Ryszard Czarnecki: Berlin musi przywyknąć, że sąsiedzi rozmawiają o interesach

Zapraszam do lektury kolejnego wywiadu, jakiego udzieliłem dla portalu fronda.pl. Poświęcona była ona polityce międzynarodowej ,a zwłaszcza relacjom polsko-niemieckim, szczególnie w kontekście wizyta prezydenta RP w Berlinie. Rozmowę przeprowadził redaktor Tomasz Wandas. Oto jej autoryzowany zapis:
 Ryszard Czarnecki: Berlin musi przywyknąć, że sąsiedzi rozmawiają o interesach
/ screen yt
Tomasz Wandas, Fronda.pl: Co sądzi Pan o ostatniej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Niemczech?

Ryszard Czarnecki, europoseł PiS: Z tej oto racji, że Polska i Niemcy to sąsiedzi bardzo mocno powiązani z sobą w wymiarze gospodarczym była to wizyta naturalna, wręcz oczywista. Niemcy są największym rynkiem eksportowym dla Polski, dla nas natomiast to Niemcy są największym rynkiem, z którego importujemy. Ta wizyta prezydenta Polski i jego spotkania z prezydentem Niemiec oraz kanclerz Merkel zaprzeczają tezom jakie stawia w Polsce totalna opozycja jakoby miała miejsce jakaś zapaść w relacjach polsko-niemieckich. Natomiast nasi partnerzy jak i niektóre media w Polsce muszą w końcu przywyknąć, przyzwyczaić się, że w dobrym sąsiedztwie też twardo rozmawia się o interesach. My na pewno nie damy traktować się jak „młodszy brat”, nawet jeśli w roli „starszego brata” stawia się najbogatsze państwo Unii.

Prezydent Andrzej Duda podkreślał w Berlinie, że przyjaźń polsko-niemiecka jest dla niego niezwykle ważnym elementem. „Bardzo się cieszę, że współpraca pomiędzy naszymi krajami się pogłębia, przede wszystkim ta gospodarcza” – mówił na wspólnej konferencji z Prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem. Czy zatem mimo otoczki jaka tworzą media niemieckie, te w Polsce jak i w Niemczech, nie jest tak źle w relacjach polsko-niemieckich?

Ryszard Czarnecki : Na szczęście pragmatyczne Niemcy kupują polskie towary, sprzedają swoje nam i zgadzają się na potężne polskie inwestycje w RFN, np. na spora sieć stacji benzynowych Orlen Deutschland. Niezależnie od wypowiedzi niektórych niemieckich polityków, a zwłaszcza niemieckich dziennikarzy w praktyce -o czym świadczą podejmowane działania przez obie strony- współpraca gospodarcza między naszymi krajami jest na bardzo dobrym poziomie. Gospodarka nie znosi ideologii, a wypowiedzi atakujące polski rząd z tamtej strony często są właśnie ideologiczne.

Następnie Andrzej Duda spotkał się z kanclerz Angelą Merkel. Rozmowa odbyła się w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie. Rozmowy dotyczyły sytuacji wewnętrznej w obu krajach, przyszłości Unii Europejskiej, relacji euroatlantyckich, Ukrainy, a także polityki klimatycznej. O czym świadczy fakt, że Andrzej Duda spotkał się zarówno z prezydentem jak i z kanclerz? Jaki jest to sygnał dla Polski jak i dla samych Niemiec?

Ryszard Czarnecki :Niemiecki system polityczny polega raczej na reprezentacyjnej funkcji głowy państwa -w tym wypadku Franka-Waltera Steinmeiera- natomiast realną siłą polityczną dysponuje kanclerz Niemiec, w obecnej chwili Angela Merkel. Prezydent Duda pokazał, że poza naturalnymi relacjami prezydentów obu państw, jest również zainteresowany realną polityką i spotykaniem się z panią kanclerz, która ma największy wpływ na to jak ona w Niemczech przebiega.

Wieczorem obie Pary Prezydenckie wzięły wspólnie udział w uroczystym koncercie wydawanym przez Ambasadora RP w Berlinie z okazji 100-lecia polskiej niepodległości. Koncert filharmoników poznańskich z Szymonem Nehringiem jako jednym z solistów odbył się w berlińskim Konzerthaus. Prezydentowi podczas wizyty w Niemczech towarzyszyli ministrowie Krzysztof Szczerski, Adam Kwiatkowski i Błażej Spychalski. Po mowie prezydenta Polski o Unii Europejskiej rozległo się buczenie i okrzyki „konstytucja, konstytucja”. Co sądzi Pan o fakcie, że totalna opozycja zdolna jest do tego typu akcji nawet w filharmonii i to w dodatku nie polskiej filharmonii?

Ryszard Czarnecki : Niemcy powinni wyjaśnić jakim prawem dopuszczono do tego typu sytuacji. Mimo, że mamy pewne zastrzeżenia do Niemców -sprawa mniejszości polskiej w Niemczech, gazociąg Nord Stream II, bliskie relacje niemiecko-rosyjskie ponad głowami Polski, wyraźne manifestowane poparcie dla polskiej opozycji itd. itd.- to tego typu sytuacja nigdy by im się nie przytrafiła w Polsce, nasze służby na pewno by do czegoś podobnego ,co spotkało naszego prezydenta w Niemczech nie dopuściły...

Rozumiem, że mimo różnic politycznych polski rząd by o to zadbał, tak?

Ryszard Czarnecki Jeżeli w Polsce byłby obecny prezydent Niemiec bądź kanclerz i uczestniczyłby w jakimkolwiek publicznym evencie, to na pewno polskie władze zadbałyby o to, aby nie doszło do agitacji politycznej przeciwko nim. To, co wydarzyło się w niemieckiej filharmonii było żałosne. 

Dziękuję za rozmowę.


 
 

 

POLECANE
Ta komunikacja nie jest zdrowa. Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem Wiadomości
"Ta komunikacja nie jest zdrowa". Prezydent Nawrocki o relacjach z rządem

"O dronie nad Belwederem dowiedziałem się z mediów społecznościowych" - powiedział Karol Nawrocki pytany o sposób komunikacji na linii Kancelaria Prezydenta- rząd.

Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję? tylko u nas
Dlaczego Trump odkłada sankcje na Rosję?

Donald Trump po raz pierwszy – wreszcie - nazwał Rosję agresorem w wojnie przeciwko Ukrainie. Czy to – wreszcie – oznacza zaostrzenie polityki USA wobec Moskwy? Jak wiemy, do słów Trumpa nie ma się co za mocno przywiązywać.

Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało gorące
Prohibicja w Warszawie. W koalicji zatrzeszczało

W czwartek obradowały komisje radnych Warszawy, na których odbyło się pierwsze czytanie dwóch projektów uchwał wprowadzających nocną prohibicję w stolicy. Radni zaopiniowali negatywnie oba projekty.

Komunikat dla mieszkańców Gdańska pilne
Komunikat dla mieszkańców Gdańska

W Gdańsku na terenie rafinerii odbędą się ćwiczenia. W związku z tym służby poinformowały, że dojdzie do zakłóceń w ruchu drogowym, a mieszkańców czekają utrudnienia.

Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę gorące
Karol Nawrocki dla francuskiego LCI: Mam nadzieję, ze stworzymy konserwatywną Europę

Trwa wizyta Prezydenta RP we Francji. Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu francuskiej telewizji LCI.

Nagła dymisja w MSZ gorące
Nagła dymisja w MSZ

Anna Radwan-Röhrenschef odwołana ze stanowiska wiceszefowej MSZ. W resorcie zajmowała się współpracą z urzędem prezydenta, polityką kulturalną i obszarem Ameryki Południowej

Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN z ostatniej chwili
Rząd Tuska kłamał ws. tego co spadło na dom w Wyrykach? Nowy komunikat BBN

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16. Jest nowy komunikat BBN

Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki: Sprawa reparacji jest otwarta

Na spotkaniu z mediami podsumowującym wizyty w Niemczech i Francji prezydent Karol Nawrocki zapewnił, że "sprawa reparacji została otwarta".

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

Południowa Europa i jej krańce wschodnie będą pod wpływem wyżów, pozostały obszar kontynentu pozostanie w strefie oddziaływania niżów z układami frontów atmosferycznych. Początkowo pogodę w Polsce kształtować będzie niż.

Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki w Paryżu. Rozmowy „w cztery oczy” z prezydentem Francji

W Paryżu rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Francji: Karola Nawrockiego i Emmanuela Macrona. Polski prezydent został uroczyście powitany w Pałacu Elizejskim.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Berlin musi przywyknąć, że sąsiedzi rozmawiają o interesach

Zapraszam do lektury kolejnego wywiadu, jakiego udzieliłem dla portalu fronda.pl. Poświęcona była ona polityce międzynarodowej ,a zwłaszcza relacjom polsko-niemieckim, szczególnie w kontekście wizyta prezydenta RP w Berlinie. Rozmowę przeprowadził redaktor Tomasz Wandas. Oto jej autoryzowany zapis:
 Ryszard Czarnecki: Berlin musi przywyknąć, że sąsiedzi rozmawiają o interesach
/ screen yt
Tomasz Wandas, Fronda.pl: Co sądzi Pan o ostatniej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Niemczech?

Ryszard Czarnecki, europoseł PiS: Z tej oto racji, że Polska i Niemcy to sąsiedzi bardzo mocno powiązani z sobą w wymiarze gospodarczym była to wizyta naturalna, wręcz oczywista. Niemcy są największym rynkiem eksportowym dla Polski, dla nas natomiast to Niemcy są największym rynkiem, z którego importujemy. Ta wizyta prezydenta Polski i jego spotkania z prezydentem Niemiec oraz kanclerz Merkel zaprzeczają tezom jakie stawia w Polsce totalna opozycja jakoby miała miejsce jakaś zapaść w relacjach polsko-niemieckich. Natomiast nasi partnerzy jak i niektóre media w Polsce muszą w końcu przywyknąć, przyzwyczaić się, że w dobrym sąsiedztwie też twardo rozmawia się o interesach. My na pewno nie damy traktować się jak „młodszy brat”, nawet jeśli w roli „starszego brata” stawia się najbogatsze państwo Unii.

Prezydent Andrzej Duda podkreślał w Berlinie, że przyjaźń polsko-niemiecka jest dla niego niezwykle ważnym elementem. „Bardzo się cieszę, że współpraca pomiędzy naszymi krajami się pogłębia, przede wszystkim ta gospodarcza” – mówił na wspólnej konferencji z Prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem. Czy zatem mimo otoczki jaka tworzą media niemieckie, te w Polsce jak i w Niemczech, nie jest tak źle w relacjach polsko-niemieckich?

Ryszard Czarnecki : Na szczęście pragmatyczne Niemcy kupują polskie towary, sprzedają swoje nam i zgadzają się na potężne polskie inwestycje w RFN, np. na spora sieć stacji benzynowych Orlen Deutschland. Niezależnie od wypowiedzi niektórych niemieckich polityków, a zwłaszcza niemieckich dziennikarzy w praktyce -o czym świadczą podejmowane działania przez obie strony- współpraca gospodarcza między naszymi krajami jest na bardzo dobrym poziomie. Gospodarka nie znosi ideologii, a wypowiedzi atakujące polski rząd z tamtej strony często są właśnie ideologiczne.

Następnie Andrzej Duda spotkał się z kanclerz Angelą Merkel. Rozmowa odbyła się w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie. Rozmowy dotyczyły sytuacji wewnętrznej w obu krajach, przyszłości Unii Europejskiej, relacji euroatlantyckich, Ukrainy, a także polityki klimatycznej. O czym świadczy fakt, że Andrzej Duda spotkał się zarówno z prezydentem jak i z kanclerz? Jaki jest to sygnał dla Polski jak i dla samych Niemiec?

Ryszard Czarnecki :Niemiecki system polityczny polega raczej na reprezentacyjnej funkcji głowy państwa -w tym wypadku Franka-Waltera Steinmeiera- natomiast realną siłą polityczną dysponuje kanclerz Niemiec, w obecnej chwili Angela Merkel. Prezydent Duda pokazał, że poza naturalnymi relacjami prezydentów obu państw, jest również zainteresowany realną polityką i spotykaniem się z panią kanclerz, która ma największy wpływ na to jak ona w Niemczech przebiega.

Wieczorem obie Pary Prezydenckie wzięły wspólnie udział w uroczystym koncercie wydawanym przez Ambasadora RP w Berlinie z okazji 100-lecia polskiej niepodległości. Koncert filharmoników poznańskich z Szymonem Nehringiem jako jednym z solistów odbył się w berlińskim Konzerthaus. Prezydentowi podczas wizyty w Niemczech towarzyszyli ministrowie Krzysztof Szczerski, Adam Kwiatkowski i Błażej Spychalski. Po mowie prezydenta Polski o Unii Europejskiej rozległo się buczenie i okrzyki „konstytucja, konstytucja”. Co sądzi Pan o fakcie, że totalna opozycja zdolna jest do tego typu akcji nawet w filharmonii i to w dodatku nie polskiej filharmonii?

Ryszard Czarnecki : Niemcy powinni wyjaśnić jakim prawem dopuszczono do tego typu sytuacji. Mimo, że mamy pewne zastrzeżenia do Niemców -sprawa mniejszości polskiej w Niemczech, gazociąg Nord Stream II, bliskie relacje niemiecko-rosyjskie ponad głowami Polski, wyraźne manifestowane poparcie dla polskiej opozycji itd. itd.- to tego typu sytuacja nigdy by im się nie przytrafiła w Polsce, nasze służby na pewno by do czegoś podobnego ,co spotkało naszego prezydenta w Niemczech nie dopuściły...

Rozumiem, że mimo różnic politycznych polski rząd by o to zadbał, tak?

Ryszard Czarnecki Jeżeli w Polsce byłby obecny prezydent Niemiec bądź kanclerz i uczestniczyłby w jakimkolwiek publicznym evencie, to na pewno polskie władze zadbałyby o to, aby nie doszło do agitacji politycznej przeciwko nim. To, co wydarzyło się w niemieckiej filharmonii było żałosne. 

Dziękuję za rozmowę.


 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe