Ukraina budzi się do niezależnego życia związkowego. Solidarność wspiera ją radą, wiedzą i doświadczeniem

– Przekazujemy  nasze doświadczenia tworzącym się niezależnym związkom zawodowym w innych krajach. Mieliśmy łzy w oczach, gdy na Białorusi na początku kongresu związków demokratycznych wszyscy odśpiewali „Mury” Jacka Kaczmarskiego po białorusku. Na Litwie związek nazywa się „Solidarumas”. Pomagamy też związkom na Ukrainie czy w Gruzji – mówi Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność i przewodniczący Zarządu Regionu Podkarpacie.
 Ukraina budzi się do niezależnego życia związkowego. Solidarność wspiera ją radą, wiedzą i doświadczeniem
/ Józef Mozolewski podczas szkolenia ukraińskich związkowców, Fot. M. Żegliński
Andrzej Berezowski

Wsparcie dla ukraińskich związkowców polega na dzieleniu się z nimi doświadczeniami.  W kwietniu zeszłego roku trenerzy Komisji Krajowej „S”, na na zlecenie EZA (Europejskiego Centrum Pytań Pracowniczych, organizacji tworzonej przez ponad 60 organizacji pracowniczych z dwudziestu różnych krajów i podkreślającej znaczenie wartości chrześcijańskich), przeszkolili we Lwowie grupę dwudziestu ukraińskich związkowców z VOSTA „VOLA”. „Tak jak kiedyś szkolili nas Amerykanie, tak dzisiaj my swoje doświadczenia przekazujemy dalej” – powiedział wówczas „Tygodnikowi Solidarność” Józef Mozolewski, przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego i jednocześnie wiceprzewodniczący EZA. Jego zdaniem Solidarność ma moralny obowiązek wspierać Ukraińców w budowaniu niezależnych związków zawodowych. 

Jak wyglądało szkolenie? „To były niezwykle intensywne dwa dni. Widać ogromne zainteresowanie doświadczeniami Solidarności i głód wiedzy, tym bardziej, że wiele rozwiązań jest uniwersalnych, niezależnych od konkretnego kraju, przepisów i uwarunkowań”– relacjonował Tadeusz Majchrowicz, inicjator warsztatów. Zwracał też uwagę na sympatię, jaką mieszkańcy Lwowa wyrażali działaczom Solidarności. „Ludzie na widok znaczka Solidarności – nosiliśmy kurtki związkowe – uśmiechali się, pozdrawiali nas, dziękowali za pomoc” – mówił.
 
Szkolenie dotyczyło komunikacji, wystąpień publicznych oraz zrzeszania się pracowników. Warsztaty prowadziło dwóch trenerów oraz rzecznik prasowy „S”. Uczestniczyli w nich m.in. przedstawiciele służby zdrowia, szkolnictwa, przemysłu. Był też poeta i muzyk. „Wszyscy oni chcą budować swój związek zawodowy” – mówiła Maryla Kościńska, trener Komisji Krajowej.

Jednym głosem
W 2014 roku VOST „Volya” zaprotestowała przeciwko stanowisku Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR), które poparło zbrojną interwencję Rosji na Ukrainie oraz aneksję Krymu. „Nasz związek zawodowy VOST „Volya” wzywa wszystkie międzynarodowe, regionalne, krajowe ośrodki związkowe oraz organizacje publiczne, aby: wyrazić zdecydowany protest przeciwko haniebnej postawie rosyjskich związków FNPR, które poparły aneksję ziem ukraińskich oraz zbrojną interwencję Rosji wobec Ukrainy, rozważyć działania wobec FNPR, które poniżają godność narodu ukraińskiego, określić, czy dalsza współpraca i kontakty z FNPR są dopuszczalne” – napisali członkowie VOST „Volya”.

Niejako w odpowiedzi Komisja Krajowa „S” potępiła „z całą mocą” działania Rosji i krytycznie oceniła stanowisko Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych (MKZZ), w którym „nawet jednym słowem nie odniosła się do rosyjskiej agresji”. Komisja Krajowa zaapelowała też do MKZZ o zmianę postawy, „bo w obecnej postaci wypacza prawdziwą sytuację na Ukrainie i zamiast wspierać walczący o suwerenność naród ukraiński, zdecydowanie go osłabia”.

Związki na Ukrainie: komunistyczne i inne 
Struktura związków na Ukrainie jest skomplikowana. – Na Ukrainie są dwa rodzaje związków zawodowych. Komunistyczne i inne. Te inne raczej niewielkie – pisał Marek Lewandowski na łamach „Tygodnika Solidarność”. Związki komunistyczne, nazywane żółtymi, są spadkiem jeszcze po Związku Sowieckim...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

Robert Bąkiewicz:  Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej tylko u nas
Robert Bąkiewicz: Planujemy podjąć działania również na granicy polsko-słowackiej

Nie występujemy przeciwko polskiej Straży Granicznej czy policji. Wiemy o tym, że o sytuacji decyduje wola polityczne, a wygląda ona następująco: trzeba dobrze robić Niemcom, trzeba robić grę pozorów i trzeba medialnie ograć tę sytuację - mówił Robert Bąkiewicz w rozmowie z Cezarym Krysztopą. Lider Ruchu Obrony Granic poinformował, że obywatelskie patrole będą się równiez organizować na granicy ze Słowacją, gdzie przebiega bałkański szlak przemytniczy migrantów.

REKLAMA

Ukraina budzi się do niezależnego życia związkowego. Solidarność wspiera ją radą, wiedzą i doświadczeniem

– Przekazujemy  nasze doświadczenia tworzącym się niezależnym związkom zawodowym w innych krajach. Mieliśmy łzy w oczach, gdy na Białorusi na początku kongresu związków demokratycznych wszyscy odśpiewali „Mury” Jacka Kaczmarskiego po białorusku. Na Litwie związek nazywa się „Solidarumas”. Pomagamy też związkom na Ukrainie czy w Gruzji – mówi Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ Solidarność i przewodniczący Zarządu Regionu Podkarpacie.
 Ukraina budzi się do niezależnego życia związkowego. Solidarność wspiera ją radą, wiedzą i doświadczeniem
/ Józef Mozolewski podczas szkolenia ukraińskich związkowców, Fot. M. Żegliński
Andrzej Berezowski

Wsparcie dla ukraińskich związkowców polega na dzieleniu się z nimi doświadczeniami.  W kwietniu zeszłego roku trenerzy Komisji Krajowej „S”, na na zlecenie EZA (Europejskiego Centrum Pytań Pracowniczych, organizacji tworzonej przez ponad 60 organizacji pracowniczych z dwudziestu różnych krajów i podkreślającej znaczenie wartości chrześcijańskich), przeszkolili we Lwowie grupę dwudziestu ukraińskich związkowców z VOSTA „VOLA”. „Tak jak kiedyś szkolili nas Amerykanie, tak dzisiaj my swoje doświadczenia przekazujemy dalej” – powiedział wówczas „Tygodnikowi Solidarność” Józef Mozolewski, przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego i jednocześnie wiceprzewodniczący EZA. Jego zdaniem Solidarność ma moralny obowiązek wspierać Ukraińców w budowaniu niezależnych związków zawodowych. 

Jak wyglądało szkolenie? „To były niezwykle intensywne dwa dni. Widać ogromne zainteresowanie doświadczeniami Solidarności i głód wiedzy, tym bardziej, że wiele rozwiązań jest uniwersalnych, niezależnych od konkretnego kraju, przepisów i uwarunkowań”– relacjonował Tadeusz Majchrowicz, inicjator warsztatów. Zwracał też uwagę na sympatię, jaką mieszkańcy Lwowa wyrażali działaczom Solidarności. „Ludzie na widok znaczka Solidarności – nosiliśmy kurtki związkowe – uśmiechali się, pozdrawiali nas, dziękowali za pomoc” – mówił.
 
Szkolenie dotyczyło komunikacji, wystąpień publicznych oraz zrzeszania się pracowników. Warsztaty prowadziło dwóch trenerów oraz rzecznik prasowy „S”. Uczestniczyli w nich m.in. przedstawiciele służby zdrowia, szkolnictwa, przemysłu. Był też poeta i muzyk. „Wszyscy oni chcą budować swój związek zawodowy” – mówiła Maryla Kościńska, trener Komisji Krajowej.

Jednym głosem
W 2014 roku VOST „Volya” zaprotestowała przeciwko stanowisku Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR), które poparło zbrojną interwencję Rosji na Ukrainie oraz aneksję Krymu. „Nasz związek zawodowy VOST „Volya” wzywa wszystkie międzynarodowe, regionalne, krajowe ośrodki związkowe oraz organizacje publiczne, aby: wyrazić zdecydowany protest przeciwko haniebnej postawie rosyjskich związków FNPR, które poparły aneksję ziem ukraińskich oraz zbrojną interwencję Rosji wobec Ukrainy, rozważyć działania wobec FNPR, które poniżają godność narodu ukraińskiego, określić, czy dalsza współpraca i kontakty z FNPR są dopuszczalne” – napisali członkowie VOST „Volya”.

Niejako w odpowiedzi Komisja Krajowa „S” potępiła „z całą mocą” działania Rosji i krytycznie oceniła stanowisko Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych (MKZZ), w którym „nawet jednym słowem nie odniosła się do rosyjskiej agresji”. Komisja Krajowa zaapelowała też do MKZZ o zmianę postawy, „bo w obecnej postaci wypacza prawdziwą sytuację na Ukrainie i zamiast wspierać walczący o suwerenność naród ukraiński, zdecydowanie go osłabia”.

Związki na Ukrainie: komunistyczne i inne 
Struktura związków na Ukrainie jest skomplikowana. – Na Ukrainie są dwa rodzaje związków zawodowych. Komunistyczne i inne. Te inne raczej niewielkie – pisał Marek Lewandowski na łamach „Tygodnika Solidarność”. Związki komunistyczne, nazywane żółtymi, są spadkiem jeszcze po Związku Sowieckim...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe