Zbigniew Kuźmiuk: Już po dwóch miesiącach wyraźnie widać, że dochody budżetowe „idą” bardzo słabo

Jak co miesiąc Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat dotyczący szacunkowego wykonania budżetu, tym razem za luty 2025 roku, z którego wynika, że po dwóch miesiącach tego roku mamy bardzo słabe zaawansowanie dochodów budżetowych, a w konsekwencji wysoki deficyt budżetowy.
Gotówka, zdjęcie poglądowe Zbigniew Kuźmiuk: Już po dwóch miesiącach wyraźnie widać, że dochody budżetowe „idą” bardzo słabo
Gotówka, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Okazuje się, że w okresie styczeń–luty 2025 r. dochody budżetowe wyniosły niecałe 76 mld zł, wydatki 112 mld zł, w tej sytuacji deficyt budżetowy osiągnął już na początku roku wielkość ponad 36 mld zł. Ministerstwo Finansów opatrzyło te wyniki bardzo optymistycznym komentarzem, wynikającym z porównania dochodów i wydatków do analogicznego okresu roku ubiegłego i w takim ujęciu one oczywiście rosną, tyle tylko, że jeżeli przeanalizuje się je pod kątem poziomu ich realizacji w stosunku do upływu czasu, to ten optymizm natychmiast znika.

30 mld złotych mniej w budżecie

Otóż tegoroczny plan budżetowy zakłada dochody budżetowe na poziomie blisko 633 mld zł, co oznacza osiąganie średnio w ciągu roku około 53 mld zł miesięcznie, a więc po upływie dwóch miesięcy powinno być około 106 mld zł dochodów budżetowych, a jest około 30 mld zł mniej. Oczywiście trzeba przy tym wiedzieć, że dochody budżetowe, a w szczególności te o charakterze podatkowym, nie wpływają rytmicznie, dokładnie z upływem czasu, ale nie ulega wątpliwości, że tak duża luka pomiędzy wpływami średnio miesięcznymi a tymi rzeczywistymi, i to już na początku roku, powinna w najwyższym stopniu niepokoić.

Podatki „idą” bardzo słabo

Także dochody z poszczególnych rodzajów podatków w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego wyraźnie rosną, ale w zestawieniu ich z upływem czasu widać, że już na starcie roku podatki „idą” bardzo słabo. Całoroczne wpływy z podatku VAT mają wynieść około 350 mld zł, czyli ponad 29 mld zł średnio miesięcznie i wprawdzie po 2 miesiącach wyniosły 63,5 mld zł, czyli więcej niż upływ czasu, tyle tylko, że w dochodach z tego tytuły za styczeń co najmniej 12 mld zł wpływów z tego podatku zostało przeniesionych z grudnia poprzedniego roku na styczeń tego roku, poprzez mechanizm przyśpieszonych zwrotów. W tej sytuacji rzeczywiste wpływy VAT za te dwa miesiące wyniosły tylko około 52 mld zł, a więc przynajmniej 6 mld zł mniej, niż powinno to wynikać z realizacji comiesięcznych wpływów na poziomie 29 mld zł.

Realizacja PIT i CIT

Jeszcze gorzej wygląda realizacja wpływów z PIT i CIT, choć analiza w tym przypadku jest trudniejsza ze względu na nowy system finansowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego, oparty nie o podatki, ale o dochody płatników podatku PIT i CIT na poziomie odpowiednio gmin, powiatów i województw. Mimo tego, że całoroczne dochody z PIT zaplanowano na poziomie około 32 mld zł (średnio miesięcznie około 2,7 mld zł), to ich wykonanie po dwóch miesiącach jest ujemne i wyniosło blisko minus 23 mld zł. Z kolei całoroczne dochody z CIT zaplanowano na poziomie około 71 mld zł, czyli po około 6 mld zł średnio miesięcznie, natomiast realizacja wyniosła tylko około 10 mld zł, a więc o około 2 mld zł mniej, niż to wynika z upływu czasu.

Ta sytuacja związana ze słabymi wpływami dochodów budżetowych, a w szczególności tych o charakterze podatkowym w stosunku do upływu czasu w najwyższym stopniu powinna niepokoić ministra finansów i jego zastępcę będącego zwierzchnikiem Krajowej Administracji Skarbowej. Ten niepokój jest związany z faktem, że przecież mamy do czynienia z wyraźnym przyspieszeniem wzrostu gospodarczego, który w założeniach do tegorocznego budżetu został określony na poziomie aż 3,9%. Mówiąc wprost, po dwóch miesiącach realizacji budżetu nie widać związku pomiędzy wyraźnym wzrostem gospodarczym a wzrostem dochodów budżetowych, w tym w szczególności tych o charakterze podatkowym.


 

POLECANE
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów

Policja poszukuje napastnika, który zastrzelił liderkę Demokratów Melissę Hortman w Minnesocie i ranił senatora Johna Hoffmana. Atak miał być motywowany politycznie.

Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole Wiadomości
Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole

Jak informuje tygodniksiedlecki.com w Szkole Podstawowej nr 1 w Siedlcach pojawiły się napięcia związane z obecnością uczniów z Ukrainy. Rodzice z tej placówki skierowali petycję do władz miasta, zwracając uwagę na trudności w nauczaniu oraz relacjach między uczniami. Sprawa miała wywołać dyskusję na szczeblu lokalnym.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Już po dwóch miesiącach wyraźnie widać, że dochody budżetowe „idą” bardzo słabo

Jak co miesiąc Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat dotyczący szacunkowego wykonania budżetu, tym razem za luty 2025 roku, z którego wynika, że po dwóch miesiącach tego roku mamy bardzo słabe zaawansowanie dochodów budżetowych, a w konsekwencji wysoki deficyt budżetowy.
Gotówka, zdjęcie poglądowe Zbigniew Kuźmiuk: Już po dwóch miesiącach wyraźnie widać, że dochody budżetowe „idą” bardzo słabo
Gotówka, zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Okazuje się, że w okresie styczeń–luty 2025 r. dochody budżetowe wyniosły niecałe 76 mld zł, wydatki 112 mld zł, w tej sytuacji deficyt budżetowy osiągnął już na początku roku wielkość ponad 36 mld zł. Ministerstwo Finansów opatrzyło te wyniki bardzo optymistycznym komentarzem, wynikającym z porównania dochodów i wydatków do analogicznego okresu roku ubiegłego i w takim ujęciu one oczywiście rosną, tyle tylko, że jeżeli przeanalizuje się je pod kątem poziomu ich realizacji w stosunku do upływu czasu, to ten optymizm natychmiast znika.

30 mld złotych mniej w budżecie

Otóż tegoroczny plan budżetowy zakłada dochody budżetowe na poziomie blisko 633 mld zł, co oznacza osiąganie średnio w ciągu roku około 53 mld zł miesięcznie, a więc po upływie dwóch miesięcy powinno być około 106 mld zł dochodów budżetowych, a jest około 30 mld zł mniej. Oczywiście trzeba przy tym wiedzieć, że dochody budżetowe, a w szczególności te o charakterze podatkowym, nie wpływają rytmicznie, dokładnie z upływem czasu, ale nie ulega wątpliwości, że tak duża luka pomiędzy wpływami średnio miesięcznymi a tymi rzeczywistymi, i to już na początku roku, powinna w najwyższym stopniu niepokoić.

Podatki „idą” bardzo słabo

Także dochody z poszczególnych rodzajów podatków w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego wyraźnie rosną, ale w zestawieniu ich z upływem czasu widać, że już na starcie roku podatki „idą” bardzo słabo. Całoroczne wpływy z podatku VAT mają wynieść około 350 mld zł, czyli ponad 29 mld zł średnio miesięcznie i wprawdzie po 2 miesiącach wyniosły 63,5 mld zł, czyli więcej niż upływ czasu, tyle tylko, że w dochodach z tego tytuły za styczeń co najmniej 12 mld zł wpływów z tego podatku zostało przeniesionych z grudnia poprzedniego roku na styczeń tego roku, poprzez mechanizm przyśpieszonych zwrotów. W tej sytuacji rzeczywiste wpływy VAT za te dwa miesiące wyniosły tylko około 52 mld zł, a więc przynajmniej 6 mld zł mniej, niż powinno to wynikać z realizacji comiesięcznych wpływów na poziomie 29 mld zł.

Realizacja PIT i CIT

Jeszcze gorzej wygląda realizacja wpływów z PIT i CIT, choć analiza w tym przypadku jest trudniejsza ze względu na nowy system finansowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego, oparty nie o podatki, ale o dochody płatników podatku PIT i CIT na poziomie odpowiednio gmin, powiatów i województw. Mimo tego, że całoroczne dochody z PIT zaplanowano na poziomie około 32 mld zł (średnio miesięcznie około 2,7 mld zł), to ich wykonanie po dwóch miesiącach jest ujemne i wyniosło blisko minus 23 mld zł. Z kolei całoroczne dochody z CIT zaplanowano na poziomie około 71 mld zł, czyli po około 6 mld zł średnio miesięcznie, natomiast realizacja wyniosła tylko około 10 mld zł, a więc o około 2 mld zł mniej, niż to wynika z upływu czasu.

Ta sytuacja związana ze słabymi wpływami dochodów budżetowych, a w szczególności tych o charakterze podatkowym w stosunku do upływu czasu w najwyższym stopniu powinna niepokoić ministra finansów i jego zastępcę będącego zwierzchnikiem Krajowej Administracji Skarbowej. Ten niepokój jest związany z faktem, że przecież mamy do czynienia z wyraźnym przyspieszeniem wzrostu gospodarczego, który w założeniach do tegorocznego budżetu został określony na poziomie aż 3,9%. Mówiąc wprost, po dwóch miesiącach realizacji budżetu nie widać związku pomiędzy wyraźnym wzrostem gospodarczym a wzrostem dochodów budżetowych, w tym w szczególności tych o charakterze podatkowym.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe