MSZ Niemiec Heiko Maas: Stworzymy przeciwwagę tam gdzie Ameryka przekracza czerwone linie

- Partnerstwo z USA od końca II Wojny Światowej zapewniło Niemcom jedyną w swoim rodzaju fazę pokoju i bezpieczeństwa. Ameryka stała się miejscem naszych tęsknot. Również dla mnie, gdy zaraz maturze dla muzyki Bruce Springsteena i z „New York Trilogy“ Paula Austersa w torbie podróżowałem przez kilka miesięcy wzdóż i wszesz Ameryki.
Jednak spojrzenie wstecz nie prowadzi nas do przyszłości. Czas najwyższy odmierzyć na nowo nasze partnerstwo - nie po to, by go porzucić, ale by go odnowić i zachować.
Jako plan budowy mogłaby tu posłużyć idea zbalansowanego partnerstwa: w którym my przejmujemy wyważoną część naszej odpowiedzialności. W którym stworzymy przeciwwagę tam, gdzie Ameryka przekracza czerwone linie. W którym my wniesiemy swój ciężar gatunkowy wszędzie tam, gdzie Ameryka się wycofuje. I w którym na nowo wejdziemy w dialog.
Jednak w pojedynkę na tym zadaniu polegniemy. Naszym najważniejszym politycznym celem jest zatem budowa suwerennej, silnej Europy. Tylko poprzez silną więź z Francją i innymi Europejczykami może się udać stworzenie balansu wobec USA. Unia Europejska musi stać się silnym filarem międzynarodowego porządku, partnerem dla wszystkich, którzy temu porządkowi są zobowiązani. (...)
„Europe United“ oznacza: ogniskujemy (wiążemy) naszą suwerenność tam, gdzie państwa narodowe nie są w stanie nawet w przybliżeniu wnieść tyle siły, ile może rozwinąć zjednoczona Europa. (...)
- pisze Heiko Maas
tłum: Marian Panic