Jak żart! Schetyna prosi „pisowską szarańczę” o przeciwdziałanie językowi nienawiści
Do wycofania się z języka nienawiści Grzegorz Schetyna wezwał Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniewa Ziobrę i polityków PiS. Choć sam nazywał ich „pisowską szarańczą”.
/ TVP Info/screen
– Dla dobra Polski i jej obywateli, dla naszego miejsca w Europie, musimy wygrać te wybory. Zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS–owską szarańczę – tak mówił w ub. roku w trakcie regionalnej konwencji samorządowej Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu lider Grzegorz Schetyna.
Dzisiaj wezwał w Białymstoku Prawo i Sprawiedliwość o „wspólne, ponadpartyjne przeciwdziałanie językowi nienawiści w życiu publicznym”.
Nawiązywał do marszów homoseksualistów, które odbywają się w różnych częściach Polski, i które nie podobają się większości Polaków.
Dzisiaj wezwał w Białymstoku Prawo i Sprawiedliwość o „wspólne, ponadpartyjne przeciwdziałanie językowi nienawiści w życiu publicznym”.
Nawiązywał do marszów homoseksualistów, które odbywają się w różnych częściach Polski, i które nie podobają się większości Polaków.
