Ukraiński dziennikarz zapytał Ławrowa o złodziejstwo rosyjskich żołnierzy. Kremlowski notabl zareagował nerwowo

Rosjanin starał się zbić dziennikarza z tropu złośliwym żartem.
– Rozumiem, że boli cię głowa, gdzie coś ukraść, i myślisz, że wszyscy tak robią?
– odparł na zapytanie Ukraińca Ławrow.
Twierdzenia Ławrowa
Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej twierdził przy tym, że „zachód wyolbrzymia problem ukraińskiego eksportu zboża”, w który „Rosja nie ingeruje” – informuje serwis Unian.
Powtórzył również kluczowe tezy narracji Kremla na temat bieżącej inwazji. Twierdził, że Rosja jedynie angażuje się w realizację celów związanych ze „specjalną operacją wojskową”, jak Moskwa nazywa kampanię wojenną. Ławrow próbował przekonać, że Rosja próbuje jedynie „oczyścić Ukrainę z neonazistowskiego reżimu”. Podobne tezy Kreml powtarza niemal od początku konfliktu, twierdząc, że celem „specjalnej operacji” jest „demilitaryzacja” oraz „denazyfikacja” sąsiada Rosji.
Szerokim echem w mediach odbiły się doniesienia o blokadzie, jaką Rosjanie ustanowili na Morzu Czarnym, odcinając drogę ukraińskim statkom eksportującym zboże. Siergiej Ławrow jest jednak przekonany, że „zboże można spokojnie transportować do miejsc przeznaczenia” i na tym polu „nie ma przeszkód ze strony Rosji”.
Klęska głodowa?
Ukraina i Rosja były niekiedy nazywane „spichlerzami świata”, ponieważ oba państwa posiadały znaczący udział w zaopatrywaniu świata w produkty rolne. Jak podkreśla portal onet.pl, Ukraina dostarcza światu aż 9 proc. eksportowanych zbóż.
CZYTAJ TEŻ: Ekspert PISM: Scholz został zapędzony do narożnika. To, co mówi, to oczywiste kłamstwo
CZYTAJ TEŻ: Łukaszenka straszy: „Oni nie chcą Polaków. Zetną głowę każdemu”
O możliwych skutkach wojny na Ukrainie ostrzegał już m.in. sekretarz generalny ONZ António Guterres, który zauważył, że część państw rozwijających się (m.in. Egipt i Erytrea) nie jest w stanie wyprodukować takiej ilości produktów rolnych, jakiej potrzebują ich gospodarki. Rosja i Ukraina pokrywały znaczną część zapotrzebowania tych państw na zboże, ale wskutek działań wojennych zwłaszcza Ukraina nie była w stanie dostarczyć niezbędnych towarów swoim kontrahentom.
Według Guterresa działania wojenne wpłynęły na wzrost cen zbóż i wywołają klęskę głodową w części ubogich państw.