Piotr Duda na Ukrainie. Zbrodnie w Buczy odczuwamy osobiście

- Nie ma słów, które mogą opisać ogrom zbrodni w Buczy – powiedział Piotr Duda oddając hołd przy masowym grobie zamordowanym przez rosyjskich zbrodniarzy. - Jeśli ktoś mówi, że Putinowi trzeba pozwolić zachować twarz, to niech najpierw spojrzy w twarze jego ofiar. To z kolei po obejrzeniu wstrząsającego filmu, który jest wyświetlany w miejscowej cerkwi.
 Piotr Duda na Ukrainie. Zbrodnie w Buczy odczuwamy osobiście

- Bucza od pierwszych dni wojny doświadczyła rosyjskiej okupacji. Od samego początku ostrzeliwali cywilnych mieszkańców. Dochodziło do rozbojów, grabieży i gwałtów – relacjonował Ojciec z miejscowej cerkwi Św. Andrzeja i Wszystkich Świętych.

Krok po kroku pokazywał gdzie były miejsca zbrodni. Co robili Rosjanie i co po sobie zostawili.

- Ostrzeliwali wszystkie pojazdy, nawet jak były oznaczone, że w środku są dzieci. Kostnica nie mogła pracować, bo niszczyli wszystko co było związane z infrastrukturą krytyczną. Tu nie było prądu, wody. Ciała leżały na ulicy i nie wiadomo było co robić, bo cmentarze są poza miastem a tam najeźdźcy rozmieścili swoją artylerię. Teren cerkwi był jedynym miejscem gdzie można było zrobić zbiorową mogiłę.

Jak opowiadał w Buczy co trzeci mieszkaniec zginął, co jest o tyle dziwne, bo w Buczy nie było żadnych walk.

- 90 proc. ofiar było świadomie zamordowanych. Nie od przypadkowego wybuchu – mówił Ojciec. Tu mieszkała rodzina która uciekła z Donbasu w 2015 roku. Próbowali wyjechać samochodem i zostali trafieni z czołgu.

Pokazał też miejsce w pochowano kobietę obok samochodu, w którym zginęła. Aby można było ją zidentyfikować położono na grobie tablicę rejestracyjną. A dalej budynek, gdzie były ofiary ze związanymi rękami i zabitymi strzałem w tył głowy.

- To co potrafią robić najlepiej – skomentował Piotr Duda.

Nauczycielka z miejscowej szkoły Tatiana Tsynenko pokazała delegacji zdjęcia i opowiedziała o swoich przeżyciach z dni masakry w Buczy. Podczas zwiedzania jej szkoły poprosiła o pomoc w uruchomieniu nauki języka polskiego i krzewieniu polskiej kultury.

- Dzieci dzisiaj mniej czytają, ale bardzo lubią polskie filmy młodzieżowe i gry planszowe, co bardzo ułatwia im naukę polskiego - powiedziała Tatiana Tsynenko.

Dalej Ojciec pokazywał szpital gdzie był sztab rosyjski. Tam z kolei przetrzymywali dziewczyny, które później zamordowali.

- To żywa lekcja historii. W książce się tego nie nauczy – mówił Piotr Duda. - Takie miejsca gdzie komuniści mordowali Polaków, Akowców, członków „Solidarności” mamy wiele. Trzeba przyjść w takie miejsce i samemu zobaczyć, bo w ławce szkolnej się tego nie nauczy.

Wręczając duchownemu pamiątkowy medal z ostatniego zjazdu „Solidarności” Piotr Duda zapewnił, że „Solidarność” tak jak polskie władze i cała Polska będą nadal wspierać Ukrainę aż do zwycięstwa.

- Wy walczycie za swoją ale i naszą wolność. Dlatego po 24 lutego nie było chwili zastanowienia. Otworzyliśmy nasze serca i domy, i tak będzie nadal.

Szef „Solidarności” wyraził również żal, że kraje, które są dalej na zachód tego nie rozumieją. Tego zagrożenia tak jak rozumieją to Polacy i Ukraińcy.

Na koniec podkreślił, że historia Buczy i innych ukraińskich miast musi być pokazana tak jak w Katyniu.

- Trzeba pokazywać co nam zrobili. Mówię nam. Bo zbrodnie na Ukrainie odczuwamy to osobiście.

ml


 

POLECANE
Jest nowy sondaż. Z Sejmu wypada dwóch rządowych koalicjantów z ostatniej chwili
Jest nowy sondaż. Z Sejmu wypada dwóch rządowych koalicjantów

Według badania IBRiS dla Onetu KO ma 28,5 proc. poparcia, a PiS 28,3 proc., co – jak wskazał portal – oznacza remis w granicach błędu statystycznego. Do Sejmu weszłyby także Konfederacja (14,4 proc.) i Lewica (8,1 proc.). Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę frekwencja wyniosłaby 56 proc.

Żurek zastrzegł dane o swoim majątku. Ujawniono nieruchomości na Pomorzu, w Bieszczadach i pod Krakowem  z ostatniej chwili
Żurek zastrzegł dane o swoim majątku. Ujawniono nieruchomości na Pomorzu, w Bieszczadach i pod Krakowem 

Waldemar Żurek, obecny minister sprawiedliwości, dwa lata temu zastrzegł dostęp do swoich oświadczeń majątkowych, co oznacza brak możliwości wglądu w jego aktualne finanse. Oficjalnie uzasadnił to falą hejtu, co prawo przewiduje w przypadku sędziów i prokuratorów. Jednak jak na polityka na tak eksponowanym stanowisku jego decyzja budzi kontrowersje – zwłaszcza że inni ministrowie publikują swoje dane. Wirtualna Polska prześledziła jego majątek na własną rękę. 

Pożar sortowni odpadów w Bełżycach. Pilny komunikat RCB z ostatniej chwili
Pożar sortowni odpadów w Bełżycach. Pilny komunikat RCB

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ogłosiło alert w związku z pożarem sortowni odpadów w Bełżycach.

Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż

Fatalne wieści dla Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza – zarówno Polska 2050, jak i Polskie Stronnictwo Ludowe znalazłoby się poza parlamentem – wynika z badania Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Niemieckie państwo, chroniąc zbrodniarzy, przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców tylko u nas
Niemieckie państwo, chroniąc zbrodniarzy, przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców

Dziś, w 86. rocznicę wybuchu II wojny światowej, jest już czas na podsumowanie rozliczeń niemieckich zbrodni przez powojenne, demokratyczne państwo niemieckie. Wszyscy zbrodniarze już nie żyją. Jest to na zawsze zamknięty rozdział w historii Niemiec.

Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że jego administracja może uznać Somaliland za niepodległe państwo, co mogłoby zmienić strategię Waszyngtonu w Rogu Afryki i przeciwdziałać Chinom, Rosji i grupom terrorystycznym działającym w regionie – donosi stacja Fox News.

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?

Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój, musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

REKLAMA

Piotr Duda na Ukrainie. Zbrodnie w Buczy odczuwamy osobiście

- Nie ma słów, które mogą opisać ogrom zbrodni w Buczy – powiedział Piotr Duda oddając hołd przy masowym grobie zamordowanym przez rosyjskich zbrodniarzy. - Jeśli ktoś mówi, że Putinowi trzeba pozwolić zachować twarz, to niech najpierw spojrzy w twarze jego ofiar. To z kolei po obejrzeniu wstrząsającego filmu, który jest wyświetlany w miejscowej cerkwi.
 Piotr Duda na Ukrainie. Zbrodnie w Buczy odczuwamy osobiście

- Bucza od pierwszych dni wojny doświadczyła rosyjskiej okupacji. Od samego początku ostrzeliwali cywilnych mieszkańców. Dochodziło do rozbojów, grabieży i gwałtów – relacjonował Ojciec z miejscowej cerkwi Św. Andrzeja i Wszystkich Świętych.

Krok po kroku pokazywał gdzie były miejsca zbrodni. Co robili Rosjanie i co po sobie zostawili.

- Ostrzeliwali wszystkie pojazdy, nawet jak były oznaczone, że w środku są dzieci. Kostnica nie mogła pracować, bo niszczyli wszystko co było związane z infrastrukturą krytyczną. Tu nie było prądu, wody. Ciała leżały na ulicy i nie wiadomo było co robić, bo cmentarze są poza miastem a tam najeźdźcy rozmieścili swoją artylerię. Teren cerkwi był jedynym miejscem gdzie można było zrobić zbiorową mogiłę.

Jak opowiadał w Buczy co trzeci mieszkaniec zginął, co jest o tyle dziwne, bo w Buczy nie było żadnych walk.

- 90 proc. ofiar było świadomie zamordowanych. Nie od przypadkowego wybuchu – mówił Ojciec. Tu mieszkała rodzina która uciekła z Donbasu w 2015 roku. Próbowali wyjechać samochodem i zostali trafieni z czołgu.

Pokazał też miejsce w pochowano kobietę obok samochodu, w którym zginęła. Aby można było ją zidentyfikować położono na grobie tablicę rejestracyjną. A dalej budynek, gdzie były ofiary ze związanymi rękami i zabitymi strzałem w tył głowy.

- To co potrafią robić najlepiej – skomentował Piotr Duda.

Nauczycielka z miejscowej szkoły Tatiana Tsynenko pokazała delegacji zdjęcia i opowiedziała o swoich przeżyciach z dni masakry w Buczy. Podczas zwiedzania jej szkoły poprosiła o pomoc w uruchomieniu nauki języka polskiego i krzewieniu polskiej kultury.

- Dzieci dzisiaj mniej czytają, ale bardzo lubią polskie filmy młodzieżowe i gry planszowe, co bardzo ułatwia im naukę polskiego - powiedziała Tatiana Tsynenko.

Dalej Ojciec pokazywał szpital gdzie był sztab rosyjski. Tam z kolei przetrzymywali dziewczyny, które później zamordowali.

- To żywa lekcja historii. W książce się tego nie nauczy – mówił Piotr Duda. - Takie miejsca gdzie komuniści mordowali Polaków, Akowców, członków „Solidarności” mamy wiele. Trzeba przyjść w takie miejsce i samemu zobaczyć, bo w ławce szkolnej się tego nie nauczy.

Wręczając duchownemu pamiątkowy medal z ostatniego zjazdu „Solidarności” Piotr Duda zapewnił, że „Solidarność” tak jak polskie władze i cała Polska będą nadal wspierać Ukrainę aż do zwycięstwa.

- Wy walczycie za swoją ale i naszą wolność. Dlatego po 24 lutego nie było chwili zastanowienia. Otworzyliśmy nasze serca i domy, i tak będzie nadal.

Szef „Solidarności” wyraził również żal, że kraje, które są dalej na zachód tego nie rozumieją. Tego zagrożenia tak jak rozumieją to Polacy i Ukraińcy.

Na koniec podkreślił, że historia Buczy i innych ukraińskich miast musi być pokazana tak jak w Katyniu.

- Trzeba pokazywać co nam zrobili. Mówię nam. Bo zbrodnie na Ukrainie odczuwamy to osobiście.

ml



 

Polecane
Emerytury
Stażowe