[TYLKO U NAS] prof. Wróblewski: Ambasador Mosbacher myślała, że jej wypowiedź nie przebije się w Polsce

Nowa ambasador USA Georgette Mosbacher podlega Departamentowi Stanu. Dyrektorem ds. Europy jest tam Wess Mitchell chrześcijański syjonista związany ze środowiskiem lobby żydowskiego popierający ustawę 447, a pani przyszła ambasador wyraża opinie zbieżne z jego stanowiskiem. To powinno nas niepokoić – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem amerykanista, prof. Artur Wróblewski.
 [TYLKO U NAS] prof. Wróblewski: Ambasador Mosbacher myślała, że jej wypowiedź nie przebije się w Polsce
/ Źródło: screen YouTube
Czy to prawda, że wypowiedź pani Georgette Mosbacher, nowej ambasador USA w Polsce jakoby wzrost antysemityzmu w Europie Wschodniej został wywołany przez nowelizację ustawy o IPN jest skandaliczna?
Prof. Artur Wróblewski
: Nie tyle skandaliczna, co zaskakująca. To pokazuje, że wiedza pani Mosbacher, na temat Europy Środkowo-Wschodniej, w szczególności stosunków polsko-żydowskich jest bardzo mierna. Wyciąganie wniosków, że nowelizacja o IPN, która dokonała się w Polsce jest odpowiedzialna za jakąś falę antysemityzmu czy w ogóle za antysemityzm jest z gruntu nieprawdziwa i absurdalna.

Pani ambasador stwierdziła też, że "ma świadomość aktualnych obaw dotyczących poszanowania instytucji demokratycznych w Polsce". Skąd Pani Mosbacher i amerykańskie elity czerpią wiedzę o naszym kraju?
Pamiętajmy, że ich wiedza nt. sytuacji w Polsce jest bardzo niewielka. Wiedza o Polsce w tamtejszych mediach mainstremowych, czyli "The Washington Post", "The New York Times" czy CNN jest krytyczna, ponieważ jest to narracja, która jest inspirowana przez środowiska krytyczne wobec obecnego rządu w Warszawie. Nie zapominajmy, że np. żona Radka Sikorskiego Anne Applebaum to wzięta publicystka The Washington Post i częsty gość w stacji CNN.

Ale przyszły ambasador powinien mieć chyba większą wiedzą o kraju do którego się wybiera?
Pamiętajmy, że jest to przesłuchanie w Senacie pani Mosbacher jako kandydatki na ambasadora USA w Polsce i jej chodzi o przejście pozytywne jej oceny. Jej się chyba wydawało, że wyrażając takie poglądy łatwiej będzie jej przejść weryfikację. Wydaje się jednak, że z uwagi na dobre relacje Trumpa z rządem PiS te opinie, które ona wyraża nie będą musiały być później prezentowane. Ona w trzech kwestiach zabrała głos. Po pierwsze niby krytycznie mówiła o praworządności, wolności słowa i niezależności sądów. Druga kwestia odnośnie imigrantów, że powinni być równo przyjmowani w Europie, a trzecia to antysemityzm. Nie wszystkie te kwestie będzie jednak z równą gorliwością realizowała. W polityce imigrantów np. ostre stanowisko administracji Trumpa i Polski są właściwie takie same. A osobą, która ostatnia będzie wytykała nieprzestrzeganie praworządności w Polsce jest Donald Trump. Pamiętajmy, że  to jego kandydat na sędziego Sądu Najwyższego został przepchnięty przez Senat przy tzw. opcji nuklearnej, która pogwałciła tradycję tzw. filibusteru, czyli obstrukcji parlamentarnej, że Trump obsadza federalne sądy apelacyjne swoimi ludźmi i że to on ostatnio zaskoczył konstytucjonalistów, wyprowadzając  prawo do ułaskawienia... siebie samego.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Ale czy przyszła pani ambasador nie brała pod uwagę tego jak odbierze to strona Polska, że może nas po prostu urazić. Czy w ogóle wie, że takie faux pas popełnia?
W Stanach Zjednoczonych są dwa rodzaje ambasadorów. Jedni to ambasadorzy wywodzący się ze służby publicznej (zagranicznej), członków słuzby zagranicznejjest około 13 tys. Drugi typ ambasadorów to są nominaci polityczni bez doświadczenia poruszający się czasami jak słoń w składzie porcelany. I wydaje mi się, że pani Mosbacher należy do tej drugiej grupy. Widać u niej brak doświadczenia. Jej się wydawało, że jeśli coś powie przed Senatem USA to, to się nie przebije do mediów w Polsce i jej nie zaszkodzi. A sprawa już jest, bo siła mediów w Polsce jest znacząca. Nie jesteśmy jakimś małym zaściankowym krajem w Europie tylko szóstym pod względem wielkości krajem w UE.

Jak w takiej sytuacji powinien się teraz zachować polski rząd?
Już mamy reakcję, bo jest tam w tej chwili delegacja w Polsce. Wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki spotyka się dzisiaj z dyrektorem Departamentu Stanu ds. Europy i Eurazji, panem Wessem Mitchellem. Jest to w pewnym sensie kreator polityki Stanów Zjednoczonych wobec Europy. I już nasi przedstawiciele krytycznie wyrazili się o słowach pani Mosbacher, że jest to jest trochę mały skandal. Pewną rzeczą, która komplikuje tę sytuację, jest kwestia nowelizacji ustawy o IPN. Wess Mitchell to jest człowiek, który pojawił się w notatce Onetu z lutego, który rzekomo był jedną z trzech osób, które groziły Polsce sankcjami i zamrożeniem Polsce spotkań na najwyższym szczeblu. Dlatego o kwestie praworządności i imigrantów bym się nie martwił, natomiast ta wzmianka o fali antysemityzmu może niepokoić. Wess Mitchell jako chrześcijański syjonista związany ze środowiskiem lobby żydowskiego popiera opinię tego lobby ws. ustawy 447, a pani przyszła ambasador wyraża opinie zbieżne z jego stanowiskiem. To powinno nas niepokoić.

Czy w takim razie pani ambasador jest pod tak przemożnym wpływem Wessa Mitchella, że będzie z ramienia USA pilnie patrzyła jak Polska wywiązuje się z założeń ustawy 447?
Tak, ponieważ każdy ambasador podlega Departamentowi Stanu, a zatem w pewnym sensie pani Mosbacher jest podległa Szefowi Departamentu Stanu i jego poszczególnym dyrektorom. Jeśli wierzyć, że notatka Onetu jest prawdziwa, to znamy już stanowisko Departamentu Stanu w tej kwestii. Wess Mitchell ma prożydowskie podejście i spodziewam się, że wyczekiwany raport zlecony w ramach ustawy 447 na temat wywiązywania się przez Polskę i inne kraje naszej części Europy z wypłaty odszkodowań i zwrotu mienia żydowskiego będzie krytyczny wobec Polski. I pewnie raport ten trafi do komisji spraw zagranicznych lub finansów Kongresu USA a tam będą nas  grillować, by Polska oddała pieniądze żądane przez środowiska żydowskie w USA.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

A jak Pan w ogóle ocenia tę nominację?
Mam konkretną opinię. Uważam, że nie może być lepszej kandydatury na ambasadora w Polsce. Nie mieliśmy jeszcze kandydata na ambasadora, który miałby numer komórki prezydenta i który przyjaźniłby się z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Otrzymujemy przyjaciółkę Prezydenta USA. Jeśli będziemy chcieli załatwić jakąś sprawę w Waszyngtonie to nie ma lepszego pomostu do kontaktów z Donaldem Trumpem niż pani Mosbacher.  Pamiętajmy, że Georgette Mosbacher to podobno jedyna osoba, która doświadczyła zaszczytu, że jej piesek mógł lecieć samolotem prezydenta, który nie akceptuje zwierząt jako germofob, czyli osoba, która boi się zarazków.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński w historycznej Sali BHP. Symboliczne spotkanie w kolebce "Solidarności"

W poniedziałek, 25 sierpnia 2025 roku, prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, spotkał się z sympatykami w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej. To miejsce, nierozerwalnie związane z narodzinami "Solidarności" i walką o wolną Polskę, stało się sceną ważnego wydarzenia politycznego, podkreślającego przywiązanie do ideałów Sierpnia '80.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

W systemie e-IC2.0 występują czasowe utrudnienia w płatności za bilet za pomocą Apple Pay – informuje w poniedziałek PKP Intercity.

Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską gorące
Byli niemieccy naziści i ich kolaboranci tworzyli Unię Europejską

Od samego początku integracja europejska nie była spontanicznym zjednoczeniem wolnych narodów, lecz celową konstrukcją ponadnarodowej machiny stworzonej przez ludzi, których przeszłość polityczna była często zakorzeniona w systemach autorytarnych.

Pułapka na prezydenta tylko u nas
Pułapka na prezydenta

Już niedługo, bo 9 września przekonamy się, czy rządzącej koalicji zależy na tym, żeby Polacy płacili mniej za energię elektryczną, czy też politycy i media wrogie prezydentowi Nawrockiemu nadal będą wykorzystywać temat cen energii do propagandowej wojny.

NSA krytykuje zwłokę premiera. Wybucha kolejny bunt z ostatniej chwili
NSA krytykuje zwłokę premiera. "Wybucha kolejny bunt"

Kolegium NSA krytykuje zwłokę premiera Donalda Tuska z kontrasygnatą aktów powołania asesorów WSA. Według NSA brak podpisu premiera narusza prawo do szybkiego rozpoznania spraw – informuje w poniedziałek "Rzeczpospolita"

Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin z ostatniej chwili
Trump: Bardzo poważne konsekwencje, jeśli nie dojdzie do spotkania Zełenski–Putin

Prezydent USA Donald Trump ostrzegł w poniedziałek, że jeśli nie dojdzie do spotkania przywódców Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego, mogą pojawić się "bardzo poważne konsekwencje".

Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi z ostatniej chwili
Ukraina ostrzega Polskę: Będzie reakcja, jeśli Sejm zrówna banderowskie symbole z nazistowskimi

''Władze w Kijowie uprzedziły Polskę, że zareagują, jeśli Sejm zrówna czerwono-czarną symbolikę z nazistowską'' – napisał w poniedziałek dobrze poinformowany ukraiński portal Europejska Prawda, powołując się na źródło w ukraińskiej dyplomacji.

UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
UODO wszczyna postępowanie ws. ujawnienia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego

Prezes UODO Mirosław Wróblewski zapowiedział podjęcie z urzędu sprawy możliwego naruszenia danych sygnalistki w Instytucie Pileckiego. To efekt publikacji Wirtualnej Polski.

Jest lista beneficjentów KPO dla kultury. Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy z ostatniej chwili
Jest lista beneficjentów "KPO dla kultury". Środki otrzymała m.in. Fundacja Krystyny Jandy

Resort kultury opublikował wyniki II naboru KPO dla kultury. Po skandalu wokół KPO związanym z branżą HoReCa, internauci niemal natychmiastowo zajęli się listą przedsięwzięć z obszaru kultury objętych wsparciem z Krajowego Planu Odbudowy.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Port Lotniczy Poznań-Ławica obsłużył w lipcu tego roku 504,7 tys. pasażerów, co oznacza wzrost o 9 proc. w porównaniu z lipcem ubiegłego roku – poinformowało w poniedziałek lotnisko.

REKLAMA

[TYLKO U NAS] prof. Wróblewski: Ambasador Mosbacher myślała, że jej wypowiedź nie przebije się w Polsce

Nowa ambasador USA Georgette Mosbacher podlega Departamentowi Stanu. Dyrektorem ds. Europy jest tam Wess Mitchell chrześcijański syjonista związany ze środowiskiem lobby żydowskiego popierający ustawę 447, a pani przyszła ambasador wyraża opinie zbieżne z jego stanowiskiem. To powinno nas niepokoić – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem amerykanista, prof. Artur Wróblewski.
 [TYLKO U NAS] prof. Wróblewski: Ambasador Mosbacher myślała, że jej wypowiedź nie przebije się w Polsce
/ Źródło: screen YouTube
Czy to prawda, że wypowiedź pani Georgette Mosbacher, nowej ambasador USA w Polsce jakoby wzrost antysemityzmu w Europie Wschodniej został wywołany przez nowelizację ustawy o IPN jest skandaliczna?
Prof. Artur Wróblewski
: Nie tyle skandaliczna, co zaskakująca. To pokazuje, że wiedza pani Mosbacher, na temat Europy Środkowo-Wschodniej, w szczególności stosunków polsko-żydowskich jest bardzo mierna. Wyciąganie wniosków, że nowelizacja o IPN, która dokonała się w Polsce jest odpowiedzialna za jakąś falę antysemityzmu czy w ogóle za antysemityzm jest z gruntu nieprawdziwa i absurdalna.

Pani ambasador stwierdziła też, że "ma świadomość aktualnych obaw dotyczących poszanowania instytucji demokratycznych w Polsce". Skąd Pani Mosbacher i amerykańskie elity czerpią wiedzę o naszym kraju?
Pamiętajmy, że ich wiedza nt. sytuacji w Polsce jest bardzo niewielka. Wiedza o Polsce w tamtejszych mediach mainstremowych, czyli "The Washington Post", "The New York Times" czy CNN jest krytyczna, ponieważ jest to narracja, która jest inspirowana przez środowiska krytyczne wobec obecnego rządu w Warszawie. Nie zapominajmy, że np. żona Radka Sikorskiego Anne Applebaum to wzięta publicystka The Washington Post i częsty gość w stacji CNN.

Ale przyszły ambasador powinien mieć chyba większą wiedzą o kraju do którego się wybiera?
Pamiętajmy, że jest to przesłuchanie w Senacie pani Mosbacher jako kandydatki na ambasadora USA w Polsce i jej chodzi o przejście pozytywne jej oceny. Jej się chyba wydawało, że wyrażając takie poglądy łatwiej będzie jej przejść weryfikację. Wydaje się jednak, że z uwagi na dobre relacje Trumpa z rządem PiS te opinie, które ona wyraża nie będą musiały być później prezentowane. Ona w trzech kwestiach zabrała głos. Po pierwsze niby krytycznie mówiła o praworządności, wolności słowa i niezależności sądów. Druga kwestia odnośnie imigrantów, że powinni być równo przyjmowani w Europie, a trzecia to antysemityzm. Nie wszystkie te kwestie będzie jednak z równą gorliwością realizowała. W polityce imigrantów np. ostre stanowisko administracji Trumpa i Polski są właściwie takie same. A osobą, która ostatnia będzie wytykała nieprzestrzeganie praworządności w Polsce jest Donald Trump. Pamiętajmy, że  to jego kandydat na sędziego Sądu Najwyższego został przepchnięty przez Senat przy tzw. opcji nuklearnej, która pogwałciła tradycję tzw. filibusteru, czyli obstrukcji parlamentarnej, że Trump obsadza federalne sądy apelacyjne swoimi ludźmi i że to on ostatnio zaskoczył konstytucjonalistów, wyprowadzając  prawo do ułaskawienia... siebie samego.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

Ale czy przyszła pani ambasador nie brała pod uwagę tego jak odbierze to strona Polska, że może nas po prostu urazić. Czy w ogóle wie, że takie faux pas popełnia?
W Stanach Zjednoczonych są dwa rodzaje ambasadorów. Jedni to ambasadorzy wywodzący się ze służby publicznej (zagranicznej), członków słuzby zagranicznejjest około 13 tys. Drugi typ ambasadorów to są nominaci polityczni bez doświadczenia poruszający się czasami jak słoń w składzie porcelany. I wydaje mi się, że pani Mosbacher należy do tej drugiej grupy. Widać u niej brak doświadczenia. Jej się wydawało, że jeśli coś powie przed Senatem USA to, to się nie przebije do mediów w Polsce i jej nie zaszkodzi. A sprawa już jest, bo siła mediów w Polsce jest znacząca. Nie jesteśmy jakimś małym zaściankowym krajem w Europie tylko szóstym pod względem wielkości krajem w UE.

Jak w takiej sytuacji powinien się teraz zachować polski rząd?
Już mamy reakcję, bo jest tam w tej chwili delegacja w Polsce. Wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki spotyka się dzisiaj z dyrektorem Departamentu Stanu ds. Europy i Eurazji, panem Wessem Mitchellem. Jest to w pewnym sensie kreator polityki Stanów Zjednoczonych wobec Europy. I już nasi przedstawiciele krytycznie wyrazili się o słowach pani Mosbacher, że jest to jest trochę mały skandal. Pewną rzeczą, która komplikuje tę sytuację, jest kwestia nowelizacji ustawy o IPN. Wess Mitchell to jest człowiek, który pojawił się w notatce Onetu z lutego, który rzekomo był jedną z trzech osób, które groziły Polsce sankcjami i zamrożeniem Polsce spotkań na najwyższym szczeblu. Dlatego o kwestie praworządności i imigrantów bym się nie martwił, natomiast ta wzmianka o fali antysemityzmu może niepokoić. Wess Mitchell jako chrześcijański syjonista związany ze środowiskiem lobby żydowskiego popiera opinię tego lobby ws. ustawy 447, a pani przyszła ambasador wyraża opinie zbieżne z jego stanowiskiem. To powinno nas niepokoić.

Czy w takim razie pani ambasador jest pod tak przemożnym wpływem Wessa Mitchella, że będzie z ramienia USA pilnie patrzyła jak Polska wywiązuje się z założeń ustawy 447?
Tak, ponieważ każdy ambasador podlega Departamentowi Stanu, a zatem w pewnym sensie pani Mosbacher jest podległa Szefowi Departamentu Stanu i jego poszczególnym dyrektorom. Jeśli wierzyć, że notatka Onetu jest prawdziwa, to znamy już stanowisko Departamentu Stanu w tej kwestii. Wess Mitchell ma prożydowskie podejście i spodziewam się, że wyczekiwany raport zlecony w ramach ustawy 447 na temat wywiązywania się przez Polskę i inne kraje naszej części Europy z wypłaty odszkodowań i zwrotu mienia żydowskiego będzie krytyczny wobec Polski. I pewnie raport ten trafi do komisji spraw zagranicznych lub finansów Kongresu USA a tam będą nas  grillować, by Polska oddała pieniądze żądane przez środowiska żydowskie w USA.

#REKLAMA_POZIOMA#
#NOWA_STRONA#

A jak Pan w ogóle ocenia tę nominację?
Mam konkretną opinię. Uważam, że nie może być lepszej kandydatury na ambasadora w Polsce. Nie mieliśmy jeszcze kandydata na ambasadora, który miałby numer komórki prezydenta i który przyjaźniłby się z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Otrzymujemy przyjaciółkę Prezydenta USA. Jeśli będziemy chcieli załatwić jakąś sprawę w Waszyngtonie to nie ma lepszego pomostu do kontaktów z Donaldem Trumpem niż pani Mosbacher.  Pamiętajmy, że Georgette Mosbacher to podobno jedyna osoba, która doświadczyła zaszczytu, że jej piesek mógł lecieć samolotem prezydenta, który nie akceptuje zwierząt jako germofob, czyli osoba, która boi się zarazków.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe