Norwescy urzędnicy przekroczyli uprawnienia wobec polskiej rodziny – Ordo Iuris chce by trafili przed sąd

Pierwszy raz w historii urzędnicy norweskiego Urzędu ds. Dzieci (Barnevernet) mogą stanąć przed polskim sądem. Ordo Iuris złożyło subsydiarny akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Tarnowie w sprawie polskiej rodziny, której podczas ich pobytu w Norwegii bezpodstawnie odebrano dziecko. Sprawa ta może zaważyć na losach wielu polskich rodzin przebywających za granicą.
 Norwescy urzędnicy przekroczyli uprawnienia wobec polskiej rodziny – Ordo Iuris chce by trafili przed sąd
/ T. Gutry Tygodnik Solidarność

W sylwestrową noc 2015/2016 r. polska rodzina, jak wiele innych, świętowała Sylwestra. Gdy matka wraz z małoletnią córką postanowiły wyjść na zewnątrz, aby obejrzeć noworoczne fajerwerki, zostały zaczepione przez grupkę agresywnej młodzieży, będącej pod wpływem alkoholu. Zaniepokojona wezwała norweską Policję. Funkcjonariusze, spisując zeznania rodziny zauważyli na świątecznym stole otwartą butelkę szampana oraz butelkę wina. Na tej podstawie, zarzucając Polakom problem nadużywania alkoholu, wezwali urzędników norweskiego Urzędu ds. Dzieci (Barnevernet), którzy siłą, mimo protestów, odebrali małoletnią córkę rodzicom, nie uzasadniając swojej decyzji, nie informując także dokąd zostanie zabrana.

Rodzina natychmiast skontaktowała się z Konsulem RP w Oslo. Po pewnym czasie udało się także nawiązać kontakt z pracownikami Barnevernet, którzy na początku konsekwentnie odmawiali rodzinie kontaktu z dzieckiem. Córka wróciła do rodziców dopiero 4 stycznia 2016 r. Siłowe odebranie jej rodzinie, przetrzymywanie w obcym miejscu, brak kontaktu z rodzicami oraz praktyki urzędników Barnevernet (np. permanentny płacz dzieci przetrzymywanych w placówce będącej odpowiednikiem naszego pogotowia opiekuńczego, powodowany strachem dzieci przed urzędnikami Barnevernet, wiązanie dzieci do siedzeń podczas spożywania posiłków i in.) wywołało u dziecka traumę. Małoletnią poddano również badaniu lekarskiemu bez zgody rodziców oraz próbowano podać jej leki.

Urzędnicy nie przedstawili żadnego dowodu uzasadniającego ingerencję w autonomię rodziny polegającą na zastosowaniu najbardziej dotkliwego środka tj. odseparowania dziecka od rodziców. Rodzice nie zostali pouczeni o przysługujących im prawach, możliwości odwołania od decyzji Urzędu ds. Dzieci, ani podstawach prawnych oraz faktycznych działaniach oskarżonych.

Po tych doświadczeniach rodzina powróciła do Polski. 18 stycznia 2016 r. matka złożyła do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy norweskiego Barnevernet. 1 lutego 2016 r. zostało wszczęte śledztwo (przestępstwo z art. 231 § 1 KK). Prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie (w czerwcu 2017 r. oraz w kwietniu 2018 r., gdy po zażaleniu pełnomocnika pokrzywdzonej rodziny zostało ono ponownie przekazane do zbadania przez Prokuraturę). Według prawników Instytutu Ordo Iuris nie istnieją przeszkody prawne, które zdaniem Prokuratury uniemożliwiają dalsze prowadzenie śledztwa, a pracownicy Barnevernet mogą zostać postawieni przed polskim sądem.

Wymóg podwójnej karalności

Podstawą umorzenia śledztwa stał się dla Prokuratury tzw. obowiązek zaistnienia podwójnej karalności (art. 111 § 1 KK). Według Prokuratury nie zachodzi on, gdyż strona norweska nie podjęła w tej sprawie żadnych kroków w stosunku do urzędników Barnevernet. Według Ordo Iuris nie jest to warunek konieczny - według wykładni prawa wystarczy, aby czyn (w tym przypadku przekroczenie uprawnień przez urzędników) był uznany za przestępstwo przez ustawę w drugim kraju. Taki warunek zachodzi, gdyż odpowiednikiem przestępstwa wymienionego w art. 213 § 1 KK jest par. 173 norweskiego kodeksu karnego. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby śledztwo zostało wszczęte, a oskarżeni urzędnicy stawili się przed polskim sądem.

Oskarżenie przed polskim sądem pracowników norweskiej służby Barnevernet jest krokiem bezprecedensowym. Nigdy dotychczas nie postawiono w stan oskarżenia norweskich urzędników za naruszenie praw rodziców i działania sprzecznego z dobrem dziecka. Jesteśmy przekonani, że rezultatem postępowania karnego prowadzonego w Polsce będzie wymierzenie oskarżonym kary. Zadośćuczynienie krzywdy polskim rodzicom będzie przykładem, z którego będą mogły korzystać inne kraje, dopominając się o odpowiedzialność za krzywdzenie rodzin w Norwegii – komentuje mec. Bartosz Lewandowski Dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Pokrzywdzonych reprezentują mec. Jerzy Kwaśniewski oraz mec. Filip Wołoszczak.



mk/źródło: Ordo Iuris


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Pilny komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Pilny komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Generał Gromadziński: Polska stanie się trzecią armią lądową w Europie z ostatniej chwili
Generał Gromadziński: Polska stanie się trzecią armią lądową w Europie

Były dowódca Eurokorpusu, gen. Jarosław Gromadziński, w rozmowie z Ryszardem Czarneckim opowiedział o kulisach pomocy wojskowej dla Ukrainy, modernizacji polskiej armii i nagłym odwołaniu ze stanowiska. – Wiarygodność to najcenniejsza waluta w dyplomacji. Polska ją straciła – skomentował sposób, w jaki został odwołany.

Magazyn Anity Gargas: Skazał na śmierć polskiego żołnierza i nie poniósł żadnych konsekwencji z ostatniej chwili
Magazyn Anity Gargas: Skazał na śmierć polskiego żołnierza i nie poniósł żadnych konsekwencji

22 dni - tyle zajęło komunistom schwytanie, skazanie na śmierć i wykonanie wyroku na Edwardzie Pytce - pilocie, który próbował wyrwać się ze stalinowskiego terroru. Ponad 1900 dni - tyle zajęła polskim sądom w III RP próba pociągnięcia do odpowiedzialności karnej stalinowskiego sędziego Bogdana Dzięcioła, który skazał Pytkę na śmierć. Z jakim rezultatem? 

Pilny komunikat: Nie klikaj w to. Nowy sposób oszustów gorące
Pilny komunikat: "Nie klikaj w to". Nowy sposób oszustów

Zespół CERT Polska wydał ostrzeżenie przed nową technika oszustów. Na pierwszy rzut oka mechanizm wygląda nie tylko na legalny, ale i znajomy, dlatego łatwo dać się nabrać i w rezultacie stracić swoje pieniądze.

GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej z ostatniej chwili
GIS ostrzega: Szkło w butelkach popularnej wody mineralnej

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ważny komunikat dla konsumentów. W naturalnej wodzie mineralnej gazowanej „Krystynka” mogą znajdować się fragmenty szkła. Spożycie wadliwego produktu wiąże się z ryzykiem połknięcia ciała obcego i poważnymi skutkami zdrowotnymi.

Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i pierwsze zdjęcie obiektu pilne
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Jest nagranie i pierwsze zdjęcie obiektu

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie. W sieci pojawiło się też nagranie i pierwsze zdjęcia obiektu.

Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii pilne
Eksplozja na polu na Lubelszczyźnie. Jest komunikat armii

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł. Wojsko wydało komunikat w tej sprawie.

Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę gorące
Żukowska uderzyła w Jana Pawła II. Skandaliczny wpis wywołał burzę

Anna Maria Żukowska zamieściła na platformie X wpis, w którym szydzi z papieża Jana Pawła II. "Nie ma granic żenady, której obecna «uśmiechnięta koalicja» nie przekroczy…" – czytamy m.in. w komentarzach oburzonych internautów.

Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował z ostatniej chwili
Niezidentyfikowany obiekt spadł na pole na Lubelszczyźnie i eksplodował

W miejscowości Osiny w pow. łukowskim na Lubelszczyźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Na pole kukurydzy spadł niezidentyfikowany obiekt, który wybuchł.

USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele z ostatniej chwili
USA: Powstała nowa komisja ds. Ukrainy. Marco Rubio na czele

Utworzono wspólną amerykańsko-europejsko-ukraińską komisję, która ma sformułować propozycję dotyczącą gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – podał we wtorek amerykański serwis Axios. Według źródeł na jej czele stoi sekretarz stanu USA Marco Rubio.

REKLAMA

Norwescy urzędnicy przekroczyli uprawnienia wobec polskiej rodziny – Ordo Iuris chce by trafili przed sąd

Pierwszy raz w historii urzędnicy norweskiego Urzędu ds. Dzieci (Barnevernet) mogą stanąć przed polskim sądem. Ordo Iuris złożyło subsydiarny akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Tarnowie w sprawie polskiej rodziny, której podczas ich pobytu w Norwegii bezpodstawnie odebrano dziecko. Sprawa ta może zaważyć na losach wielu polskich rodzin przebywających za granicą.
 Norwescy urzędnicy przekroczyli uprawnienia wobec polskiej rodziny – Ordo Iuris chce by trafili przed sąd
/ T. Gutry Tygodnik Solidarność

W sylwestrową noc 2015/2016 r. polska rodzina, jak wiele innych, świętowała Sylwestra. Gdy matka wraz z małoletnią córką postanowiły wyjść na zewnątrz, aby obejrzeć noworoczne fajerwerki, zostały zaczepione przez grupkę agresywnej młodzieży, będącej pod wpływem alkoholu. Zaniepokojona wezwała norweską Policję. Funkcjonariusze, spisując zeznania rodziny zauważyli na świątecznym stole otwartą butelkę szampana oraz butelkę wina. Na tej podstawie, zarzucając Polakom problem nadużywania alkoholu, wezwali urzędników norweskiego Urzędu ds. Dzieci (Barnevernet), którzy siłą, mimo protestów, odebrali małoletnią córkę rodzicom, nie uzasadniając swojej decyzji, nie informując także dokąd zostanie zabrana.

Rodzina natychmiast skontaktowała się z Konsulem RP w Oslo. Po pewnym czasie udało się także nawiązać kontakt z pracownikami Barnevernet, którzy na początku konsekwentnie odmawiali rodzinie kontaktu z dzieckiem. Córka wróciła do rodziców dopiero 4 stycznia 2016 r. Siłowe odebranie jej rodzinie, przetrzymywanie w obcym miejscu, brak kontaktu z rodzicami oraz praktyki urzędników Barnevernet (np. permanentny płacz dzieci przetrzymywanych w placówce będącej odpowiednikiem naszego pogotowia opiekuńczego, powodowany strachem dzieci przed urzędnikami Barnevernet, wiązanie dzieci do siedzeń podczas spożywania posiłków i in.) wywołało u dziecka traumę. Małoletnią poddano również badaniu lekarskiemu bez zgody rodziców oraz próbowano podać jej leki.

Urzędnicy nie przedstawili żadnego dowodu uzasadniającego ingerencję w autonomię rodziny polegającą na zastosowaniu najbardziej dotkliwego środka tj. odseparowania dziecka od rodziców. Rodzice nie zostali pouczeni o przysługujących im prawach, możliwości odwołania od decyzji Urzędu ds. Dzieci, ani podstawach prawnych oraz faktycznych działaniach oskarżonych.

Po tych doświadczeniach rodzina powróciła do Polski. 18 stycznia 2016 r. matka złożyła do Prokuratury Rejonowej w Tarnowie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy norweskiego Barnevernet. 1 lutego 2016 r. zostało wszczęte śledztwo (przestępstwo z art. 231 § 1 KK). Prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie (w czerwcu 2017 r. oraz w kwietniu 2018 r., gdy po zażaleniu pełnomocnika pokrzywdzonej rodziny zostało ono ponownie przekazane do zbadania przez Prokuraturę). Według prawników Instytutu Ordo Iuris nie istnieją przeszkody prawne, które zdaniem Prokuratury uniemożliwiają dalsze prowadzenie śledztwa, a pracownicy Barnevernet mogą zostać postawieni przed polskim sądem.

Wymóg podwójnej karalności

Podstawą umorzenia śledztwa stał się dla Prokuratury tzw. obowiązek zaistnienia podwójnej karalności (art. 111 § 1 KK). Według Prokuratury nie zachodzi on, gdyż strona norweska nie podjęła w tej sprawie żadnych kroków w stosunku do urzędników Barnevernet. Według Ordo Iuris nie jest to warunek konieczny - według wykładni prawa wystarczy, aby czyn (w tym przypadku przekroczenie uprawnień przez urzędników) był uznany za przestępstwo przez ustawę w drugim kraju. Taki warunek zachodzi, gdyż odpowiednikiem przestępstwa wymienionego w art. 213 § 1 KK jest par. 173 norweskiego kodeksu karnego. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby śledztwo zostało wszczęte, a oskarżeni urzędnicy stawili się przed polskim sądem.

Oskarżenie przed polskim sądem pracowników norweskiej służby Barnevernet jest krokiem bezprecedensowym. Nigdy dotychczas nie postawiono w stan oskarżenia norweskich urzędników za naruszenie praw rodziców i działania sprzecznego z dobrem dziecka. Jesteśmy przekonani, że rezultatem postępowania karnego prowadzonego w Polsce będzie wymierzenie oskarżonym kary. Zadośćuczynienie krzywdy polskim rodzicom będzie przykładem, z którego będą mogły korzystać inne kraje, dopominając się o odpowiedzialność za krzywdzenie rodzin w Norwegii – komentuje mec. Bartosz Lewandowski Dyrektor Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Pokrzywdzonych reprezentują mec. Jerzy Kwaśniewski oraz mec. Filip Wołoszczak.



mk/źródło: Ordo Iuris



 

Polecane
Emerytury
Stażowe