"Nie ma podstaw do ponownego przeliczania głosów". PKW negatywnie zaopiniowała protest wyborczy PiS

Szef PKW Wiesław Kozielewicz stwierdził, że łącznie wpłynęło ponad 70 protestów wyborczych i jest to liczba „zbliżona do wyborów 4 lata temu”. - Mniej więcej zawsze jest koło stu protestów wyborczych - powiedział Kozielewicz.
Przewodniczący poinformował, że dziś PKW opiniowała jeden z protestów Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o okręg nr 75.
Te argumenty, które zostały podniesione, nie uprawniają do przyjęcia, iż doszło do naruszenia prawa wyborczego w takim zakresie, żeby miało to wpływ na wynik wyborów w tym okręgu senackim
- oświadczył Kozielewicz.
Dodał również, że nie chce wypowiadać się na temat intencji polityków, bo „tu mogą gdybać dziennikarze”. - My rozpatrujemy kwestie w obszarze prawa, mamy obowiązek zaopiniować i zająć stanowisko odnośnie do złożonego protestu - podkreślił szef PKW. Kozielewicz poinformował, że stanowisko PKW zostało przekazane Sądowi Najwyższemu i teraz Sąd Najwyższy, w oparciu o stanowisko PKW, podejmie odpowiednią decyzję.
[Decyzje Sądu Najwyższego - przyp. red.] mogą być różne. Protest może być uznany za niezasadny; może być uznany za zasadny, ale nie mający wpływu na wynik wyborów, albo za zasadny, mający wpływ na wynik wyborów i trzeba dokonać ponownego przeliczenia
- zakończył szef PKW.
.@PanstwKomWyb negatywnie zaopiniowała protest wyborczy Prawa i Sprawiedliwości - mówi mi szef PKW sędzia Wiesław Kozielewicz.
— Roch Kowalski (@rochkowalski) October 24, 2019
Nie ma podstaw do ponownego przeliczania głosów - dodaje. @TOKFM_NEWS pic.twitter.com/IEdJpReoEw
Źródło: twitter.com
kpa