Największa farma owadów w Europie zbankrutowała, mimo 600 mln euro z publicznych pieniędzy
Co musisz wiedzieć:
- Europejski mainstream chciał zmienić przyzwyczajenia kulinarne obywateli państw członkowskich.
- Zgodnie z planami UE owady miały docelowo zastąpić mięso na stołach.
- Owady nie przyjęły się w Europie jako produkt do spożycia.
Firma upadła mimo dotacji
Upadek francuskiego startupu oznacza ostateczny upadek firmy, która pozyskała ponad 600 milionów dolarów finansowania publicznego i prywatnego, przy wsparciu inwestorów instytucjonalnych, funduszy wpływu i międzynarodowych celebrytów – wskazuje portal.
Podkreśla, że chociaż debata publiczna zwykle przypisywała niepowodzenie kulturowemu odrzuceniu spożycia owadów, prawdą jest, że żywienie człowieka nigdy nie było głównym celem projektu. Od momentu powstania Ÿnsect wahał się pomiędzy kilkoma rynkami: paszą dla zwierząt, akwakulturą, karmą dla zwierząt domowych i, marginalnie, spożyciem przez ludzi. Ten brak definicji strategicznej ostatecznie odcisnął swoje piętno.
Zamieszanie nasiliło się w 2021 r., kiedy firma przejęła Protifarm, holenderską firmę specjalizującą się w owadach przeznaczonych do spożycia przez ludzi.
- Widzowie mogą być rozczarowani. Zmiany w emisji popularnego serialu TVN "Na Wspólnej"
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- 30 grudnia ogólnopolski protest rolników przeciwko umowie UE z Mercosur
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- „Odciąć im tlen”. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia
- Aktywistka obraziła prezydenta. Cięta riposta Pawłowicz: Na sutenerach najlepiej znają się ku...wy
- Akcja ratunkowa w Tatrach. Turysta utknął na skalnym filarze
- KRUS wydał komunikat dla rolników
- Hutnicza Solidarność murem za protestującymi górnikami z PG Silesia
Finanse piętą achillesową
Prawdziwą piętą achillesową były finanse. Spółce nigdy nie towarzyszył realny dochód. W najlepszym roku 2021 główna spółka zależna zarobiła zaledwie 17,8 mln euro, co według danych publicznych zostało zawyżone w wyniku transakcji wewnętrznych pomiędzy spółkami zależnymi. Do 2023 roku skumulowane straty przekroczyły 79 mln euro.
Zrównoważony rozwój
Mimo to Ÿnsect zdołał przyciągnąć kapitał dzięki potężnemu dyskursowi na temat zrównoważonego rozwoju. Fundusze takie jak Astanor Ventures i bank publiczny Bpifrance stawiają na wizję zgodną z europejską polityką klimatyczną. Problem polegał na tym, że rynek nie zapłacił za tę narrację. W sektorze pasz zrównoważony rozwój nie generuje wystarczających premii, aby pokryć znacznie wyższe koszty przemysłowe.
Ostateczny cios zadano gigantycznemu zakładowi przemysłowemu w północnej Francji, który sama firma określiła jako największą i najdroższą farmę owadów na świecie. Obiekt pochłonął setki milionów, zanim Ÿnsect wykazał ekonomiczną wykonalność swojego modelu. Był to zakład wysokiego ryzyka postawiony zbyt wcześnie.
Firma została postawiona w stan likwidacji
Ostatecznie firma została postawiona w stan likwidacji. Jej ostatni dyrektor wykonawczy, specjalista ds. restrukturyzacji Emmanuel Pinto, oświadczył, że pozostałe aktywa są obecnie na sprzedaż, mając nadzieję, że zdobyta wiedza techniczna będzie mogła zostać ponownie wykorzystana w innych projektach europejskich.
Lekcja na przyszłość
''Sprawa ta pozostawia niewygodną lekcję: ani zielone przemówienia, ani wsparcie instytucjonalne, ani inwestycje milionerów nie gwarantują sukcesu, jeśli nie towarzyszy temu realna gospodarka. W starciu ideologii, kapitału i rynku to ten drugi ostatecznie wydał osąd'' – podsumował portal La Gaceta.




