Demokracja to rządy większości? Dla Timmermansa to nazistowskie standardy

Krzykiem Timmermans przykrywa brak argumentów. pic.twitter.com/oxZEqUAmjA
— Jadwiga Wiśniewska (@j_wisniewska) September 5, 2019
Timmermans nie zgadza się z tym, że argument demokracji jest jednoznaczny z posiadaną większością. Według wiceszefa ten argument nie zwalnia do tego aby „nie zważać na zasady rządów prawa”. Timmermans posłużył się przy tej okazji porównaniem do lat 30’ ubiegłego wieku w Europie.
Pozwólcie, że przypomnę, że każde podłe orzeczenie nazistowskich sądów było oparte na prawie. Były one w fundamentalnej sprzeczności z praworządnością, prawami podstawowymi, ale były oparte na prawie
- mówił Timmermans.
Dodał także, że „nagonka na polskich sędziów za przyjazd do Brukseli jest nie do przyjęcia”.
Timmermans traci nerwy na debacie o praworządności „każdy wyrok wydawany przez nazistów też był zgodny z prawem...ale niezgodny z rządami prawa...W naszej historii mieliśmy już możliwość wyboru: działania zgodnie z zasadami rządów prawa albo ich obchodzenie”. pic.twitter.com/FTPBsIGWWW
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) September 5, 2019
Przeciw słowom Timmermansa protestowali europosłowie Prawa i Sprawiedliwości. Jadwiga Wiśniewska opublikowała na Twitterze zdjęcie wiceszefa KE z podpisem „krzykiem Timmermans przykrywa brak argumentów”. Dziennikarka Polsat News Dorota Bawołek także zauważyła, że „Timmermans traci nerwy na debacie o praworządności”.
Źródło: Polsat News
kpa