Cejrowski ostro ws. zatrzymania Giertycha. „Jeżeli cała klientela to jest mafia…”
Roman Giertych jest jedną z 12 osób podejrzanych o wyprowadzenie i przywłaszczenie łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord. Przedstawiono im zarzuty dotyczące przywłaszczenia środków spółki oraz wyrządzenia firmie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także prania brudnych pieniędzy. Podejrzanym grozi za to do 10 lat więzienia.
W czwartek późnym popołudniem Roman Giertych trafił do warszawskiego szpitala po tym, jak zasłabł w trakcie przeszukiwania jego domu przez funkcjonariuszy CBA. Po przedstawieniu zarzutów wobec Romana Giertycha zastosowano środki zapobiegawcze w postaci 5 mln zł poręczenia majątkowego, zawieszenia w czynnościach adwokata, zakazu opuszczania kraju, dozoru policji połączonego z zakazem kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi.
Ostre słowa Cejrowskiego
– Mafia to nie są bandyci. Mafia w słownikowym znaczeniu to połączenie polityki z przestępczością. Maszynki do wyłudzania VAT-u itd. To nie są kryminaliści z bejsbolami, to takie przestępstwo w białych rękawiczkach – mówił na antenie Radia WNET znany podróżnik.
Wojciech Cejrowski zapytał się również o zmianę poglądów mecenasa na przestrzeni lat. – Są w Polsce kariery takie jak Giertych, gdzie zmiana poglądów jest radykalna, ale nie widzę śladów dojrzewania. On nie umie wytłumaczyć, dlaczego zmienił zdanie – uważa Cejrowski.
Podróżnik w ostry sposób wypowiedział się także o klientach byłego lidera Ligi Polskich Rodzin. – Powiedziałem „adwokat mafii”, to jest cytat z wielu gazet czy forów… (…) Giertych skutecznie bronił przeróżnych polityków wpadających w przeróżne polityczne kłopoty – stwierdził.
– Jeżeli adwokat ma specyficzną klientelę, jeżeli nasz pogląd jest, że ta cała klientela to jest mafia, no to zostaje adwokatem mafii. Tutaj jest adwokat, który specjalizuje się w politykach, którzy popadają w nielegalną działalność – ocenił.