najnowszy materiał niemieckiej telewizji, który pokazuje zmieniające się nastroje wśród emigrantów z Polski.

REKLAMA

Jest wyrok sądu! Przewodniczący NSZZ „S” w Viessmann Technika Grzewcza wraca do pracy

Decyzja sądu o przywróceniu Mariusza Kwietniowskiego do pracy w Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. jest wielkim sukcesem NSZZ „Solidarność” i dowodem na to, że prawa pracownicze można skutecznie egzekwować. To zwieńczenie wielomiesięcznej walki o sprawiedliwość, której punktem zapalnym było zwolnienie przewodniczącego zakładowej organizacji związku.
Mariusz Kwietniowski Jest wyrok sądu! Przewodniczący NSZZ „S” w Viessmann Technika Grzewcza wraca do pracy
Mariusz Kwietniowski / fot. W. Obremski

Wszystko zaczęło się od decyzji zarządu Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o., który 3 października 2023 roku postanowił rozwiązać umowę o pracę z Mariuszem Kwietniowskim miesiąc po założeniu organizacji związkowej. 

Zwolnienie przewodniczącego i stanowcza reakcja Solidarności

Decyzja ta spotkała się z natychmiastową i stanowczą reakcją NSZZ „Solidarność” oraz pracowników firmy. Kwietniowski jako przewodniczący zakładowej organizacji związkowej zaangażował się w obronę praw pracowniczych, a jego zwolnienie zostało odebrane jako atak na działalność związkową i próbę zastraszenia pracowników.

Związek natychmiast zareagował, organizując protesty i apelując do opinii publicznej o wsparcie. W sprawę zaangażowały się także struktury regionalne i krajowe NSZZ „Solidarność”.

Już w pierwszych tygodniach po zwolnieniu rozpoczęły się negocjacje z zarządem Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o., jednak nie przyniosły one oczekiwanego skutku. Wobec tego NSZZ „Solidarność” rozpoczęła szeroko zakrojoną kampanię informacyjną, organizując pikiety, nagłaśniając sprawę w mediach oraz składając skargę do Państwowej Inspekcji Pracy.

Przełomowy wyrok

Równocześnie Mariusz Kwietniowski, przy wsparciu prawników Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”, wystąpił na drogę sądową, domagając się przywrócenia do pracy oraz uznania zwolnienia za bezprawne. Sprawa trafiła do sądu pracy, gdzie kluczowym argumentem było naruszenie ustawy o związkach zawodowych, która chroni liderów organizacji związkowych przed zwolnieniem bez zgody związku.

Po kilku miesiącach batalii sądowych zapadł przełomowy wyrok. Sąd orzekł, że decyzja o zwolnieniu Mariusza Kwietniowskiego była niezgodna z prawem, a Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. musi przywrócić go do pracy.

Przedstawiając ustne motywy wyroku, przewodnicząca składu orzekającego sędzia Liliana Staszewska wskazała, że:

Sąd uznał, że rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia w tym przypadku było bezzasadne, ponieważ nie zostały spełnione wymagane przesłanki. Pracodawca miał obowiązek wykazać winę pracownika, ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych oraz szkodę lub jej realne zagrożenie. Żaden z tych warunków nie został spełniony.

Powód, działając w dobrej wierze, podjął się naprawy drukarki, choć nie należało to do jego obowiązków służbowych. Jego działanie wynikało z chęci pomocy pracodawcy i uniknięcia przestoju w pracy, co nie może być uznane za naruszenie obowiązków pracowniczych. Co więcej, podobne sytuacje były wcześniej akceptowane w zakładzie pracy, a pracodawca nie zgłaszał do nich zastrzeżeń.

Sąd odrzucił również zarzut dotyczący użycia przez powoda butelki spożywczej do spuszczenia atramentu, uznając, że pracodawca nie zapewnił odpowiedniego sprzętu do tego typu czynności. Wskazał, że to na pracodawcy ciąży obowiązek dostarczenia pracownikowi odpowiednich narzędzi pracy, a nie na pracowniku obowiązek ich samodzielnego organizowania.

Biorąc pod uwagę te okoliczności, sąd podzielił argumenty powoda i uznał rozwiązanie umowy za nieuzasadnione, przywracając go do pracy.

„To wielki dzień dla wszystkich pracowników”

To wielki dzień dla wszystkich pracowników i dowód na to, że warto walczyć o swoje prawa

– skomentował Kwietniowski tuż po ogłoszeniu wyroku. – Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali – moim kolegom z Solidarności, pracownikom Viessmanna, a także ludziom dobrej woli, którzy nie pozwolili na to, by niesprawiedliwość zwyciężyła. Przede wszystkim jednak dziękuję Zarządowi Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność” z przewodniczącym Bartoszem Budziakiem na czele oraz Kancelarii Radcy Prawnego Monika Majka reprezentowanej przez mecenasa Piotra Jóźwiaka – dodał.

Związek zawodowy NSZZ „Solidarność” uznał wyrok za historyczny sukces i podkreślił, że jest to ważne ostrzeżenie dla wszystkich pracodawców próbujących osłabić działalność związkową.

Solidarność zapowiada dalsze działania

Choć sąd przywrócił Mariusza Kwietniowskiego do pracy, to batalia nie jest jeszcze zakończona. Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. może jeszcze złożyć apelację, ale Solidarność zapowiada, że będzie nadal czuwać nad sprawą i nie pozwoli na dalsze próby łamania praw pracowniczych.

Ten wyrok to sygnał dla wszystkich pracowników w Polsce – jeśli zostaliście potraktowani niesprawiedliwie, warto walczyć. Prawo jest po naszej stronie

– podkreślił Bartosz Budziak, przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność”.

Sprawa Mariusza Kwietniowskiego pokazuje, że solidarność i determinacja mogą przynieść realne efekty. Sukces w tej batalii jest nie tylko osobistym zwycięstwem przewodniczącego, ale również triumfem całego ruchu związkowego w Polsce.

Teraz pozostaje pytanie, jak na orzeczenie zareaguje zarząd Viessmann Technika Grzewcza sp. z o.o. oraz czy w firmie zostaną wprowadzone zmiany w podejściu do działalności związkowej. Jedno jest pewne – Solidarność pokazała, że jest siłą, z którą trzeba się liczyć.

ZOBACZ TAKŻE: Przewodnicząca Solidarności w Stokrotce wygrała w sądzie

ZOBACZ TAKŻE: "Czego boi się prezes Meblomoru?" Akcja billboardowa w obronie zwolnionego przewodniczącego "S"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe