"Nasze muzeum znajdzie się na marginesie". Solidarność w Muzeum Wojska Polskiego apeluje do MON

Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie obchodziło niedawno swoje 102 urodziny. Rocznica miała jednak słodko-gorzki smak z powodu problemów kadrowych i płacowych, o których alarmują związkowcy z Solidarności.
/ Fot. screen YouTube / MuzeumWP

Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie kojarzone jest z charakterystyczną wystawą plenerową z samolotami i sprzętem pancernym oraz szablą dumnie wzniesioną szablą przez żołnierza stojącego na Pomniku Dowborczyków. To jedne z największych muzeów w kraju, któremu podległe są cztery oddziały: Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Forcie IX Czerniaków na warszawskiej Sadybie, Muzeum Katyńskie na terenie Cytadeli Warszawskiej, Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu i budowane obecnie Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie. Tych pięć instytucji muzealnych zatrudnia ponad 200 pracowników. Zbiory MWP obejmują niemal 300 tys. jednostek inwentarzowych. Muzeum powstało 22 kwietnia 1920 roku, dekretem Naczelnego Wodza, Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Jednak 102 rocznica powstania tej instytucji kultury to okazja nie tylko do świętowania, ale także do pochylenia się nad problemami pracowników Muzeum.

Związkowcy z Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” działający w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie od dłuższego czasu wskazują na szereg palących problemów, takich jak niski poziom płac, braki kadrowe, malejąca liczba pracowników merytorycznych, a co za tym idzie dodatkowe obowiązki.

– W zasadzie w MWP na przestrzeni ostatnich 15 lat były tylko trzy regulacje płac: w 2009, potem w 2016/2017 oraz w 2019/2020. Regulacja z 2009 r. była związana ze zmianą charakteru instytucji. Z jednostki budżetowej MON, MWP stało się samodzielną jednostką kultury dotowaną jedynie przez MON, co przyniosło taki skutek, że pracownicy Muzeum stracili status pracowników sfery budżetowej. Dlatego wszelkie regulacje płac, czy podwyżki obejmujące pracowników cywilnych MON, lub ogólnie pracowników sfery budżetowej z urzędu omijają pracowników Muzeum Wojska Polskiego. W MWP od 2009 r. nie ma też tzw. „trzynastki” i to właśnie jej rozdzielenie proporcjonalne na pracowników sfinansowało podwyżki w MWP z 2009 r. – wyjaśnił Mikołaj Kubacki, wiceprzewodniczący Solidarności w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

– Gdy MON zapowiada podwyżki w sferze pracowników cywilnych, to muzealników, nigdy one nie obejmują, bo nie jesteśmy pracownikami sfery budżetowej. Gdy zaś rząd zwiększa dyscyplinę finansową, to zamrożony zostaje Fundusz Płac, który w całości wynika z dotacji celowej MON i to uniemożliwia jakikolwiek wzrost płac. Tak więc MWP - jak i całe muzealnictwo wojskowe w Polsce - w ramach MON podwyżki dostaje jako ostatnia instytucja i jako pierwsza jest skreślana z jakichkolwiek regulacji płac! – dodał.

Pracownicy MWP są sfrustrowani tym, że są pomijani w nagrodach, które MON przyznaje corocznie żołnierzom i pracownikom cywilnym 15 sierpnia z okazji Święta Wojska Polskiego.

Związkowcy z Solidarności podkreślają, że do 2016 r. nie było żadnych regulacji płacowych w MWP. W latach 2016/2017 zwiększono wynagrodzenia o kwotę 225 zł na etat, a w 2019 r. ustalono, że w nadchodzących 2-3 latach płace zostaną podniesione o ok. 1000 zł brutto, tak aby stały się wreszcie zbliżone do płac muzeów podległych Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Co stało się potem?

– W 2020 r. MON przeznaczył początkowo 500 zł na etat podwyżki. Środki te ponad proporcjonalnie zostały przeznaczone dla najuboższych pracowników MWP, ponieważ w tym też roku nastąpiła zmiana naliczania minimalnego wynagrodzenia krajowego, z której w końcu wyłączono dodatek stażowy. MON nieco później dorzucił kolejne środki i w rezultacie, udało się podnieść płace w naszej instytucji każdemu pracownikowi przynajmniej o 450 zł. Była to na przestrzeni dekady jedyna duża podwyżka płac, która objęła wszystkich pracowników MWP oraz pozostałych muzeów podległych MON. Drugiej transzy podwyżek MON już nie zrealizował. Jedynie w bieżącym roku po kolejnej podwyżce minimalnego wynagrodzenia krajowego Ministerstwo zdecydowało się podnieść sumę Funduszu Płac o kwoty niezbędne do wyrównania płac do minimalnej krajowej uwzględniające regulacje minimalnego wynagrodzenia na lata 2021 i 2022. Bowiem w 2021 r. nawet takiej regulacji Funduszu Płac nie było! – informuje Komisja Zakładowa Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Muzeum Wojska Polskiego.

Związkowcy z “S” podkreślają, że zaniedbania płacowe w latach 2010-2016 doprowadziły do pauperyzacji pracowników muzeów podległych MON, a wysoka obecnie inflacja pochłania przyznane w ostatnich latach podwyżki. Coraz większa liczba pracowników otrzymuje wynagrodzenia bliskie płacy minimalnej. Na 200 pracowników muzeum, w 2019 r. było to ok. 25 osób, a w 2021 roku już ok 45 - to co piąty pracownik MWP. Trudna sytuacja zmusza więc wielu pracowników do podejmowania prac dorywczych lub pracy na drugi etat, aby powiązać przysłowiowy koniec z końcem.

Brak kadr

Z problemem płac wiążą się problemy kadrowe. W Muzeum Wojska Polskiego oraz w jego 4 oddziałach pracuje jedynie 200 osób, a niskie płace powodują, że z roku na rok spada liczba pracowników merytorycznych - w tym trudnych do zastąpienia - odchodzących na emeryturę kustoszy.

– W zasadzie od kilku lat coraz częściej pracownicy merytoryczni i to nawet z kilkunastoletnim stażem odchodzą z Muzeum do instytucji kultury nie podlegających MON. Dezorganizuje to prace instytucji, a zarazem powoduje spiętrzenie zadań dla pozostałych pracowników. Coraz częściej łączone są funkcje np. kuratora działu i kustosza zbiorów. W efekcie szansa na skuteczne zarządzanie zbiorami muzealnymi z roku na rok spada. Jednocześnie pracownicy MWP stają przed ogromnym zadaniem jakim jest przeniesienie zbiorów do budowanej nowej siedziby w Cytadeli Warszawskiej – podkreśla Komisja Zakładowa “S” w MWP i dodaje, że na jej pisma MON odpowiada milczeniem.

– W 2021 r. zjawisko to zmusiło Komisję Zakładową do skierowania pisma również do wicepremiera ds. obronności kraju p. Jarosława Kaczyńskiego. Dopiero wtedy doczekaliśmy się na odpowiedź z MON, oczywiście odmowną. Reakcją MON na zorganizowaną przez „Solidarność” pod koniec ubiegłego roku akcję „List do ministra”, na 40 indywidualnych listów wysłanych do MON przez pracowników MWP - nie tylko związkowców, na odpowiedź doczekał się jeden z nich – wskazuje Solidarność.

Czy Muzeum Wojska Polskiego i jego problemy spotkają się wreszcie ze zrozumieniem ze strony MON? - Niestety, na razie wydaje się, że prędzej z braku pracowników zostaną pozamykane poszczególne działy muzeum, a placówka, której specjaliści do tej pory cieszyli się poważaniem wśród instytucji państwowych, historyków i muzealników znajdzie się na marginesie - oceniają związkowcy.


 

POLECANE
Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej z ostatniej chwili
Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej

Marsz pamięci o dzieciach z hitlerowskiego obozu przy ul. Przemysłowej przeszedł w czwartek ulicami Łodzi. Jak mówił bp Piotr Kleszcz, to spotkanie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. To jest hucpa z ostatniej chwili
Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. "To jest hucpa"

„Najbardziej niedorzeczny zarzut prokuratury dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej. To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne” – mówił poseł Andrzej Śliwka, pełnomocnik Zbigniewa Ziobry. Obrady komisji regulaminowej, dotyczące wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, przebiegały w atmosferze gorących sporów.

Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było z ostatniej chwili
Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.

Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni Wiadomości
Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni"

Aktorka tłumaczy, że zrezygnowała z życia towarzyskiego przez falę hejtu, jaka od lat ją spotyka. „Nie chodzę na premiery, właściwie nie chodzę do restauracji i kawiarni” – wyznała Krystyna Janda w radiu RDC.

KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego z ostatniej chwili
KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego

„Komisja Europejska z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne osiągnięte wczoraj między Parlamentem Europejskim a Radą, które otwiera możliwość włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego (EFR) o wartości €7,3 miliarda” - poinformował zespół prasowy KE w specjalnie wydanym komunikacie.

Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii z ostatniej chwili
Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii

Prezydent Karol Nawrocki zaprezentuje w piątek projekt ustawy obniżającej ceny energii o 33 proc. – zapowiedział jego szef gabinetu Paweł Szefernaker. To realizacja jednej z kluczowych obietnic wyborczych nowego prezydenta.

SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść z ostatniej chwili
SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść

Przedstawiciele Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) ostrzegli, że rząd niemiecki może się rozpaść. Argumentują oni, że sondaże pokazują, iż Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiąga rekordowe wyniki, a przywódcy CDU dystansują się od koalicji.

Glapiński: Trzecia część złota NBP będzie w Polsce z ostatniej chwili
Glapiński: Trzecia część złota NBP będzie w Polsce

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński zapowiedział, że złoto należące do Polski ma być przechowywane w trzech równych częściach – w Polsce, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. NBP regularnie kontroluje kruszec zdeponowany za granicą.

Konflikt Parlamentu Europejskiego z Komisją Europejską o budżet UE z ostatniej chwili
Konflikt Parlamentu Europejskiego z Komisją Europejską o budżet UE

Lewicowo-liberalna koalicja Parlamentu Europejskiego (EPP, RENEW, socjaliści i Zieloni) zaprezentowali głośno swój sprzeciw wobec tego, co proponuje zrobić Komisja Europejska na czele z Ursulą von der Leyen w sprawie nowych Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2028-2034.

Nastoletni Syryjczyk planował zamach w Sztokholmie. Ofiarami mieli być uczestnicy festiwalu Wiadomości
Nastoletni Syryjczyk planował zamach w Sztokholmie. Ofiarami mieli być uczestnicy festiwalu

Prokuratura w Szwecji postawiła zarzuty 18-letniemu obywatelowi Syrii, który – według śledczych – przygotowywał atak terrorystyczny na festiwalu w Sztokholmie. Miał działać na zlecenie Państwa Islamskiego.

REKLAMA

"Nasze muzeum znajdzie się na marginesie". Solidarność w Muzeum Wojska Polskiego apeluje do MON

Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie obchodziło niedawno swoje 102 urodziny. Rocznica miała jednak słodko-gorzki smak z powodu problemów kadrowych i płacowych, o których alarmują związkowcy z Solidarności.
/ Fot. screen YouTube / MuzeumWP

Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie kojarzone jest z charakterystyczną wystawą plenerową z samolotami i sprzętem pancernym oraz szablą dumnie wzniesioną szablą przez żołnierza stojącego na Pomniku Dowborczyków. To jedne z największych muzeów w kraju, któremu podległe są cztery oddziały: Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej w Forcie IX Czerniaków na warszawskiej Sadybie, Muzeum Katyńskie na terenie Cytadeli Warszawskiej, Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu i budowane obecnie Muzeum Bitwy Warszawskiej w Ossowie. Tych pięć instytucji muzealnych zatrudnia ponad 200 pracowników. Zbiory MWP obejmują niemal 300 tys. jednostek inwentarzowych. Muzeum powstało 22 kwietnia 1920 roku, dekretem Naczelnego Wodza, Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. Jednak 102 rocznica powstania tej instytucji kultury to okazja nie tylko do świętowania, ale także do pochylenia się nad problemami pracowników Muzeum.

Związkowcy z Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” działający w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie od dłuższego czasu wskazują na szereg palących problemów, takich jak niski poziom płac, braki kadrowe, malejąca liczba pracowników merytorycznych, a co za tym idzie dodatkowe obowiązki.

– W zasadzie w MWP na przestrzeni ostatnich 15 lat były tylko trzy regulacje płac: w 2009, potem w 2016/2017 oraz w 2019/2020. Regulacja z 2009 r. była związana ze zmianą charakteru instytucji. Z jednostki budżetowej MON, MWP stało się samodzielną jednostką kultury dotowaną jedynie przez MON, co przyniosło taki skutek, że pracownicy Muzeum stracili status pracowników sfery budżetowej. Dlatego wszelkie regulacje płac, czy podwyżki obejmujące pracowników cywilnych MON, lub ogólnie pracowników sfery budżetowej z urzędu omijają pracowników Muzeum Wojska Polskiego. W MWP od 2009 r. nie ma też tzw. „trzynastki” i to właśnie jej rozdzielenie proporcjonalne na pracowników sfinansowało podwyżki w MWP z 2009 r. – wyjaśnił Mikołaj Kubacki, wiceprzewodniczący Solidarności w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

– Gdy MON zapowiada podwyżki w sferze pracowników cywilnych, to muzealników, nigdy one nie obejmują, bo nie jesteśmy pracownikami sfery budżetowej. Gdy zaś rząd zwiększa dyscyplinę finansową, to zamrożony zostaje Fundusz Płac, który w całości wynika z dotacji celowej MON i to uniemożliwia jakikolwiek wzrost płac. Tak więc MWP - jak i całe muzealnictwo wojskowe w Polsce - w ramach MON podwyżki dostaje jako ostatnia instytucja i jako pierwsza jest skreślana z jakichkolwiek regulacji płac! – dodał.

Pracownicy MWP są sfrustrowani tym, że są pomijani w nagrodach, które MON przyznaje corocznie żołnierzom i pracownikom cywilnym 15 sierpnia z okazji Święta Wojska Polskiego.

Związkowcy z Solidarności podkreślają, że do 2016 r. nie było żadnych regulacji płacowych w MWP. W latach 2016/2017 zwiększono wynagrodzenia o kwotę 225 zł na etat, a w 2019 r. ustalono, że w nadchodzących 2-3 latach płace zostaną podniesione o ok. 1000 zł brutto, tak aby stały się wreszcie zbliżone do płac muzeów podległych Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Co stało się potem?

– W 2020 r. MON przeznaczył początkowo 500 zł na etat podwyżki. Środki te ponad proporcjonalnie zostały przeznaczone dla najuboższych pracowników MWP, ponieważ w tym też roku nastąpiła zmiana naliczania minimalnego wynagrodzenia krajowego, z której w końcu wyłączono dodatek stażowy. MON nieco później dorzucił kolejne środki i w rezultacie, udało się podnieść płace w naszej instytucji każdemu pracownikowi przynajmniej o 450 zł. Była to na przestrzeni dekady jedyna duża podwyżka płac, która objęła wszystkich pracowników MWP oraz pozostałych muzeów podległych MON. Drugiej transzy podwyżek MON już nie zrealizował. Jedynie w bieżącym roku po kolejnej podwyżce minimalnego wynagrodzenia krajowego Ministerstwo zdecydowało się podnieść sumę Funduszu Płac o kwoty niezbędne do wyrównania płac do minimalnej krajowej uwzględniające regulacje minimalnego wynagrodzenia na lata 2021 i 2022. Bowiem w 2021 r. nawet takiej regulacji Funduszu Płac nie było! – informuje Komisja Zakładowa Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Muzeum Wojska Polskiego.

Związkowcy z “S” podkreślają, że zaniedbania płacowe w latach 2010-2016 doprowadziły do pauperyzacji pracowników muzeów podległych MON, a wysoka obecnie inflacja pochłania przyznane w ostatnich latach podwyżki. Coraz większa liczba pracowników otrzymuje wynagrodzenia bliskie płacy minimalnej. Na 200 pracowników muzeum, w 2019 r. było to ok. 25 osób, a w 2021 roku już ok 45 - to co piąty pracownik MWP. Trudna sytuacja zmusza więc wielu pracowników do podejmowania prac dorywczych lub pracy na drugi etat, aby powiązać przysłowiowy koniec z końcem.

Brak kadr

Z problemem płac wiążą się problemy kadrowe. W Muzeum Wojska Polskiego oraz w jego 4 oddziałach pracuje jedynie 200 osób, a niskie płace powodują, że z roku na rok spada liczba pracowników merytorycznych - w tym trudnych do zastąpienia - odchodzących na emeryturę kustoszy.

– W zasadzie od kilku lat coraz częściej pracownicy merytoryczni i to nawet z kilkunastoletnim stażem odchodzą z Muzeum do instytucji kultury nie podlegających MON. Dezorganizuje to prace instytucji, a zarazem powoduje spiętrzenie zadań dla pozostałych pracowników. Coraz częściej łączone są funkcje np. kuratora działu i kustosza zbiorów. W efekcie szansa na skuteczne zarządzanie zbiorami muzealnymi z roku na rok spada. Jednocześnie pracownicy MWP stają przed ogromnym zadaniem jakim jest przeniesienie zbiorów do budowanej nowej siedziby w Cytadeli Warszawskiej – podkreśla Komisja Zakładowa “S” w MWP i dodaje, że na jej pisma MON odpowiada milczeniem.

– W 2021 r. zjawisko to zmusiło Komisję Zakładową do skierowania pisma również do wicepremiera ds. obronności kraju p. Jarosława Kaczyńskiego. Dopiero wtedy doczekaliśmy się na odpowiedź z MON, oczywiście odmowną. Reakcją MON na zorganizowaną przez „Solidarność” pod koniec ubiegłego roku akcję „List do ministra”, na 40 indywidualnych listów wysłanych do MON przez pracowników MWP - nie tylko związkowców, na odpowiedź doczekał się jeden z nich – wskazuje Solidarność.

Czy Muzeum Wojska Polskiego i jego problemy spotkają się wreszcie ze zrozumieniem ze strony MON? - Niestety, na razie wydaje się, że prędzej z braku pracowników zostaną pozamykane poszczególne działy muzeum, a placówka, której specjaliści do tej pory cieszyli się poważaniem wśród instytucji państwowych, historyków i muzealników znajdzie się na marginesie - oceniają związkowcy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe