Jerzy Bukowski: "Odpowiedzą za sprofanowanie godła"

Chodzi o niesioną przez uczestników zablokowanej przez grupę narodowców homoparady tęczową flagę z białym orłem. Już sam marsz, który miał dotrzeć pod Jasną Górę akurat wtedy, gdy na jej wałach odbywała się uroczysta Msza Święta dla uczestników 27. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja, miał wyraźnie prowokacyjny charakter, ale to nie jest karane. Co innego, jeżeli dochodzi do profanacji któregoś z narodowych symboli. Wtedy zastosowanie ma artykuł 137 kodeksu karnego, w którego pierwszym paragrafie czytamy:
„Kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Liczę na szybkie dochodzenie i wyrok. Nie może być bowiem przyzwolenia na znieważanie tego, co powinno być otoczone nie tylko czcią i szacunkiem, ale także ochroną prawną.