[Tylko u nas] R. Czarnecki o nowej wiceprezes TSUE: Zakładam bezstronność w podejściu do Polski 

W Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej wybrano nową wiceprezes. Została nią hiszpańska sędzia Rosario Silva de Lapuerta, w Polsce kojarzona głównie z prowadzenia "sprawy irlandzkiej", dotyczącej wstrzymania ekstradycji Artura C. z Irlandii do Polski ze względu na rzekome zagrożenie praworządności. O tym, co jej wybór oznacza dla Polski, rozmawialiśmy z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim. 
 [Tylko u nas] R. Czarnecki o nowej wiceprezes TSUE: Zakładam bezstronność w podejściu do Polski 
/ Ryszard Czarnecki, screen YT
Robert Wąsik, Tysol.pl: Co wiemy o pani sędzinie Rosario Silva de Lapuerta? 
Ryszard Czarnecki: 
Od lat pracowała w hiszpańskim wymiarze sprawiedliwości, pełniąc funkcje prokuratorskie, pracując dla departamentów prawnych dwóch ministerstw. W TSUE pracuje od 15 lat, a jej nominacja jest częścią szerszych zmian w Trybunale w Luksemburgu: przedstawiciele poszczególnych krajów członkowskich są rotowani na kolejną kadencję. To dotyczy m.in. Litwy, Łotwy, Francji. W ramach tych rotacji następuje także zmiana na stanowisku wiceszefa Trybunału – w miejsce Włocha Antonio Tizzano wchodzi właśnie Hiszpanka. 

Nie możemy pominąć faktu, że właśnie ta sędzina była sprawozdawcą w sprawie Artura C., poszukiwanego przez polską prokuraturę w związku z zarzutami dotyczącymi przemytu narkotyków. 
Tak. Irlandzki sąd miał wątpliwości, czy rzeczywiście powinien być wydany Polsce ze względu na rzekome zagrożenie praworządności w naszym kraju. Przypomnę tylko, że wówczas Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajął – wbrew temu, co twierdzili niektórzy komentatorzy – stanowisko wyważone. Pamiętam oświadczenie polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, które orzeczenie Trybunału w tej sprawie uznało za sukces, ponieważ stwierdzono w nim, że każda sprawa winna być oceniana indywidualnie. Mówiąc w skrócie: Trybunał nie podzielił wątpliwości sądu w Irlandii. Natomiast poprzednik pani sędziny, Włoch Tizzano wydał werdykt niekorzystny dla Polski w sprawie Puszczy Białowieskiej. 

Odpowiedź Trybunału ws. deportacji Artura C. była taka, że sądy krajów unijnych muszą kierować się własnym rozeznaniem. Czyli pana zdaniem było to korzystne rozstrzygnięcie? 
Pamiętam dobrze oświadczenie naszego resortu sprawiedliwości, które – argumentując to obficie od strony prawnej – ukazało, że jest to wyrok dla nas korzystny. Dla mnie punktem odniesienia są fachowcy ministerstwa. I na pewno była to decyzja zdecydowanie wbrew oczekiwaniom sądu irlandzkiego, który być może uznał, że TSUE podzieli jego sceptycyzm co do wydania tego więźnia Polsce. 

Co wybór pani Rosario de Lapuerty oznacza dla Polski? Jakie ona ma funkcje, jak może wpłynąć na rozstrzygnięcie ws. Polski? 
Trybunał podejmuje decyzje kolegialnie, choć oczywiście funkcja wiceszefa tej instytucji jest ważna. Myślę, że należy założyć bezstronność w podejściu w sprawach przez nią procedowanych. Chciałbym jednocześnie podkreślić, że bardzo wiele krajów członkowskich UE jest pozywanych przez Komisję Europejską do Trybunału Sprawiedliwości Unii. I wbrew temu co się często w Polsce głosi, nie jest to jakiś wyjątek od reguły, tylko raczej reguła, że są spory kompetencyjne, czy różnice interesów pomiędzy krajem członkowskim, a Komisją Europejską. Często finał formalno-prawny tych konfliktów znajduje swoje miejsce w Luksemburgu. Tak było, tak jest i tak będzie. Radziłbym na to patrzeć z większym dystansem i rezerwą. 

W związku z wyborem pani sędziny na to stanowisko pojawiają się komentarze, iż polskie władze nie mogą liczyć na pobłażliwe traktowanie przez TSUE. Jak pan to skomentuje? 
Uważam, że każdy ma prawo do swoich ocen. Ja bym tak tego nie przesądzał. Ten wyrok w sprawie sądu z Irlandii, wbrew tym komentarzom, jest w mojej opinii dla nas pomyślny. Zatem ja bym takiej łatki nowej wiceprzewodniczącej Trybunału nie przypinał. 

Decyzja o ewentualnych środkach tymczasowych w związku ze skargą Komisji o Sądzie Najwyższym – mowa tutaj o zawieszeniu tej ustawy – będzie należała do tej pani sędziny. Kiedy możemy spodziewać się decyzji? Sprawa, ze względu na polityczne obciążenie, będzie przeciągana? 
 Trybunał nie będzie procedował wolno, ale te młyny luksemburskie nie mielą w tempie ekspresowym. Radziłbym zachować pewną dozę cierpliwości. 

A czy Trybunał Sprawiedliwości UE może rozstrzygać kwestie związane z reformą wymiaru sprawiedliwości państw członkowskich? Czy leży to w jego kompetencjach? 
O ile Puszcza Białowieska jakoś w tych kompetencjach leżała, to wymiar sprawiedliwości już nie. Tylko raz się zdarzyło – skądinąd akurat w tym roku – że Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu zajął się wymiarem sprawiedliwości, ale to pod zupełnie innym kątem. Sprawa dotyczyła tego, że płace sędziów w Portugalii są zbyt niskie. A więc w tym kontekście była próba uznania sędziów portugalskich jako sędziów kraju członkowskiego  UE za sędziów unijnych. To była jedyna rzecz dotycząca wymiaru sprawiedliwości, która znalazła się na wokandzie Trybunału Sprawiedliwości UE. Przyzna pan, że ona ma charakter raczej socjalny, ekonomiczny, a nie formalno-prawny. Do tej pory wymiar sprawiedliwości był istotną częścią suwerennych praw i decyzji krajów członkowskich Unii.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Zandberg: Trzaskowski ma deficyt wiarygodności. Ludzie przestali wierzyć ekipie rządzącej z ostatniej chwili
Zandberg: Trzaskowski ma deficyt wiarygodności. Ludzie przestali wierzyć ekipie rządzącej

Szef partii Razem Adrian Zandberg twierdzi, że kluczowym problemem Rafała Trzaskowskiego w walce o prezydenturę jest brak wiarygodności i niespełnione obietnice rządu Donalda Tuska.

Po wyborach w Rumunii pełną parą rusza pakt migracyjny z ostatniej chwili
Po wyborach w Rumunii pełną parą rusza pakt migracyjny

Zaraz po wyborach w Rumunii ruszył unijny pakt migracyjny. Czy Polskę czeka ten sam scenariusz w przypadku wygranej Rafała Trzaskowskiego?

Zorro pojawił się w oknie, gdy przemawiał Nawrocki. Trzymaj się z ostatniej chwili
Zorro pojawił się w oknie, gdy przemawiał Nawrocki. "Trzymaj się"

Zorro pojawił się w oknie podczas Marszu za Polską w Warszawie. – Zorro, trzymaj się. A państwo Donalda Tuska, w którym ściga się Zorro, jest i śmieszne, ale też straszne – zareagował Karol Nawrocki.

77. lat temu został zamordowany rtm. Witold Pilecki z ostatniej chwili
77. lat temu został zamordowany rtm. Witold Pilecki

77 lat temu, 25 maja 1948 r., w więzieniu mokotowskim komuniści zamordowali rtm. Witolda Pileckiego, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, kampanii 1939 r., oficera AK, więźnia Auschwitz. „Przez całe życie pracowałem dla Polski” – pisał w liście do komunistycznego dyktatora Bolesława Bieruta.

To koniec. Legia podjęła decyzję ws. Goncalo Feio z ostatniej chwili
To koniec. Legia podjęła decyzję ws. Goncalo Feio

Legia Warszawa ogłosiła rozstanie z trenerem Goncalo Feio. Klub ze stolicy przekazał, że w najbliższych dniach poznamy nazwisko nowego szkoleniowca.

Mentzen zabrał głos po piwie z Trzaskowskim z ostatniej chwili
Mentzen zabrał głos po piwie z Trzaskowskim

W sobotę wieczorem w sieci pojawił się film, na którym widać Sławomira Mentzena pijącego piwo z Rafałem Trzaskowskim. Nagranie wywołało burzę w sieci. W niedzielę odniósł się do wszystkiego sam Mentzen.

Szwajcaria: Ciała pięciu narciarzy odnalezione w górach. Trwa śledztwo z ostatniej chwili
Szwajcaria: Ciała pięciu narciarzy odnalezione w górach. Trwa śledztwo

Dramatyczne doniesienia ze szwajcarskich Alp. Ratownicy górscy odnaleźli ciała pięciu osób. Znajdowały się na lodowcu Adler.

Mocne słowa po wystąpieniu Tuska. Donaldzie, Ty i Twoja ekipa... z ostatniej chwili
Mocne słowa po wystąpieniu Tuska. "Donaldzie, Ty i Twoja ekipa..."

Donald Tusk mówił w niedzielę, podczas marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, o "gangsterach". Odpowiedział mu były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Familiada wraca w wielkim stylu. Zmiany zaskoczyły widzów Wiadomości
"Familiada" wraca w wielkim stylu. Zmiany zaskoczyły widzów

Po blisko trzech dekadach emisji, "Familiada" przeszła metamorfozę. Nowe studio, zmodyfikowane zasady gry i odświeżony wygląd programu wzbudziły wiele emocji wśród widzów. Choć zmiany były odważne, nie wpłynęły negatywnie na popularność teleturnieju – wręcz przeciwnie, zainteresowanie wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie.

Marsze w Warszawie. Jest komunikat policji z ostatniej chwili
Marsze w Warszawie. Jest komunikat policji

– Zgromadzenia zorganizowane w niedzielę w Warszawie przebiegły bezpiecznie – przekazał asp. Kamil Sobótka z Komendy Stołecznej Policji. Była to pierwsza taka sytuacja po 1989 r., by w tym samym czasie w jednym mieście szły dwa marsze konkurujących ze sobą kandydatów na prezydenta.

REKLAMA

[Tylko u nas] R. Czarnecki o nowej wiceprezes TSUE: Zakładam bezstronność w podejściu do Polski 

W Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej wybrano nową wiceprezes. Została nią hiszpańska sędzia Rosario Silva de Lapuerta, w Polsce kojarzona głównie z prowadzenia "sprawy irlandzkiej", dotyczącej wstrzymania ekstradycji Artura C. z Irlandii do Polski ze względu na rzekome zagrożenie praworządności. O tym, co jej wybór oznacza dla Polski, rozmawialiśmy z europosłem PiS Ryszardem Czarneckim. 
 [Tylko u nas] R. Czarnecki o nowej wiceprezes TSUE: Zakładam bezstronność w podejściu do Polski 
/ Ryszard Czarnecki, screen YT
Robert Wąsik, Tysol.pl: Co wiemy o pani sędzinie Rosario Silva de Lapuerta? 
Ryszard Czarnecki: 
Od lat pracowała w hiszpańskim wymiarze sprawiedliwości, pełniąc funkcje prokuratorskie, pracując dla departamentów prawnych dwóch ministerstw. W TSUE pracuje od 15 lat, a jej nominacja jest częścią szerszych zmian w Trybunale w Luksemburgu: przedstawiciele poszczególnych krajów członkowskich są rotowani na kolejną kadencję. To dotyczy m.in. Litwy, Łotwy, Francji. W ramach tych rotacji następuje także zmiana na stanowisku wiceszefa Trybunału – w miejsce Włocha Antonio Tizzano wchodzi właśnie Hiszpanka. 

Nie możemy pominąć faktu, że właśnie ta sędzina była sprawozdawcą w sprawie Artura C., poszukiwanego przez polską prokuraturę w związku z zarzutami dotyczącymi przemytu narkotyków. 
Tak. Irlandzki sąd miał wątpliwości, czy rzeczywiście powinien być wydany Polsce ze względu na rzekome zagrożenie praworządności w naszym kraju. Przypomnę tylko, że wówczas Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajął – wbrew temu, co twierdzili niektórzy komentatorzy – stanowisko wyważone. Pamiętam oświadczenie polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, które orzeczenie Trybunału w tej sprawie uznało za sukces, ponieważ stwierdzono w nim, że każda sprawa winna być oceniana indywidualnie. Mówiąc w skrócie: Trybunał nie podzielił wątpliwości sądu w Irlandii. Natomiast poprzednik pani sędziny, Włoch Tizzano wydał werdykt niekorzystny dla Polski w sprawie Puszczy Białowieskiej. 

Odpowiedź Trybunału ws. deportacji Artura C. była taka, że sądy krajów unijnych muszą kierować się własnym rozeznaniem. Czyli pana zdaniem było to korzystne rozstrzygnięcie? 
Pamiętam dobrze oświadczenie naszego resortu sprawiedliwości, które – argumentując to obficie od strony prawnej – ukazało, że jest to wyrok dla nas korzystny. Dla mnie punktem odniesienia są fachowcy ministerstwa. I na pewno była to decyzja zdecydowanie wbrew oczekiwaniom sądu irlandzkiego, który być może uznał, że TSUE podzieli jego sceptycyzm co do wydania tego więźnia Polsce. 

Co wybór pani Rosario de Lapuerty oznacza dla Polski? Jakie ona ma funkcje, jak może wpłynąć na rozstrzygnięcie ws. Polski? 
Trybunał podejmuje decyzje kolegialnie, choć oczywiście funkcja wiceszefa tej instytucji jest ważna. Myślę, że należy założyć bezstronność w podejściu w sprawach przez nią procedowanych. Chciałbym jednocześnie podkreślić, że bardzo wiele krajów członkowskich UE jest pozywanych przez Komisję Europejską do Trybunału Sprawiedliwości Unii. I wbrew temu co się często w Polsce głosi, nie jest to jakiś wyjątek od reguły, tylko raczej reguła, że są spory kompetencyjne, czy różnice interesów pomiędzy krajem członkowskim, a Komisją Europejską. Często finał formalno-prawny tych konfliktów znajduje swoje miejsce w Luksemburgu. Tak było, tak jest i tak będzie. Radziłbym na to patrzeć z większym dystansem i rezerwą. 

W związku z wyborem pani sędziny na to stanowisko pojawiają się komentarze, iż polskie władze nie mogą liczyć na pobłażliwe traktowanie przez TSUE. Jak pan to skomentuje? 
Uważam, że każdy ma prawo do swoich ocen. Ja bym tak tego nie przesądzał. Ten wyrok w sprawie sądu z Irlandii, wbrew tym komentarzom, jest w mojej opinii dla nas pomyślny. Zatem ja bym takiej łatki nowej wiceprzewodniczącej Trybunału nie przypinał. 

Decyzja o ewentualnych środkach tymczasowych w związku ze skargą Komisji o Sądzie Najwyższym – mowa tutaj o zawieszeniu tej ustawy – będzie należała do tej pani sędziny. Kiedy możemy spodziewać się decyzji? Sprawa, ze względu na polityczne obciążenie, będzie przeciągana? 
 Trybunał nie będzie procedował wolno, ale te młyny luksemburskie nie mielą w tempie ekspresowym. Radziłbym zachować pewną dozę cierpliwości. 

A czy Trybunał Sprawiedliwości UE może rozstrzygać kwestie związane z reformą wymiaru sprawiedliwości państw członkowskich? Czy leży to w jego kompetencjach? 
O ile Puszcza Białowieska jakoś w tych kompetencjach leżała, to wymiar sprawiedliwości już nie. Tylko raz się zdarzyło – skądinąd akurat w tym roku – że Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu zajął się wymiarem sprawiedliwości, ale to pod zupełnie innym kątem. Sprawa dotyczyła tego, że płace sędziów w Portugalii są zbyt niskie. A więc w tym kontekście była próba uznania sędziów portugalskich jako sędziów kraju członkowskiego  UE za sędziów unijnych. To była jedyna rzecz dotycząca wymiaru sprawiedliwości, która znalazła się na wokandzie Trybunału Sprawiedliwości UE. Przyzna pan, że ona ma charakter raczej socjalny, ekonomiczny, a nie formalno-prawny. Do tej pory wymiar sprawiedliwości był istotną częścią suwerennych praw i decyzji krajów członkowskich Unii.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe