[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Konsekwencje startu w wyborach kandydata Polonii

Nie zamierzam ukrywać, że brałem aktywny udział w kampanii wyborczej prof. Marka Rudnickiego. W trakcie jej trwania gromadziłem cenne doświadczenia, na których warto budować unikalną wiedzę o relacjach państwo polskie – Polonia. Należy oczywiście podkreślić fundamentalny fakt, jakim jest odrzucenie przez zwycięzcę tych wyborów okrągłostołowego dogmatu o nieangażowaniu się Polonii w polską politykę.
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Konsekwencje startu w wyborach kandydata Polonii
/ zrzut z ekranu Telewizja Republika
Sytuacja ta pokazała również, że gdyby prof. Rudnicki odrzucił tę polityczną ofertę startu w aktualnych wyborach parlamentarnych, mogłaby ona się już nigdy nie powtórzyć. Start w wyborach – po wielu dekadach indoktrynacji Polonii amerykańskiej, gdzie do dziś narracja lewicowych mediów jest taka, że Polonia nie powinna się angażować w politykę – był ze strony Profesora aktem najwyższej odwagi. Sytuacja ta jednak otworzyła puszkę Pandory na następne wybory. Otóż, starając się o poparcie innych liderów polonijnych, można było w ich oku dostrzec lekką nutę zazdrości wyrażającą się w ukrytym pytaniu: „Dlaczego On, a nie Ja?”. Sądzę, że w następnych wyborach będzie znacznie więcej kandydatów. Którzy już dziś muszą wzmóc swoją aktywność i budować swoje transparentne portfolio. Muszą być jednak spełnione warunki, aby taki proces miał miejsce. Istotne jest więc stworzenie realnego okręgu wyborczego sejmowego i senackiego, aby Polonia mogła wystawiać swoich kandydatów i mogła na nich głosować. Muszą być stworzone prawne warunki do finansowania takich kampanii za pieniądze Polonii, co w chwili obecnej nie było możliwe. Kampania odbywała się w systemie pro publico bono. Budzenie się Polonii i Polaków za granicą trwa jako proces i są widoczne tego realne wyniki w postaci udziału Polaków w życiu politycznym w danym kraju zamieszkania. Warto wymienić Litwę, Wielką Brytanię, Austrię i USA. Aby pomóc w promowaniu Polaków w udziale w życiu politycznym krajów zamieszkania i w Polsce, należy wsadzić do lamusa historii doktrynę gen. Kiszczaka, która zabraniała Polonii mieszania się w politykę. Czas na konkretne działania nowego polskiego rządu. Chodzi o uaktywnienie polskiej dyplomacji (po jej skutecznej reorganizacji), powołanie z Polonią instytucji, która by potrafiła promować takich ludzi, i najważniejsze: profesjonalizacja polonijnych mediów. Zainteresowanie ich polityką, aby pomóc lokalnym przedstawicielom polonijnym w udziale w życiu politycznym danego kraju. Moim zdaniem, warunkiem rozwoju tych mediów jest ich dwujęzyczność oraz zainteresowanie ich polityką i biznesem. Podstawową zaletą mediów polonijnych jest ich usytuowanie w krajach strategicznych dla Polski. Po prostu istnieje tam infrastruktura, propolski czynnik ludzki w postaci dziennikarzy i zagraniczny odbiorca łaknący obiektywnych informacji o Polsce, tym, co się w niej naprawdę dzieje, jaki jest jej rzeczywisty obraz, czy warto tam pojechać i zainwestować swoje pieniądze. Na forum mediów polonijnych w Krakowie padł pomysł z Polonijnej Agencji Informacyjnej o nadanie niektórym mediom polonijnym statusu mediów narodowych, co przy zainwestowaniu w te media pozwoliłoby na realizację promocji polskiej narracji historycznej i polskiego biznesu. Po czterech latach zaniechań w polityce polonijnej trzeba wykonać duży i efektywny krok.

Waldemar Biniecki


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
PSL odsłania karty: kto wystartuje z ich list do Europarlamentu? z ostatniej chwili
PSL odsłania karty: kto wystartuje z ich list do Europarlamentu?

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że na listach Trzeciej Drogi z ramienia jego formacji znajdą się wiceministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy. "Staramy się wystawić najmocniejsze nazwiska, żeby zmobilizować wyborców do pójścia na te wybory" - mówił.

Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu z ostatniej chwili
Sąd umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk za jazdę po pijanemu

– Sąd Okręgowy w Elblągu umorzył postępowanie wobec sędziego z Suwałk, który był oskarżony o jazdę po pijanemu. Sąd ustalił, że w sprawie nie było wymaganego zezwolenia na ściganie. Wyrok jest prawomocny – podał PAP w piątek rzecznik elbląskiego sądu.

Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje z ostatniej chwili
Prokuratura umorzyła sprawę Duszy, Pytla i Noska. Prof. Cenckiewicz komentuje

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi Noskowi, gen. Piotrowi Pytlowi oraz pułkownikowi Krzysztofowi Duszy.

Ostatnie Pokolenie zapowiada: Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo z ostatniej chwili
Ostatnie Pokolenie zapowiada: "Rozpoczynamy akcje, które będą łamały prawo"

– Rozpoczynamy cykl akcji, które będą łamały prawo, będą alarmistyczne, dyskomfortowe, być może radykalne (...). Żądamy nagłej, radykalnej zmiany – zapowiada Łukasz Stanek, ekoaktywista z Ostatniego Pokolenia.

Mówił o religii i męskim organie, teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO] z ostatniej chwili
Mówił o religii i "męskim organie", teraz się tłumaczy, że chodziło o... mózg [WIDEO]

– Religia jest jak pewien męski organ (...) Jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nami nosem, to już mamy pewien problem – mówił poseł KO Marcin Józefaciuk

Majówka tuż, tuż. Jest prognoza pogody z ostatniej chwili
Majówka tuż, tuż. Jest prognoza pogody

Majówka zapowiada się ciepło i słonecznie. W poniedziałek temperatura maksymalna w Polsce wyniesie od 23 st. C do 24 st. C - poinformowała synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ilona Śmigrocka.

Minister rolnictwa Ukrainy wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podano kwotę z ostatniej chwili
Minister rolnictwa Ukrainy wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji. Podano kwotę

Sąd zwolnił z aresztu ministra rolnictwa Ukrainy Mykołę Solskiego po wpłaceniu przez niego kaucji w wysokości 75,7 mln hrywien (1,9 mln dolarów) – poinformowała w piątek służba prasowa resortu rolnictwa. Solski nadal wykonuje obowiązki ministra – dodano w komunikacie.

Burza w Polsacie. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Burza w Polsacie. Wydano oświadczenie

W mediach wrze wokół osoby Dagmary Kaźmierskiej, która w ostatnim czasie wystąpiła w popularnym programie Polsatu "Taniec z gwiazdami". Wydano oświadczenie w tej sprawie.

Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat z ostatniej chwili
Kate Middleton poważnie chora. Książę William wydał nowy komunikat

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała niedawno, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Książę Walii wydał nowy komunikat.

Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens z ostatniej chwili
Prof. Miodek: Udowadnianie, że śląszczyzna jest odrębnym językiem, to nonsens

– Proszę ode mnie nie wymagać udowodnienia, że może śląszczyzna jest odrębnym językiem, nie żądać jej kodyfikacji, bo to jest nonsens. Naiwność połączona z fanatyzmem. (…) Kapitałem dialektu śląskiego jest jego mozaikowość. Na ten dialekt śląski składa się kilkadziesiąt gwar. Próba kodyfikacji będzie zawsze z krzywdą dla którejś z tych gwar. Nie dajmy się zwariować – twierdzi językoznawca prof. Jan Miodek.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Konsekwencje startu w wyborach kandydata Polonii

Nie zamierzam ukrywać, że brałem aktywny udział w kampanii wyborczej prof. Marka Rudnickiego. W trakcie jej trwania gromadziłem cenne doświadczenia, na których warto budować unikalną wiedzę o relacjach państwo polskie – Polonia. Należy oczywiście podkreślić fundamentalny fakt, jakim jest odrzucenie przez zwycięzcę tych wyborów okrągłostołowego dogmatu o nieangażowaniu się Polonii w polską politykę.
 [Felieton "TS"] Waldemar Biniecki: Konsekwencje startu w wyborach kandydata Polonii
/ zrzut z ekranu Telewizja Republika
Sytuacja ta pokazała również, że gdyby prof. Rudnicki odrzucił tę polityczną ofertę startu w aktualnych wyborach parlamentarnych, mogłaby ona się już nigdy nie powtórzyć. Start w wyborach – po wielu dekadach indoktrynacji Polonii amerykańskiej, gdzie do dziś narracja lewicowych mediów jest taka, że Polonia nie powinna się angażować w politykę – był ze strony Profesora aktem najwyższej odwagi. Sytuacja ta jednak otworzyła puszkę Pandory na następne wybory. Otóż, starając się o poparcie innych liderów polonijnych, można było w ich oku dostrzec lekką nutę zazdrości wyrażającą się w ukrytym pytaniu: „Dlaczego On, a nie Ja?”. Sądzę, że w następnych wyborach będzie znacznie więcej kandydatów. Którzy już dziś muszą wzmóc swoją aktywność i budować swoje transparentne portfolio. Muszą być jednak spełnione warunki, aby taki proces miał miejsce. Istotne jest więc stworzenie realnego okręgu wyborczego sejmowego i senackiego, aby Polonia mogła wystawiać swoich kandydatów i mogła na nich głosować. Muszą być stworzone prawne warunki do finansowania takich kampanii za pieniądze Polonii, co w chwili obecnej nie było możliwe. Kampania odbywała się w systemie pro publico bono. Budzenie się Polonii i Polaków za granicą trwa jako proces i są widoczne tego realne wyniki w postaci udziału Polaków w życiu politycznym w danym kraju zamieszkania. Warto wymienić Litwę, Wielką Brytanię, Austrię i USA. Aby pomóc w promowaniu Polaków w udziale w życiu politycznym krajów zamieszkania i w Polsce, należy wsadzić do lamusa historii doktrynę gen. Kiszczaka, która zabraniała Polonii mieszania się w politykę. Czas na konkretne działania nowego polskiego rządu. Chodzi o uaktywnienie polskiej dyplomacji (po jej skutecznej reorganizacji), powołanie z Polonią instytucji, która by potrafiła promować takich ludzi, i najważniejsze: profesjonalizacja polonijnych mediów. Zainteresowanie ich polityką, aby pomóc lokalnym przedstawicielom polonijnym w udziale w życiu politycznym danego kraju. Moim zdaniem, warunkiem rozwoju tych mediów jest ich dwujęzyczność oraz zainteresowanie ich polityką i biznesem. Podstawową zaletą mediów polonijnych jest ich usytuowanie w krajach strategicznych dla Polski. Po prostu istnieje tam infrastruktura, propolski czynnik ludzki w postaci dziennikarzy i zagraniczny odbiorca łaknący obiektywnych informacji o Polsce, tym, co się w niej naprawdę dzieje, jaki jest jej rzeczywisty obraz, czy warto tam pojechać i zainwestować swoje pieniądze. Na forum mediów polonijnych w Krakowie padł pomysł z Polonijnej Agencji Informacyjnej o nadanie niektórym mediom polonijnym statusu mediów narodowych, co przy zainwestowaniu w te media pozwoliłoby na realizację promocji polskiej narracji historycznej i polskiego biznesu. Po czterech latach zaniechań w polityce polonijnej trzeba wykonać duży i efektywny krok.

Waldemar Biniecki



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe