Marian Panic: Tajemnicze wzmożenie "troski" niemieckich mediów o Polskę

Nie było mnie tu przez ponad tydzień (nie miałem dostępu do internetu) i zauważam, że w swej "trosce" o Polskę niemieckie media nie zrobiły sobie bynajmniej "przerwy świąteczno-noworocznej". Wręcz przeciwnie - nastąpiło jakieś "tajemnicze" wzmożenie owej "troski". Zresztą dlaczego miałyby sobie taką przerwę zrobić? Wybory do euro-parlamentu tuż tuż, a w Polsce "kaczystowski reżim" trwa w najlepsze i nawet jakby się umacniał. Na nic zdały się protesty społeczne, na nic olbrzymie, idące w setki tysięcy (według niemieckich rachub) "czarne marsze" i inne manifestacje uliczne "obrońców demokracji". Ba, nie przywróciły "porządku" w Polsce i nie zapobiegły "demontażowi demokracji" działania "wychowawczo- karne" ze strony Brukseli (i Berlina), na które polski rząd okazał się całkowicie odporny
 Marian Panic: Tajemnicze wzmożenie "troski" niemieckich mediów o Polskę
/ morguefile.com
W każdym razie tego rodzaju skargi, ale i pewne sugestie odnośnie tego, co Unia powinna z tym fantem dalej robić (czytaj: dla kogo i na co powinna otworzyć swoją kasę), znaleźć można w artykule FAZ (z 20 grudnia) autorstwa niejakiej Franziski Brantner (posłanki do Bundestagu z partii Zielonych) oraz Jana Jakuba Chromca (eksperta z Fundacji Batorego).

"(...)
W ramach UE programy społeczno-obywatelskie w rodzaju »Europa dla obywatelek i obywateli« są wprawdzie wspierane, ale tylko wtedy, gdy reprezentowane są przez organizacje w przynajmniej trzech krajach członkowskich i mają charakter ponadgraniczny. Organizacje, które tak jak polskie NGO-sy angażują się na rzecz europejskich wartości wyłącznie na płaszczyźnie lokalnej, mają zatem niełatwo. Dotychczasowy system wsparcia był, owszem, właściwy w czasach, gdy Unia stanowiła bastion ugruntowanej liberalnej demokracji. W roku 2018 okazał się jednak nie spełniać wymogów czasu i powinien zostać zmieniony. Praktyczne pomysły w tej sprawie już istnieją. W następnych wieloletnich ramach finansowych Unii mają się co prawda znaleźć środki dla wsparcia programu "Prawa i wartości" mającego na celu obronę wartości europejskich. Niestety nazwa tego programu jest mydleniem oczu. Propozycja ogranicza się bowiem jedynie do kontynuacji dotychczasowych programów pod nową nazwą. Ani prawa człowieka, ani praca na rzecz demokracji nie okazują się w nim godne bezpośredniego wsparcia. Nie przewiduje się także dopasowania wielkości owego wsparcia finansowego do zmienionej rzeczywistości politycznej. 
(...)
Również niemieckiemu rządowi należałoby doradzić, aby zaangażował się na rzecz owego programu i wraz z proeuropejskimi partnerami, jak Francja, przyczynił się do nadania mu bardziej ambitnego kształtu i uposażenia. Trzy aspekty są przy tym nader ważne. Po pierwsze pro-demokratyczne organizacje i stowarzyszenia w Unii powinny być wspierane przynajmniej w tej samej wysokości, co tego rodzaju organizacje w krajach trzecich. Jeśli na przykład 1,5 mld Euro przewidziane zostało dla NGO-sów w krajach trzecich, to program »Prawa i Wartości« powinien otrzymywać podobną jeśli nie większą pomoc finansową. Po drugie, powinno się wspierać te organizacje i tych obrońców i obrończynie praw człowieka, o które tutaj chodzi, czyli wszelkie inicjatywy na poziomie lokalnym, które działają na rzecz wartości zapisanych w Art. 2 Traktatu Europejskiego, czyli prawa człowieka, państwo prawa i demokracja. Dalsze ciasne ograniczenie kręgu odbiorców do tych przewidzianych w dotychczasowych programach europejskich byłoby zmarnowaniem szansy. Po trzecie sposób pozyskiwania wsparcia musi być uproszczony. Sam wymóg, aby część wydatków pokrywana była przez te organizacje ze środków własnych, wyklucza wiele mniejszych tego rodzaju inicjatyw. W Polsce 90 procent NGO-sów nie dysponuje żadnym własnym kapitałem.

Europejski program "Prawa i Wartości" stanowi zatem rzadką okazję wsparcia wszelkich zmagać na rzecz demokratycznych wartości, i to w całej Europie. (...) Program jest ponadto szansą uzupełnienia nakładanych (na dane kraje) sankcji o pewien pozytywny instrument oraz potraktowania angażujących się ludzi we wszystkich krajach członkowskich jako partnerów w procesie umacniania demokracji."


Marian Panic

Źródło: FAZ.net

 

POLECANE
Ważny komunikat dla kierowców. Zamknięty tunel na zakopiance z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla kierowców. Zamknięty tunel na zakopiance

W czwartek, 8 maja, do godziny 14 nieczynny jest tunel pod Luboniem Małym na trasie S7 (zakopianka). Powodem zamknięcia tego odcinka drogi są ćwiczenia służb ratowniczych.  

Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Straż Graniczna wydała komunikat

Granica z Białorusią ciągle pod presją. Tylko 7 maja odnotowano ponad 120 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Większość z nich została udaremniona, ale sytuacja wciąż jest bardzo napięta – funkcjonariusze zostali obrzuceni kamieniami, a jeden z pojazdów Straży Granicznej został uszkodzony.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Uwaga, mieszkańcy Krakowa! Od soboty, 10 maja, zaczyna się remont mostu Grunwaldzkiego – jednej z kluczowych przepraw w mieście. Prace potrwają 10 miesięcy, a utrudnienia będą poważne. Sprawdź, jak zmieni się ruch i komunikacja miejska.

Broń atomowa dla Polski? Nowe badanie pokazuje, co myślą Polacy [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Broń atomowa dla Polski? Nowe badanie pokazuje, co myślą Polacy [SONDAŻ]

Czy Polska powinna mieć broń atomową? Tuż przed wyborami prezydenckimi temat wywołuje gorące emocje. Nowy sondaż pokazuje, że wg połowy Polaków prezydent RP powinien podpisać ustawę, która otwiera drogę do takiego dozbrojenia kraju.

80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Andrzej Duda: Nigdy więcej wojny z ostatniej chwili
80. rocznica zakończenia II wojny światowej. Andrzej Duda: Nigdy więcej wojny

''W dniu 80. rocznicy zakończenia najstraszliwszego konfliktu w dziejach świata – II wojny światowej – musi wybrzmieć apel: nigdy więcej wojny'' – podkreślił w czwartek prezydent Andrzej Duda. ''Państwo robi wszystko, co możliwe, by dziś Polska była silna i bezpieczna'' – dodał.

Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem tylko u nas
Samuel Pereira: Donald Tusk na powitanie skapitulował przed Friedrichem Merzem

Wizyta kanclerza Niemiec w Polsce, pierwsza od objęcia przez niego urzędu, miała być szansą na odświeżenie relacji i symboliczne domknięcie starych spraw. Zamiast tego przyniosła jednoznaczne potwierdzenie – zarówno ze strony Berlina, jak i Warszawy – że temat reparacji wojennych dla Polski został definitywnie zamknięty.

Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii Wiadomości
Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii

Jak przekazało pakistańskie wojsko liczba ofiar śmiertelnych po ataku ze strony Indii wzrosła do 31 osób. Wzrosła także liczba rannych - z 46 do 57 osób.

Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza z ostatniej chwili
Jest list pracowników Wojskowego Biura Historycznego w obronie prof. Sławomira Cenckiewicza

Profesor Sławomir Cenckiewicz ma usłyszeć zarzuty w związku z przedstawieniem opinii publicznej sprawy tzw. "Linii Tuska" czyli planów "obrony" RP na linii Wisły, co oznacza oddanie w przypadku rosyjskiej inwazji wschodnich terenów Polski. Dokumenty zostały wcześniej odtajnione przez MON Błaszczaka, a kierowane przez prof. Sławomira Cenckiewicza WBH pełniło jedynie funkcję wykonawczą wobec decyzji MON.

Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna Wiadomości
Atak siekierą na Uniwersytecie Warszawskim. Jest ofiara śmiertelna

Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego doszło do zabójstwa. Jak przekazał prokurator Piotr Skiba ofiarą jest portierka, która została zaatakowana siekierą. Policja zatrzymała podejrzanego.

Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja Wiadomości
Tłumy na spotkaniu z Karolem Nawrockim: Nie możemy mieć prezydenta, który jest zastępcą lokaja

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki odwiedził w środę Płock. Podczas spotkania z wyborcami poruszył m.in. tematy bezpieczeństwa oraz nielegalnej imigracji.

REKLAMA

Marian Panic: Tajemnicze wzmożenie "troski" niemieckich mediów o Polskę

Nie było mnie tu przez ponad tydzień (nie miałem dostępu do internetu) i zauważam, że w swej "trosce" o Polskę niemieckie media nie zrobiły sobie bynajmniej "przerwy świąteczno-noworocznej". Wręcz przeciwnie - nastąpiło jakieś "tajemnicze" wzmożenie owej "troski". Zresztą dlaczego miałyby sobie taką przerwę zrobić? Wybory do euro-parlamentu tuż tuż, a w Polsce "kaczystowski reżim" trwa w najlepsze i nawet jakby się umacniał. Na nic zdały się protesty społeczne, na nic olbrzymie, idące w setki tysięcy (według niemieckich rachub) "czarne marsze" i inne manifestacje uliczne "obrońców demokracji". Ba, nie przywróciły "porządku" w Polsce i nie zapobiegły "demontażowi demokracji" działania "wychowawczo- karne" ze strony Brukseli (i Berlina), na które polski rząd okazał się całkowicie odporny
 Marian Panic: Tajemnicze wzmożenie "troski" niemieckich mediów o Polskę
/ morguefile.com
W każdym razie tego rodzaju skargi, ale i pewne sugestie odnośnie tego, co Unia powinna z tym fantem dalej robić (czytaj: dla kogo i na co powinna otworzyć swoją kasę), znaleźć można w artykule FAZ (z 20 grudnia) autorstwa niejakiej Franziski Brantner (posłanki do Bundestagu z partii Zielonych) oraz Jana Jakuba Chromca (eksperta z Fundacji Batorego).

"(...)
W ramach UE programy społeczno-obywatelskie w rodzaju »Europa dla obywatelek i obywateli« są wprawdzie wspierane, ale tylko wtedy, gdy reprezentowane są przez organizacje w przynajmniej trzech krajach członkowskich i mają charakter ponadgraniczny. Organizacje, które tak jak polskie NGO-sy angażują się na rzecz europejskich wartości wyłącznie na płaszczyźnie lokalnej, mają zatem niełatwo. Dotychczasowy system wsparcia był, owszem, właściwy w czasach, gdy Unia stanowiła bastion ugruntowanej liberalnej demokracji. W roku 2018 okazał się jednak nie spełniać wymogów czasu i powinien zostać zmieniony. Praktyczne pomysły w tej sprawie już istnieją. W następnych wieloletnich ramach finansowych Unii mają się co prawda znaleźć środki dla wsparcia programu "Prawa i wartości" mającego na celu obronę wartości europejskich. Niestety nazwa tego programu jest mydleniem oczu. Propozycja ogranicza się bowiem jedynie do kontynuacji dotychczasowych programów pod nową nazwą. Ani prawa człowieka, ani praca na rzecz demokracji nie okazują się w nim godne bezpośredniego wsparcia. Nie przewiduje się także dopasowania wielkości owego wsparcia finansowego do zmienionej rzeczywistości politycznej. 
(...)
Również niemieckiemu rządowi należałoby doradzić, aby zaangażował się na rzecz owego programu i wraz z proeuropejskimi partnerami, jak Francja, przyczynił się do nadania mu bardziej ambitnego kształtu i uposażenia. Trzy aspekty są przy tym nader ważne. Po pierwsze pro-demokratyczne organizacje i stowarzyszenia w Unii powinny być wspierane przynajmniej w tej samej wysokości, co tego rodzaju organizacje w krajach trzecich. Jeśli na przykład 1,5 mld Euro przewidziane zostało dla NGO-sów w krajach trzecich, to program »Prawa i Wartości« powinien otrzymywać podobną jeśli nie większą pomoc finansową. Po drugie, powinno się wspierać te organizacje i tych obrońców i obrończynie praw człowieka, o które tutaj chodzi, czyli wszelkie inicjatywy na poziomie lokalnym, które działają na rzecz wartości zapisanych w Art. 2 Traktatu Europejskiego, czyli prawa człowieka, państwo prawa i demokracja. Dalsze ciasne ograniczenie kręgu odbiorców do tych przewidzianych w dotychczasowych programach europejskich byłoby zmarnowaniem szansy. Po trzecie sposób pozyskiwania wsparcia musi być uproszczony. Sam wymóg, aby część wydatków pokrywana była przez te organizacje ze środków własnych, wyklucza wiele mniejszych tego rodzaju inicjatyw. W Polsce 90 procent NGO-sów nie dysponuje żadnym własnym kapitałem.

Europejski program "Prawa i Wartości" stanowi zatem rzadką okazję wsparcia wszelkich zmagać na rzecz demokratycznych wartości, i to w całej Europie. (...) Program jest ponadto szansą uzupełnienia nakładanych (na dane kraje) sankcji o pewien pozytywny instrument oraz potraktowania angażujących się ludzi we wszystkich krajach członkowskich jako partnerów w procesie umacniania demokracji."


Marian Panic

Źródło: FAZ.net


 

Polecane
Emerytury
Stażowe