[Felieton "TS"] Karol Gac: Opozycyjne klocki lego
![[Felieton "TS"] Karol Gac: Opozycyjne klocki lego](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/35266.jpg)
No bo jak inaczej nazwać np. gesty Pawła Kukiza pod adresem PSL? Kukiza, który cztery lata temu stworzył swój ruch na bazie walki z partiokracją i obecnym systemem, a ludowców nazwał swego czasu „zorganizowaną grupą przestępczą”, za co musiał później przepraszać. A przecież PSL można uznać za najbardziej systemową partię właśnie. Ze wszelkimi negatywnymi tego konsekwencjami włącznie. Jednak gdy piszę ten felieton, wciąż niezwykle prawdopodobna wydaje się koalicja Kukiz'15-PSL. Nie wiem, czy ostatecznie do niej dojdzie, ale jeśli tak, to przyznaję, że będzie to naprawdę egzotyczny sojusz.
Inna sprawa, że i wyborcy PO mogli poczuć się skonfundowani. W końcu Grzegorz Schetyna konsekwentnie przekonywał, że tylko wielka koalicja partii opozycyjnych ma szansę na zwycięstwo z PiS. Tylko po to, by stwierdzić po wyjściu PSL, że jednak szansą na wygraną jest sojusz z organizacjami pozarządowymi i częścią samorządowców. Nagle lewica stała się zbędna. Nawet wspólna walka o Senat stanęła pod znakiem zapytania. I jak tu walczyć, gdy zupełnie nie idzie?
Wydawało się, że opozycja szybko wyciągnie lekcję z majowej przegranej. Tak się nie stało. W efekcie możemy obserwować operę mydlaną, która zdaje się nie mieć końca. Zresztą sami Państwo widzą, że próba zrozumienia sytuacji opozycji przypomina budowanie z lego. Właściwie bez znaczenia są kolory czy klocki, bo przecież zawsze coś z nich wyjdzie. No i podobnie jest w polityce. Był jeden blok, są trzy. Był skręt w lewo, to teraz jest próba szarpnięcia w prawo. Pytanie tylko, co na to wszystko wyborcy? Jest jeszcze inne wytłumaczenie, ale wydaje się zupełnie nieprawdopodobne. Musielibyśmy bowiem przyjąć, że nie liczy się nic więcej ponad to, by dostać się do Sejmu. To by oznaczało, że nie liczą się idee, a diety. Ale to raczej niemożliwe, prawda?
Karol Gac
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

#REKLAMA_POZIOMA#