Z. Kuźmiuk: Czwarta umowa gazowa z Amerykanami. Umożliwia obrót zakupionym paliwem w skali globalnej

Wczoraj w obecności zastępcy sekretarza stanu USA Johna Sullivana, polski PGNiG podpisał z firmą Port Arthur LNG, LNC, spółką zależną Sempra LNG& Midstream, LLC, umowę na dostawy gazu LNG.
 Z. Kuźmiuk: Czwarta umowa gazowa z Amerykanami. Umożliwia obrót zakupionym paliwem w skali globalnej
/ pixabay.com
Umowa dotyczy zakupu 2 mln ton LNG rocznie (2,7 mld m3 po regazyfikacji), przy czym dostawy rozpoczną się od roku 2023 i będą trwały przez kolejne 20 lat, przy czym to nabywca jest odpowiedzialny za transport, co oznacza, że w ten sposób PGNIG uzyskuje elastyczność w zarządzaniu ładunkami, może je skierować do terminalu w Polsce albo odsprzedać na globalnym rynku LNG i wysłać statek do portu wskazanego przez nabywcę.

Jak podkreślił po podpisaniu tej umowy prezes PGNIG Piotr Woźniak, kolejna umowa gazowa podpisana ze stroną amerykańską pozwala nie tylko na rozwój portfela LNG z myślą o dostawach do Polski, ale w niedalekiej przyszłości da nam możliwość obrotu zakupionym paliwem w skali globalnej.

Przypomnijmy, że w połowie października tego roku miało miejsce inne ważne wydarzenie, w obecności premiera Mateusza Morawieckiego i ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher polska spółka gazowa PGNiG zawarła porozumienie z dwoma amerykańskim firmami zajmującymi się eksportem gazu skroplonego o dostawach 2 mln ton gazu (2,7 mld m3) rocznie przez 20 lat rocznie, przy czym ten eksport rozpocznie się w roku 2023.

Jak poinformował wówczas prezes PGNiG Piotr Woźniak, „jeśli chodzi o ceny i warunki dostaw zaproponowane przez amerykańskie firmy to są one nieporównywalnie lepsze niż te, jakie mamy od dostawców wschodnich„ i dodał „mogę tylko tyle powiedzieć, że jest to o ok. 20% taniej niż dostawy ze Wschodu”.

Tamto porozumienie ma, jest, więc także niezwykle ważne, choć ma być realizowane w momencie, kiedy wygaśnie umowa podpisana z rosyjskim Gazpromem obowiązująca do końca grudnia 2022 roku.

Z kolei w listopadzie PGNIG podpisał umowę z firmą Cheniere Marketing International, na podstawie której w ciągu 24 lat od 2019 do 2202 roku trafi rocznie 0,52 mln ton LNG (czyli 0,7 mld m3 po regazyfikacji), a od 2023 roku rocznie 1,45 mln ton LNG czyli ok. 1, 95 mld m3 po regazyfikacji).

W ten sposób dostawy gazu LNG z kierunku amerykańskiego po roku 2023 sięgną blisko 7,5 mld m3 rocznie, co wymaga pilnej rozbudowy Gazoportu w Świnoujściu, przynajmniej do 7,5 mld m3 (obecna pojemność 5 mld m3).

Przypomnijmy także, że trwają intensywne prace, aby zwiększyć wydobycie krajowe przynajmniej do 5 mld m3 rocznie, a przygotowania do budowy gazociągu Baltic Pipe na dostawy gazu z norweskiego szelfu przez Danię, przebiegają zgodnie z harmonogramem.

Realizację tej ostatniej inwestycji przygotowywał, już rząd Jerzego Buzka w latach 1999-2001, ale następny rząd Leszka Millera przygotowania te przerwał, później było drugie podejście w latach 2006-2007 rządu Jarosława Kaczyńskiego, ale następcy z Platformy i PSL także nie chcieli tych przygotowań kontynuować, i wreszcie trzecie podejście tym razem rządu premier Beaty Szydło rozpoczęte, w 2016, które ma szansę na szczęśliwy finał.

Jak poinformował ostatnio prezes PGNiG Piotr Woźniak już w lipcu poprzedniego roku zamówiono odpowiednio dużą zdolność przesyłową projektowanego gazociągu, a w styczniu tego roku jego firma podpisała umowy przesyłowe na dostawy gazu z dwoma operatorami polskim Gaz-systemem i duńskim Energinet.

Prezes Woźniak podkreślił także, że za początek budowy przyjmuje się podjęcie ostatecznej decyzji inwestycyjnej (FID) i że obydwaj operatorzy polski i duński zapowiadają ją przed końcem tego roku, co więcej deklarują, że w październiku 2022 budowa będzie zakończona, a gazociągiem do Polski popłynie gaz.

Baltic Pipe ma mieć zdolność przesyłową 10 mld m3 gazu rocznie i stworzy także możliwość przesyłania gazu wydobywanego przez PGNiG z własnych złóż, znajdujących się na Norweskim Szelfie Kontynentalnym i na Morzu Północnym.

Gazociąg Baltic Pipe jest kluczowym przedsięwzięciem do zapewnienia Polsce bezpieczeństwa w zakresie dostaw gazu, bowiem po rozbudowie gazoportu w Świnoujściu umożliwiającej przyjmowanie 7,5 mld m3 gazu skroplonego i zwiększenia wydobycia własnego do 5 mld m3, pod koniec 2022 roku, nie będziemy musieli przedłużać umowy z Rosją.

Tak, więc decyzja strategiczna decyzja o sprowadzaniu z USA około 7,5 mld m3 gazu rocznie, poczynając od roku 2023 jest swoistym dopełnieniem różnych kierunków dostaw, co więcej wszystko wskazuje na to, że gazu będziemy mieli o parę miliardów m3 więcej niż zapotrzebowanie krajowe, co oznacza, że możemy być także dostawcą gazu do innych państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Awaryjne lądowanie samolotu z Poznania. Dym w kokpicie z ostatniej chwili
Awaryjne lądowanie samolotu z Poznania. Dym w kokpicie

Samolot linii lotniczych Wizz Air lecący z Poznania na lotnisko London-Luton został zmuszony do awaryjnego lądowania w Amsterdamie, po tym jak piloci zgłosili dym w kokpicie – podał w niedzielę brytyjski portal The Standard. Na pokładzie było ponad 200 pasażerów; nikomu nic się nie stało.

Grafzero: Openboxing lato 2025 z ostatniej chwili
Grafzero: Openboxing lato 2025

Grafzero vlog literacki robi wakacyjny openboxing. W pudełkach tomik poezji, kontrowersyjna książka popularno-naukowa, trochę polskiej fantastyki. Poza tym tajemnicze starocie, nawiązanie do Odysei i nieco zapomnianych książek :)

Co z rekonstrukcją rządu? Padła data z ostatniej chwili
Co z rekonstrukcją rządu? Padła data

Do zmian w gabinecie premiera Donalda Tuska ma dojść w środę 23 lipca – informuje TVN24.

Atak nożownika w Radomiu. Policja podała narodowość sprawcy z ostatniej chwili
Atak nożownika w Radomiu. Policja podała narodowość sprawcy

46‑letni Kolumbijczyk zatrzymany po brutalnym ataku nożem w Radomiu. 35‑latek cudem uniknął śmierci.

W październiku start. Jarosław Kaczyński zapowiada z ostatniej chwili
"W październiku start". Jarosław Kaczyński zapowiada

W październiku w Katowicach odbędzie się konferencja, od której rozpoczną się prace nad programem wyborczym partii – powiedział w niedzielę w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wskazał, że w programie m.in. powinna znaleźć się metoda zagwarantowania suwerenności Polski.

Protesty Stop imigracji w całej Polsce. Rzecznik rządu straszy prokuraturą z ostatniej chwili
Protesty "Stop imigracji" w całej Polsce. Rzecznik rządu straszy prokuraturą

Rzecznik rządu Adam Szłapka zapowiada skierowanie do prokuratury przypadków naruszeń podczas sobotnich protestów "Stop imigracji".

Jarosław Kaczyński odniósł się do słów Grzegorza Brauna o Auschwitz z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński odniósł się do słów Grzegorza Brauna o Auschwitz

Negowanie Holokaustu to haniebne kłamstwo historyczne - powiedział w niedzielę w Lublinie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem to, co robi Grzegorz Braun jest uderzeniem w nasze najbardziej elementarne interesy, niszczy nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.

Nowy sondaż. Tusk czy Trzaskowski? z ostatniej chwili
Nowy sondaż. Tusk czy Trzaskowski?

Pracownia United Surveys przeprowadziła nowy sondaż dla Wirtualnej Polski. Tym razem dotyczył on walk o przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Ankietowani odpowiadali na pytanie: Czy Rafał Trzaskowski byłby lepszym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej niż Donald Tusk?

Niemcy będą kontrolowali granicę polsko-białoruską? Rząd Tuska ukrywa ustalenia? tylko u nas
Niemcy będą kontrolowali granicę polsko-białoruską? Rząd Tuska ukrywa ustalenia?

Czy Niemcy będą kontrolować granicę Polski z Białorusią? Czy polski rząd ukrywa przed opinią publiczną szczegóły ustaleń?

Jest odpowiedź Kremla na propozycję Kijowa. Moskwa mówi, co jest najważniejsze z ostatniej chwili
Jest odpowiedź Kremla na propozycję Kijowa. Moskwa mówi, co jest najważniejsze

Rosja jest za pokojem z Ukrainą, ale najważniejsze jest osiągnięcie naszych celów - zadeklarował w niedzielę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dzień wcześniej władze Ukrainy zaproponowały Moskwie zorganizowanie kolejnej rundy rozmów pokojowych.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Czwarta umowa gazowa z Amerykanami. Umożliwia obrót zakupionym paliwem w skali globalnej

Wczoraj w obecności zastępcy sekretarza stanu USA Johna Sullivana, polski PGNiG podpisał z firmą Port Arthur LNG, LNC, spółką zależną Sempra LNG& Midstream, LLC, umowę na dostawy gazu LNG.
 Z. Kuźmiuk: Czwarta umowa gazowa z Amerykanami. Umożliwia obrót zakupionym paliwem w skali globalnej
/ pixabay.com
Umowa dotyczy zakupu 2 mln ton LNG rocznie (2,7 mld m3 po regazyfikacji), przy czym dostawy rozpoczną się od roku 2023 i będą trwały przez kolejne 20 lat, przy czym to nabywca jest odpowiedzialny za transport, co oznacza, że w ten sposób PGNIG uzyskuje elastyczność w zarządzaniu ładunkami, może je skierować do terminalu w Polsce albo odsprzedać na globalnym rynku LNG i wysłać statek do portu wskazanego przez nabywcę.

Jak podkreślił po podpisaniu tej umowy prezes PGNIG Piotr Woźniak, kolejna umowa gazowa podpisana ze stroną amerykańską pozwala nie tylko na rozwój portfela LNG z myślą o dostawach do Polski, ale w niedalekiej przyszłości da nam możliwość obrotu zakupionym paliwem w skali globalnej.

Przypomnijmy, że w połowie października tego roku miało miejsce inne ważne wydarzenie, w obecności premiera Mateusza Morawieckiego i ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher polska spółka gazowa PGNiG zawarła porozumienie z dwoma amerykańskim firmami zajmującymi się eksportem gazu skroplonego o dostawach 2 mln ton gazu (2,7 mld m3) rocznie przez 20 lat rocznie, przy czym ten eksport rozpocznie się w roku 2023.

Jak poinformował wówczas prezes PGNiG Piotr Woźniak, „jeśli chodzi o ceny i warunki dostaw zaproponowane przez amerykańskie firmy to są one nieporównywalnie lepsze niż te, jakie mamy od dostawców wschodnich„ i dodał „mogę tylko tyle powiedzieć, że jest to o ok. 20% taniej niż dostawy ze Wschodu”.

Tamto porozumienie ma, jest, więc także niezwykle ważne, choć ma być realizowane w momencie, kiedy wygaśnie umowa podpisana z rosyjskim Gazpromem obowiązująca do końca grudnia 2022 roku.

Z kolei w listopadzie PGNIG podpisał umowę z firmą Cheniere Marketing International, na podstawie której w ciągu 24 lat od 2019 do 2202 roku trafi rocznie 0,52 mln ton LNG (czyli 0,7 mld m3 po regazyfikacji), a od 2023 roku rocznie 1,45 mln ton LNG czyli ok. 1, 95 mld m3 po regazyfikacji).

W ten sposób dostawy gazu LNG z kierunku amerykańskiego po roku 2023 sięgną blisko 7,5 mld m3 rocznie, co wymaga pilnej rozbudowy Gazoportu w Świnoujściu, przynajmniej do 7,5 mld m3 (obecna pojemność 5 mld m3).

Przypomnijmy także, że trwają intensywne prace, aby zwiększyć wydobycie krajowe przynajmniej do 5 mld m3 rocznie, a przygotowania do budowy gazociągu Baltic Pipe na dostawy gazu z norweskiego szelfu przez Danię, przebiegają zgodnie z harmonogramem.

Realizację tej ostatniej inwestycji przygotowywał, już rząd Jerzego Buzka w latach 1999-2001, ale następny rząd Leszka Millera przygotowania te przerwał, później było drugie podejście w latach 2006-2007 rządu Jarosława Kaczyńskiego, ale następcy z Platformy i PSL także nie chcieli tych przygotowań kontynuować, i wreszcie trzecie podejście tym razem rządu premier Beaty Szydło rozpoczęte, w 2016, które ma szansę na szczęśliwy finał.

Jak poinformował ostatnio prezes PGNiG Piotr Woźniak już w lipcu poprzedniego roku zamówiono odpowiednio dużą zdolność przesyłową projektowanego gazociągu, a w styczniu tego roku jego firma podpisała umowy przesyłowe na dostawy gazu z dwoma operatorami polskim Gaz-systemem i duńskim Energinet.

Prezes Woźniak podkreślił także, że za początek budowy przyjmuje się podjęcie ostatecznej decyzji inwestycyjnej (FID) i że obydwaj operatorzy polski i duński zapowiadają ją przed końcem tego roku, co więcej deklarują, że w październiku 2022 budowa będzie zakończona, a gazociągiem do Polski popłynie gaz.

Baltic Pipe ma mieć zdolność przesyłową 10 mld m3 gazu rocznie i stworzy także możliwość przesyłania gazu wydobywanego przez PGNiG z własnych złóż, znajdujących się na Norweskim Szelfie Kontynentalnym i na Morzu Północnym.

Gazociąg Baltic Pipe jest kluczowym przedsięwzięciem do zapewnienia Polsce bezpieczeństwa w zakresie dostaw gazu, bowiem po rozbudowie gazoportu w Świnoujściu umożliwiającej przyjmowanie 7,5 mld m3 gazu skroplonego i zwiększenia wydobycia własnego do 5 mld m3, pod koniec 2022 roku, nie będziemy musieli przedłużać umowy z Rosją.

Tak, więc decyzja strategiczna decyzja o sprowadzaniu z USA około 7,5 mld m3 gazu rocznie, poczynając od roku 2023 jest swoistym dopełnieniem różnych kierunków dostaw, co więcej wszystko wskazuje na to, że gazu będziemy mieli o parę miliardów m3 więcej niż zapotrzebowanie krajowe, co oznacza, że możemy być także dostawcą gazu do innych państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe