Tysiącletnia przyjaźń polsko-żydowska, a może coś więcej?

Przy okazji polsko-izraelskiego sporu, zapoczątkowanego nowelizacją ustawy o IPN-ie, prócz licznych komentarzy zaogniających atmosferę, nie brakuje także głosów koncyliacyjnych, zwracających uwagę na prawie tysiącletnią wspólną historię narodów żydowskiego i polskiego. W rzeczywistości, jak pokazują najnowsze badania, wzajemne obcowanie obu rodów może sięgać czasów o wiele bardziej zamierzchłych niż początek pierwszego milenium naszej ery.
Jeszcze dekadę temu taki pomysł kwalifikowałby się raczej na scenariusz filmu z pogranicza fantastyki i historii alternatywnej, ale po 2009 r. nic w nauce nie jest już jak dawniej, a głównym powodem takiego stanu rzeczy jest przełom w genetyce, który daje nam nowe instrumenty w rekonstruowaniu obrazu świata z czasów przedhistorycznych. Przy okazji tego przewrotu okazało się, że Słowianie odegrali o wiele bardziej istotną rolę w rozwoju cywilizacji indoeuropejskiej, niż myśleliśmy dotychczas, w związku z czym Giancarlo T. Tomezzoli i Reinhardt S. Stein, badając enigmatyczną dotąd inskrypcję z ceramiki filistyńskiej, znalezionej w południowo-izraelskim mieście Aszkelon, postanowili odczytać ją przy pomocy słownictwa słowiańskiego. Efekt tego zabiegu pozwolił naukowcom na postawienie dość kategorycznego wniosku, że Filistyni ze starożytnego Aszkelonu albo Filistyni w ogóle byli ludem proto-słowiańskim albo ludem, który posługiwał się wymarłym dzisiaj językiem proto-słowiańskim. Żeby zrozumieć wagę tego odkrycia, warto cofnąć się do drugiego tysiąclecia przed Chrystusem...

#REKLAMA_POZIOMA#