Mieczysław Gil dla "TS": Logika siły

Rocznica wyborów do tzw. Sejmu Kontraktowego skłania do przyjrzenia się narracji przeciwstawnych obozów politycznych. Obie budzą moje wątpliwości. Nadużyciem jest zarówno lekceważenie doniosłości tamtych wydarzeń, jak i bałwochwalcze ich głoszenie. 
 Mieczysław Gil dla "TS": Logika siły
/ I posiedzenie Sejmu PRL X kadencji - 4.07.1989, screen YT
Przykładanie optyki roku 2018 do sytuacji politycznej sprzed 29 lat niebezpiecznie prowadzi w rejony iluzji, a nie faktów. A te były takie, że nie tylko komuna chwiała się na nogach, choć oczywiście nikt z nas nie wiedział, jak bardzo. Trzeba pamiętać, że „Solidarność” mocno przetrzebiona 8 trudnymi latami stanu wojennego była kolosem na glinianych nogach. Nie przypominała tej z 1981 r., choć logika siły roku ’89 predestynowała ją do wiodącej roli pośród ówczesnych ugrupowań i organizacji opozycyjnych. 

Krytycy, dziś znacznie liczniejsi niż ci z roku ’89, zdają się nie pamiętać społecznej euforii. „Drużyna Wałęsy”, bo tak mówiło się o kandydatach Solidarności, w ramach dostępnej jej puli 35 proc. uzyskała 160 na 161 mandatów. W Senacie również chwała. Późną nocą 4 czerwca odebrałem telefon. Były już wstępne wyniki z krakowskich lokali wyborczych. „Niemal czysty spirytus!” – usłyszałem w słuchawce entuzjastyczny komentarz do osiągniętego wyniku. Dziś akcentuje się nikłą, 62-procentową frekwencję wyborczą z 4 czerwca 1989 r. Tak szybko zapomnieliśmy o zastraszaniu i szykanach SB? O manipulacjach i fałszerstwach wyborczych w PRL? Zapomnieliśmy, że wcale nie byliśmy pewni, czy znów komuna nas nie pozamyka?

Niesława nastąpiła 2 dni później. Partnerzy społecznego dialogu reprezentowani przez Adama Michnika i Bronisława Geremka ze strony solidarnościowej, biskupa Bronisława Dąbrowskiego i ks. Alojzego Orszulika ze strony kościelnej i Stanisława Cioska, Andrzeja Gdulę i Czesława Kiszczaka z rządu omawiali zaistniałą sytuację. I od tego momentu możemy mówić o blamażu opozycji, która nie zanegowała uprzednio ustalonego podziału mandatów. Zgodzono się, by Rada Państwa wydała dekret zmieniający ordynację wyborczą tak, by w II turze wyborów PZPR i jej akolici mogli uzyskać gwarantowane wcześniej 65 proc. mandatów w Sejmie. 

Nie jest przypadkiem, że II turę tych wyborów, tę z 18 czerwca 1989 r., pokrywa zmowa milczenia. Bo i nie ma się czym chwalić. Przy 25-procentowej frekwencji przepchnięto partyjnych kandydatów. Co znamienne, złamanie prawa już u zarania budowy nowego państwa nie wzbudziło protestów. Przeciwko „majstrowaniu” przy ordynacji wyborczej w trakcie wyborów nie protestowała ani p. Ewa Łętowska, wtedy Rzecznik Praw Obywatelskich, ani prof. Tomasz Strzębosz, ani Andrzej Rzepliński, ani Jerzy Stępień. Krzysztof Łoziński nie założył KOD-u, a Adam Michnik był współarchitektem tej koncepcji. 

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (24/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska z ostatniej chwili
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska

Klub parlamentarny PiS poinformował w piątek o skierowaniu do stołecznej prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska w związku z dodaniem adnotacji do uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru prezydenta Karola Nawrockiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed silnym deszczem z burzami dla północno-wschodniej części kraju.

Niemcy piszą o upadku Tuska. Zmęczony i rozdrażniony z ostatniej chwili
Niemcy piszą o upadku Tuska. "Zmęczony i rozdrażniony"

Donald Tusk sprawia wrażenie zarówno zmęczonego, jak i rozdrażnionego. Spekuluje się, że może oddać ster Radosławowi Sikorskiemu – pisze w piątek niemiecki Der Spiegel

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Kwalifikacja do Krajowej Sieci Kardiologicznej. Jak i gdzie złożyć protest? NFZ wyjaśnia.

Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji gorące
Ordo Iuris zapewni pomoc prawną uczestnikom antyimigranckich manifestacji

W związku z zaplanowanymi na sobotę, 19 lipca, ogólnopolskimi protestami przeciwko masowej imigracji, Instytut Ordo Iuris będzie uważnie monitorował działania służb państwowych wobec uczestników i organizatorów tych wydarzeń. W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek prób bezprawnego ograniczania wolności zgromadzeń, brutalnych interwencji lub innych naruszeń praw obywatelskich – Instytut zaoferuje pokrzywdzonym takimi działaniami nieodpłatną pomoc prawną.

Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać z ostatniej chwili
Funkcjonariusz o sytuacji na granicy z Białorusią: Zaczynamy się bać

Anonimowy funkcjonariusz Straży Granicznej w rozmowie z Kanałem Zero opisał narastającą przemoc na polsko‑białoruskiej granicy i strach przed konsekwencjami.

Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o neo-KRS tylko u nas
Komisja Europejska uderza w nadzwyczajną kastę. Koniec mitu o "neo-KRS"

Komisja Europejska właśnie zburzyła gmach narracji, który przez lata budowali aktywiści sędziowscy -mit o rzekomo ‘wadliwej KRS’, mający podważać legalność tysięcy wyroków i sędziów powołanych po 2018 r. To nie tylko kompromitacja, ale akt oskarżenia wobec środowisk, które przez lata działały przeciwko własnemu państwu – pod pretekstem ‘obrony praworządności’!

Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym z ostatniej chwili
Opolskie: Wypadek na poligonie wojskowym

Wybuch imitatora trotylu ranił kanadyjskiego żołnierza podczas ćwiczeń na poligonie pod Brzegiem w woj. opolskim.

Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem z ostatniej chwili
Pożar hotelu w Wiśle. Strażacy walczą z ogniem

W piątek po południu w Wiśle (pow. cieszyński, woj. śląskie) wybuchł pożar w hotelu przy ulicy Wyzwolenia. Strażacy walczą z trudnym do opanowania ogniem – informuje RMF FM.

Akademia Wymiaru Sprawiedliwości na celowniku Adama Bodnara tylko u nas
Akademia Wymiaru Sprawiedliwości na celowniku Adama Bodnara

Akademia Wymiaru Sprawiedliwości jest pierwszą w Polsce i wyjątkową w skali Europy publiczną uczelnią akademicką służb państwowych, kształcącą i wychowującą funkcjonariuszy Służby Więziennej. Obecne Ministerstwo Sprawiedliwości zmierza do likwidacji uczelni.

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Logika siły

Rocznica wyborów do tzw. Sejmu Kontraktowego skłania do przyjrzenia się narracji przeciwstawnych obozów politycznych. Obie budzą moje wątpliwości. Nadużyciem jest zarówno lekceważenie doniosłości tamtych wydarzeń, jak i bałwochwalcze ich głoszenie. 
 Mieczysław Gil dla "TS": Logika siły
/ I posiedzenie Sejmu PRL X kadencji - 4.07.1989, screen YT
Przykładanie optyki roku 2018 do sytuacji politycznej sprzed 29 lat niebezpiecznie prowadzi w rejony iluzji, a nie faktów. A te były takie, że nie tylko komuna chwiała się na nogach, choć oczywiście nikt z nas nie wiedział, jak bardzo. Trzeba pamiętać, że „Solidarność” mocno przetrzebiona 8 trudnymi latami stanu wojennego była kolosem na glinianych nogach. Nie przypominała tej z 1981 r., choć logika siły roku ’89 predestynowała ją do wiodącej roli pośród ówczesnych ugrupowań i organizacji opozycyjnych. 

Krytycy, dziś znacznie liczniejsi niż ci z roku ’89, zdają się nie pamiętać społecznej euforii. „Drużyna Wałęsy”, bo tak mówiło się o kandydatach Solidarności, w ramach dostępnej jej puli 35 proc. uzyskała 160 na 161 mandatów. W Senacie również chwała. Późną nocą 4 czerwca odebrałem telefon. Były już wstępne wyniki z krakowskich lokali wyborczych. „Niemal czysty spirytus!” – usłyszałem w słuchawce entuzjastyczny komentarz do osiągniętego wyniku. Dziś akcentuje się nikłą, 62-procentową frekwencję wyborczą z 4 czerwca 1989 r. Tak szybko zapomnieliśmy o zastraszaniu i szykanach SB? O manipulacjach i fałszerstwach wyborczych w PRL? Zapomnieliśmy, że wcale nie byliśmy pewni, czy znów komuna nas nie pozamyka?

Niesława nastąpiła 2 dni później. Partnerzy społecznego dialogu reprezentowani przez Adama Michnika i Bronisława Geremka ze strony solidarnościowej, biskupa Bronisława Dąbrowskiego i ks. Alojzego Orszulika ze strony kościelnej i Stanisława Cioska, Andrzeja Gdulę i Czesława Kiszczaka z rządu omawiali zaistniałą sytuację. I od tego momentu możemy mówić o blamażu opozycji, która nie zanegowała uprzednio ustalonego podziału mandatów. Zgodzono się, by Rada Państwa wydała dekret zmieniający ordynację wyborczą tak, by w II turze wyborów PZPR i jej akolici mogli uzyskać gwarantowane wcześniej 65 proc. mandatów w Sejmie. 

Nie jest przypadkiem, że II turę tych wyborów, tę z 18 czerwca 1989 r., pokrywa zmowa milczenia. Bo i nie ma się czym chwalić. Przy 25-procentowej frekwencji przepchnięto partyjnych kandydatów. Co znamienne, złamanie prawa już u zarania budowy nowego państwa nie wzbudziło protestów. Przeciwko „majstrowaniu” przy ordynacji wyborczej w trakcie wyborów nie protestowała ani p. Ewa Łętowska, wtedy Rzecznik Praw Obywatelskich, ani prof. Tomasz Strzębosz, ani Andrzej Rzepliński, ani Jerzy Stępień. Krzysztof Łoziński nie założył KOD-u, a Adam Michnik był współarchitektem tej koncepcji. 

Mieczysław Gil

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (24/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe