Płażyński: Pani prezydent kupuje wywiady za 50 tys. złotych, żeby atakować legalnie wybrany polski rząd

Do tej sytuacji odniósł się szef radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska Kacper Płażyński. Według radnego, jest to niedopuszczalna i skandaliczna sytuacja. Zaznaczył, że zamawianie wywiadów nie jest nadzwyczajne, ale kiedy służy chociażby promocji Gdańska, przedstawianiu jako przyjazne mieszkańcom czy jako dobre do inwestycji.
Pani prezydent kupuje za 50 tys. złotych, za nasze pieniądze wywiady w przyjaznych sobie mediach po to, żeby atakować legalnie wybrany polski rząd. Dla mnie to jest sytuacja skandaliczna, niedopuszczalna
- zaznaczył Płażyński.
Kacper Płażyński odniósł się również do jego rezygnacji z zasiadania w Radzie Europejskiego Centrum Solidarności. Gdański radny poinformował we wtorkowej konferencji prasowej, że motywuje swoją decyzję tym, że jego stanowisko jest jedynie „funkcją papierową”.
Bardzo nie lubię czuć się wykorzystywany. Liczyłem, że jako członek Rady ECS będę miał przynajmniej możliwość faktycznej kontroli nad tym co się tam dzieje, że gdy zadaję jakieś pytania dyrektorowi Kerskiemu to dostaję rzeczowe odpowiedzi
- tłumaczył szef radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska.
Płażyński poruszył także temat odznaczenia medalem wiceszefa Komisji Europejskiej Franka Timmermansa podczas 39. rocznicy Sierpnia’80. Radny wyznał, że wysłał Kerskiemu list w związku z tą sprawą i spodziewał się, że „zostanie potraktowany poważnie”.
Pan Kerski odpowiedział mi jedynie ogólnikowo, nie odnosząc się do bardzo konkretnych pytań, które mu zadałem. Więc jeżeli nawet na poziomie kontroli moja funkcja jest zupełną fikcją, to ja nie mogę tego uwiarygadniać swoją osobą
- mówił Kacper Płażyński.
Źródło: Polskie Radio
kpa