Mateusz Szymański ["S"] na Kongresie EKZZ: Związki zawodowe stanęły przed wielkimi wyzwaniami
![Mateusz Szymański ["S"] na Kongresie EKZZ: Związki zawodowe stanęły przed wielkimi wyzwaniami](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/32748.jpg)
- Szanowni Państwo, Koleżanki i Koledzy,
Mam zaszczyt zabrać głos w imieniu organizacji, która jest tutaj reprezentowana w 1/3 przez młode osoby. Jest to NSZZ „Solidarność". Przypuszczam, że jest to jeden ze związków, w których delegacjach odsetek młodych osób jest największy. Cieszę się, że moja Organizacja dostrzegła, że młodzi ludzie powinni być tutaj obecni w większej liczbie.
Dlaczego jest to tak istotne? Związki zawodowe stanęły przed wielkimi wyzwaniami. Nie jest żadną tajemnicą, że liczba członków ruchu związkowego spada niemal we wszystkich krajach. Składają się na to takie procesy jak zmiana technologiczna, a zwłaszcza automatyzacja i cyfryzacja, przejście z przemysłu do usług, zdominowanie gospodarki przez drobne przedsiębiorstwa, w których trudno tworzyć związki zawodowe i organizować nowych członków. Ważnym czynnikiem jest także globalizacja i szereg elementów socjologicznych, jak np. rosnący indywidualizm, który utrudnia budowanie poczucia wspólnej identyfikacji i solidarności. Młodzi ludzie doświadczają tych procesów w sposób szczególny i najlepiej je rozumieją. Uważam, że by sprostać tym wyzwaniom, potrzeba w ruchu związkowym więcej młodych osób.
Nie mam wątpliwości, że możemy to osiągnąć! Wiele badań pokazuje, że młodzi są grupą, która najbardziej wspiera ruch związkowy i wierzy w niego. Młodzi uważają, że związki zawodowe powinny mieć większy wpływ na decyzje gospodarcze i społeczne. Nie możemy zmarnować tego potencjału. Młodzi powinni zatem stać się uczestnikami procesów decyzyjnych. Ich głos, opinie i doświadczenia związane ze współczesnym rynkiem pracy pozwolą lepiej dostosować nasze strategie działania. To ważne, ponieważ młode pokolenie jest inne niż to, które wchodziło na rynek pracy 20, 30 i 40 lat temu, a to przecież te osoby bardzo często kierują dziś naszymi organizacjami.
Ale nie oznacza to, że chcę konfliktować młodszych i starszych członków naszych organizacji. Wręcz przeciwnie, uważam że potrzebny jest dialog międzypokoleniowy i współpraca. Wzajemne zrozumienie pozwoli nam opracować najlepsze rozwiązania. Wierzę również, że możemy uczyć się od siebie. Jeśli chcemy reprezentować ogół pracowników, to także w ramach podejmowania decyzji o naszych działaniach, muszą brać udział różne pokolenia.
Zachęcam zatem do tego, by na kolejnych kongresach młodzi byli lepiej reprezentowani tak jak mówi o tym Komitet Młodych EKZZ.
Nie chcę jednak, by moje wystąpienie zostało odebrane jako swego rodzaju oczekiwanie, czy nawet roszczenie, że młodym coś się należy. Młodzi ludzie, którzy pracują w związkach zawodowych i działają na ich rzecz, powinni pokazać, że są gotowi do tego, by im zaufać i dzielić z nimi odpowiedzialność. Nie możemy jako młodzi ludzie dawać argumentów, by mówić o nas, że jesteśmy nierzetelni i nieprzygotowani. Nie możemy dawać podstaw, by uważano nas za tych, którzy otrzymują coś tylko dlatego, że są młodzi.
Zachęcam wszystkich państwa do tego, by w związkach zawodowych rozpoczął się dialog na temat przyszłości naszych organizacji z udziałem wszystkich pokoleń, w tym młodych ludzi, tak by sprostać wielkim wyzwaniom, które są przed nami.
- mówił Mateusz Szymański