Jerzy Bukowski: Czego nie wolno ambasadorowi?

W porządnej akademii dyplomatycznej raczej nie uzyskałaby dyplomu.
 Jerzy Bukowski: Czego nie wolno ambasadorowi?
/ screen YT
             Czasy się zmieniają, ale dyplomacją rządzą od wieków wciąż te same zasady. Są wśród nich m.in. takt, elegancja, powściągliwość, dyskrecja. Jeżeli ktoś nie potrafi im sprostać, to lepiej, aby nie garnął się do takiej formy służby swojemu krajowi.
             Zawodowy dyplomata doskonale wie, co, kiedy i komu można napisać w oficjalnej nocie, co powiedzieć podczas oficjalnej rozmowy, czym podzielić się w kuluarach, a co subtelnie przemilczeć lub skwitować wymownym gestem, delikatnym uśmiechem, ledwo widocznym skrzywieniem ust, ironicznym spojrzeniem, leciutkim wzruszeniem ramion.
             Nie wiem, czy i jakie przeszkolenie zaliczyła przed wyjazdem na placówkę do Warszawy nowa ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Georgette Mosbacher, ale w porządnej akademii dyplomatycznej raczej nie uzyskałaby dyplomu.
             Nawet uwzględniając jej wrodzony temperament i biznesową przeszłość trzeba z ubolewaniem i zażenowaniem potraktować sposób, w jaki uznała za stosowne wyrazić swoje opinie na temat polityki prowadzonej przez polskie władze wobec mediów. Mówienie wprost i tzw. walenie prawdy prosto z mostu nie przystoi dyplomacie, chyba że rozmawia z kimś dobrze sobie znajomym w cztery oczy będąc pewnym, że żaden szczegół z tej wymiany zdań nigdy nie zostanie upubliczniony (czy jest to jednak dzisiaj możliwe?).
            Buta arogancja, obcesowość, jawnie okazywane poczucie wyższości, lekceważenie przedstawicieli władz kraju, w którym jest się akredytowanym - taki zestaw cech powinien dyskwalifikować każdego kandydata na ambasadora, nawet jeżeli jest on od wielu lat zaprzyjaźniony z głową swojego państwa.
 
 
 
 

 

POLECANE
Młodzi polscy matematycy czwarci na świecie i pierwsi w Europie gorące
Młodzi polscy matematycy czwarci na świecie i pierwsi w Europie

Polska najlepsza z matematyki w Europie w erze AI! Drużyna młodych Polaków osiągnęła dziś według naszych obliczeń na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej wynik najlepszy od co najmniej 20 lat.

Legendarny gitarzysta Maanamu nie żyje. Miał 71 lat z ostatniej chwili
Legendarny gitarzysta Maanamu nie żyje. Miał 71 lat

Nie mogę i nie chcę w to wierzyć. Na razie mogę napisać tylko, że mój przyjaciel, moja rodzina 'Placho' Ryszard Olesiński nie żyje" - napisała w mediach społecznościowych Karolina Leszko - wokalistka, która współpracowała z muzykiem.

200 imigrantów przypłynęło w nocy do Grecji. Nie jesteśmy hotelem, zaczynamy deportację pilne
200 imigrantów przypłynęło w nocy do Grecji. "Nie jesteśmy hotelem, zaczynamy deportację"

"Grecja zatrzymała prawie 200 migrantów, którzy przybyli drogą morską z Afryki Północnej" - poinformował w sobotę minister ds. migracji i azylu Thanos Plewris. „Nie mają prawa do ubiegania się o azyl, nie zostaną zabrani do ośrodków recepcyjnych, ale pozostaną zatrzymani przez policję do czasu rozpoczęcia procesu ich deportacji” - dodał polityk.

Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o kompetencjach pracy z dziećmi pilne
Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W mediach zrobiło się głośno o nowej inicjatywie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi o projekt ustawy przyjęty w lipcu przez Radę Ministrów, który przewiduje, że w przedszkolach będą mogły pracować osoby niebędące nauczycielami, ale posiadające "kompetencje do pracy z dziećmi".

Wjechał samochodem w tłum ludzi. Ranni w stanie krytycznym Wiadomości
Wjechał samochodem w tłum ludzi. Ranni w stanie krytycznym

W nocy z 18 na 19 lipca 2025 r. kierowca samochodu z niejasnych przyczyn wjechał w grupę osób zgromadzonych na bulwarze Santa Monica w Los Angeles. Jak poinformowała straż pożarna, aż 31 osób zostało rannych, a stan co najmniej siedmiu z nich określany jest jako krytyczny.

Tȟašúŋke Witkó: Raport z oblężonej twierdzy, czyli Donald musi odejść tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Raport z oblężonej twierdzy, czyli "Donald musi odejść"

Czy ktokolwiek z moich wspaniałych Czytelników próbował zwięźle nakreślić, jak przedstawiała się sytuacja Polski na przełomie pierwszej i drugiej dekady lipca roku Pańskiego 2025?

Reporter TV Republika fizycznie zaatakowany na proimigranckiej demonstracji. Jest nagranie z ostatniej chwili
Reporter TV Republika fizycznie zaatakowany na proimigranckiej demonstracji. Jest nagranie

Dziś w Warszawie odbyła się manifestacja przeciw nielegalnej imigracji. Podczas kontrmanifestacji środowisk lewicowych i skrajnie lewicowych, doszło do agresywnego ataku na dziennikarza Telewizji Republika.

Decyzja ws. zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Decyzja ws. zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu

W Monitorze Polskim opublikowano w sobotę postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie zwołania Zgromadzenia Narodowego.

Fala samobójstw wśród izraelskich żołnierzy. Co dwa dni weteran wojenny odbiera sobie życie pilne
Fala samobójstw wśród izraelskich żołnierzy. Co dwa dni weteran wojenny odbiera sobie życie

Izraelskie wojsko zauważa nagły wzrost liczby samobójstw wśród swoich żołnierzy; w ciągu ostatnich dwóch tygodni zanotowano aż 10 takich przypadków — przekazał w piątek w radiu Kan Bet były żołnierz i działacz na rzecz weteranów, Cachi Atedgi.

Siemoniak uderza w PiS ws. przestępstw imigrantów. Internauci ripostują: To manipulacja pilne
Siemoniak uderza w PiS ws. przestępstw imigrantów. Internauci ripostują: To manipulacja

Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę na dane historyczne przestępstw popełnianych przez cudzoziemców i uderzył w poprzedników: „Ważne dane o rządach PiS. Najwięcej zabójstw (w okresie 2010-2025), o które byli podejrzani cudzoziemcy było w 2021". "To jest manipulacja danymi" - ripostują dziennikarze, politycy i internauci.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Czego nie wolno ambasadorowi?

W porządnej akademii dyplomatycznej raczej nie uzyskałaby dyplomu.
 Jerzy Bukowski: Czego nie wolno ambasadorowi?
/ screen YT
             Czasy się zmieniają, ale dyplomacją rządzą od wieków wciąż te same zasady. Są wśród nich m.in. takt, elegancja, powściągliwość, dyskrecja. Jeżeli ktoś nie potrafi im sprostać, to lepiej, aby nie garnął się do takiej formy służby swojemu krajowi.
             Zawodowy dyplomata doskonale wie, co, kiedy i komu można napisać w oficjalnej nocie, co powiedzieć podczas oficjalnej rozmowy, czym podzielić się w kuluarach, a co subtelnie przemilczeć lub skwitować wymownym gestem, delikatnym uśmiechem, ledwo widocznym skrzywieniem ust, ironicznym spojrzeniem, leciutkim wzruszeniem ramion.
             Nie wiem, czy i jakie przeszkolenie zaliczyła przed wyjazdem na placówkę do Warszawy nowa ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Georgette Mosbacher, ale w porządnej akademii dyplomatycznej raczej nie uzyskałaby dyplomu.
             Nawet uwzględniając jej wrodzony temperament i biznesową przeszłość trzeba z ubolewaniem i zażenowaniem potraktować sposób, w jaki uznała za stosowne wyrazić swoje opinie na temat polityki prowadzonej przez polskie władze wobec mediów. Mówienie wprost i tzw. walenie prawdy prosto z mostu nie przystoi dyplomacie, chyba że rozmawia z kimś dobrze sobie znajomym w cztery oczy będąc pewnym, że żaden szczegół z tej wymiany zdań nigdy nie zostanie upubliczniony (czy jest to jednak dzisiaj możliwe?).
            Buta arogancja, obcesowość, jawnie okazywane poczucie wyższości, lekceważenie przedstawicieli władz kraju, w którym jest się akredytowanym - taki zestaw cech powinien dyskwalifikować każdego kandydata na ambasadora, nawet jeżeli jest on od wielu lat zaprzyjaźniony z głową swojego państwa.
 
 
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe