Zuzanna Wiewiórka: Nie boli mnie, że wysyłacie mi paczki z końskim obornikiem
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał przesłankę eugeniczną do aborcji, wybuchły w Polsce protesty, które szybko zamieniły się w zamieszki podczas których lewaccy bojówkarze atakowali kościoły, wiernych, księży i zakłócali Msze Święte. Atakowani byli również ludzie kojarzeni jako prolajferzy. Podawano publicznie adresy Kai Godek, Roberta Bąkiewicza, Krzysztofa Bosaka, czy Krystyny Pawłowicz. Jedną z osób, która spotyka się z atakami jest Zuzanna Wiewiórka, działaczka pro life, która namówiła młodą matkę do odstąpienia od aborcji.
Zuzanna Wiewiórka / Screen YouTube Media Narodowe
- Ludzie, pomyślcie trochę. Mnie nie boli, że wyślecie mi paczkę za pobraniem z obornikiem końskim (jeszcze na adres pod którym nie przebywam), bo po prostu jej nie odbiorę. Nie ja na tym cierpię, tylko ludzie, którzy prowadzą te firmy i muszą na wasze "żarty" tracić czas i pieniądze.
- pisze Zuzanna Wiewiórka
Ludzie, pomyślcie trochę. Mnie nie boli, że wyślecie mi paczkę za pobraniem z obornikiem końskim (jeszcze na adres pod...
Opublikowany przez Zuzannę Wiewiórką Wtorek, 3 listopada 2020
- Autor: cyk
- Źródło: Facebook
- Data: 03.11.2020 21:40
- Tagi: , Zuzanna Wiewiórka, strajk kobiet, lewaccy bojówkarze, hejt,