„Polska nie chce brać odpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu”. „The Jerusalem Post” atakuje Polskę w oparciu o artykuł „GW”

„Afera mailowa. Bronisław Wildstein oferował swe usługi Morawieckiemu, teraz dostał miejsce w radzie Muzeum POLIN” – pisała na początku sierpnia „Gazeta Wyborcza”, nawiązując do „maili”, które według służb i ekspertów mogą być elementem operacji dezinformacyjnych białoruskich służb „Ghostwriter”. Ma to mieć związek z grupą UNC1151.
Artykuł na stronie Jerusalem Post „Polska nie chce brać odpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu”. „The Jerusalem Post” atakuje Polskę w oparciu o artykuł „GW”
Artykuł na stronie Jerusalem Post / Screen jpost.com

Na podstawie „doniesień” „Gazety Wyborczej” dziś zaatakował Polskę „The Jerusalem Post”, który cytując rzekomą wymianę korespondencji pomiędzy Bronisławem Wildsteinem a Mateuszem Morawieckim, dowodzi „spisku” Polaków w zakresie „negowania współudziału w zbrodniach Holocaustu” w artykule „Polska próbuje przepisać rolę kraju w Holokauście – wyciek e-maili premiera”.

Polska próba przepisania zaangażowania narodu w Holokaust została ujawniona w wyciekłych e-mailach między polskim premierem Mateuszem Morawieckim, prawicowym dziennikarzem Bronisławem Wildsteinem i dwoma doradcami politycznymi, zgodnie z raportem polskiego serwisu informacyjnego Wyborcza w zeszłym tygodniu.

W jednym z e-maili z 2018 roku Wildstein powiedział Morawieckiemu, że „podstawowym problemem, jaki mamy w naszych relacjach z Żydami, jest to, że nasi wrogowie zmonopolizowali wszystkie kontakty z nimi”.

Wildstein wyjaśnił dalej, że „nasi wrogowie” odnosili się nie tylko do przeciwników politycznych, ale także „wrogów całego narodu polskiego”. Jako przykład wymienił Centrum Badań nad Zagładą Żydów, które – jak powiedział – „prezentuje niemal obsesyjną nienawiść do Polaków”

– pisze Ariella Marsden w „The Jerusalem Post”.

Polska upiera się, że nie jest odpowiedzialna za żadne zbrodnie nazistowskie podczas Holokaustu. Sformułowania takie jak „polskie obozy śmierci” były kontrowersyjne w środkowoeuropejskim narodzie w ciągu ostatnich dziesięcioleci, z byłym prezydentem USA Barackiem Obamą ostro krytykowanym, gdy użył tego terminu podczas przyznawania pośmiertnego Medalu Wolności polskiemu bojownikowi o opór z czasów II wojny światowej Janowi Karskiemu

– pisze Marsden.

W rzekomych „mailach” ma być również mowa o konieczności „mapowania dziennikarzy przychylnych Polsce na całym świecie”.

Po raz kolejny podaje również kłamstwo o tym, że „w styczniu 2018 roku Warszawa przyjęła ustawę, która delegalizuje obwinianie Polski za jakiekolwiek zbrodnie popełnione podczas Holokaustu”, podczas gdy ustawa przewidywała kary wyłącznie za KŁAMSTWO w tej sprawie. Więcej, dopuszczała kłamstwo w ramach działalności artystycznej i naukowej. Ustawa została wycofana po bezprzykładnej kampanii oszczerstw na całym świecie.

[z całością materiału można się zapoznać tutaj]

 

UNC1151 i „Ghostwriter”

A tymczasem „maile” pochodzące z tzw. afery mailowej według ekspertów i służb mogą być częścią operacji specjalnej białoruskich i rosyjskich służb.

„Ghostwriter” była częścią większych operacji wpływu, które były początkowo skierowane do obywateli Litwy, Polski i Łotwy, a ich treścią były „fałszywe narracje wykorzystujące zaatakowane serwisy internetowe, zhakowane adresy mailowe do rozpowszechniania sfabrykowanych treści, w tym sfałszowanej korespondencji do oficjeli wojskowych”

– pisał w lipcu Petar Petrović, przypominając tym samym raport amerykańskiej firmy Mandiant, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem.

W tekście na łamach tvp.info przypomniano, że zespół CERT Polska ostrzegał niedawno, że grupa ta od ponad roku atakuje skrzynki pocztowe polskich obywateli – celem stały się skrzynki pocztowe m.in. na WP, Interii i Onecie. Dzięki zgłoszeniom podejrzanej aktywności uchroniono użytkowników przed blisko 4 milionami prób wejść na złośliwe strony. 

Amerykański serwis Vsquare, powołując się na Mandiant, przekazał, że ofiarą rosyjsko-białoruskiej operacji służb specjalnych był także szefa Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, wokół którego media antyrządowe wytworzyły tzw. sprawę „maili Dworczyka” czy też „Dworczyk gate” – w celu zdyskredytowania tego polityka i szerzej rządu

– czytamy w materiale tvp.info. 

ABW i SKW ustaliły, że na liście celów przeprowadzonego przez grupę UNC1151 ataku socjotechnicznego znajdowało się co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli lub funkcjonujących w polskich serwisach poczty elektronicznej. Służby dysponują informacjami świadczącymi o związkach agresorów z działaniami rosyjskich służb specjalnych

– czytamy w czerwcowym komunikacie rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych.


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

„Polska nie chce brać odpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu”. „The Jerusalem Post” atakuje Polskę w oparciu o artykuł „GW”

„Afera mailowa. Bronisław Wildstein oferował swe usługi Morawieckiemu, teraz dostał miejsce w radzie Muzeum POLIN” – pisała na początku sierpnia „Gazeta Wyborcza”, nawiązując do „maili”, które według służb i ekspertów mogą być elementem operacji dezinformacyjnych białoruskich służb „Ghostwriter”. Ma to mieć związek z grupą UNC1151.
Artykuł na stronie Jerusalem Post „Polska nie chce brać odpowiedzialności za zbrodnie Holokaustu”. „The Jerusalem Post” atakuje Polskę w oparciu o artykuł „GW”
Artykuł na stronie Jerusalem Post / Screen jpost.com

Na podstawie „doniesień” „Gazety Wyborczej” dziś zaatakował Polskę „The Jerusalem Post”, który cytując rzekomą wymianę korespondencji pomiędzy Bronisławem Wildsteinem a Mateuszem Morawieckim, dowodzi „spisku” Polaków w zakresie „negowania współudziału w zbrodniach Holocaustu” w artykule „Polska próbuje przepisać rolę kraju w Holokauście – wyciek e-maili premiera”.

Polska próba przepisania zaangażowania narodu w Holokaust została ujawniona w wyciekłych e-mailach między polskim premierem Mateuszem Morawieckim, prawicowym dziennikarzem Bronisławem Wildsteinem i dwoma doradcami politycznymi, zgodnie z raportem polskiego serwisu informacyjnego Wyborcza w zeszłym tygodniu.

W jednym z e-maili z 2018 roku Wildstein powiedział Morawieckiemu, że „podstawowym problemem, jaki mamy w naszych relacjach z Żydami, jest to, że nasi wrogowie zmonopolizowali wszystkie kontakty z nimi”.

Wildstein wyjaśnił dalej, że „nasi wrogowie” odnosili się nie tylko do przeciwników politycznych, ale także „wrogów całego narodu polskiego”. Jako przykład wymienił Centrum Badań nad Zagładą Żydów, które – jak powiedział – „prezentuje niemal obsesyjną nienawiść do Polaków”

– pisze Ariella Marsden w „The Jerusalem Post”.

Polska upiera się, że nie jest odpowiedzialna za żadne zbrodnie nazistowskie podczas Holokaustu. Sformułowania takie jak „polskie obozy śmierci” były kontrowersyjne w środkowoeuropejskim narodzie w ciągu ostatnich dziesięcioleci, z byłym prezydentem USA Barackiem Obamą ostro krytykowanym, gdy użył tego terminu podczas przyznawania pośmiertnego Medalu Wolności polskiemu bojownikowi o opór z czasów II wojny światowej Janowi Karskiemu

– pisze Marsden.

W rzekomych „mailach” ma być również mowa o konieczności „mapowania dziennikarzy przychylnych Polsce na całym świecie”.

Po raz kolejny podaje również kłamstwo o tym, że „w styczniu 2018 roku Warszawa przyjęła ustawę, która delegalizuje obwinianie Polski za jakiekolwiek zbrodnie popełnione podczas Holokaustu”, podczas gdy ustawa przewidywała kary wyłącznie za KŁAMSTWO w tej sprawie. Więcej, dopuszczała kłamstwo w ramach działalności artystycznej i naukowej. Ustawa została wycofana po bezprzykładnej kampanii oszczerstw na całym świecie.

[z całością materiału można się zapoznać tutaj]

 

UNC1151 i „Ghostwriter”

A tymczasem „maile” pochodzące z tzw. afery mailowej według ekspertów i służb mogą być częścią operacji specjalnej białoruskich i rosyjskich służb.

„Ghostwriter” była częścią większych operacji wpływu, które były początkowo skierowane do obywateli Litwy, Polski i Łotwy, a ich treścią były „fałszywe narracje wykorzystujące zaatakowane serwisy internetowe, zhakowane adresy mailowe do rozpowszechniania sfabrykowanych treści, w tym sfałszowanej korespondencji do oficjeli wojskowych”

– pisał w lipcu Petar Petrović, przypominając tym samym raport amerykańskiej firmy Mandiant, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem.

W tekście na łamach tvp.info przypomniano, że zespół CERT Polska ostrzegał niedawno, że grupa ta od ponad roku atakuje skrzynki pocztowe polskich obywateli – celem stały się skrzynki pocztowe m.in. na WP, Interii i Onecie. Dzięki zgłoszeniom podejrzanej aktywności uchroniono użytkowników przed blisko 4 milionami prób wejść na złośliwe strony. 

Amerykański serwis Vsquare, powołując się na Mandiant, przekazał, że ofiarą rosyjsko-białoruskiej operacji służb specjalnych był także szefa Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, wokół którego media antyrządowe wytworzyły tzw. sprawę „maili Dworczyka” czy też „Dworczyk gate” – w celu zdyskredytowania tego polityka i szerzej rządu

– czytamy w materiale tvp.info. 

ABW i SKW ustaliły, że na liście celów przeprowadzonego przez grupę UNC1151 ataku socjotechnicznego znajdowało się co najmniej 4350 adresów e-mail należących do polskich obywateli lub funkcjonujących w polskich serwisach poczty elektronicznej. Służby dysponują informacjami świadczącymi o związkach agresorów z działaniami rosyjskich służb specjalnych

– czytamy w czerwcowym komunikacie rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe