Rosja nie wymieni więźniów z Ukrainą. I nie planuje tego w najbliższej przyszłości

Rosyjskie i ukraińskie media informowały o planowanej wymianie już nie raz – często sprzecznie, wzajemnie wykluczając i liczbę więźniów przeznaczonych do wymiany, i miejsca gdzie miałoby do niej dojść. Przypomnimy, że chodzi przynajmniej o kilkadziesiąt osób. Rosjanie trzymają w więzieniach ukraińskich marynarzy oraz m.in. Oleha Sencowa, ukraińskiego reżysera o którego uwolnienie walczą międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka.
Ukraińcy trzymają pod kluczem wojowników ze zbuntowanych regionów Ługańska i Doniecka, którzy najpierw byli przedstawieni jako wojownicy o niepodległość republik ługańskiej i donieckiej, później zaś okazali się oddelegowanymi do prowadzenia działań wojennych żołnierzami armii rosyjskiej.
Strona rosyjska przedstawia konflikt na wschodzie Ukrainy jako zbrojne wystąpienie prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, pomijając swoje militarne zaangażowanie. Równocześnie międzynarodowa opinia publiczna zarzuca jest jej prowadzenie innych działań przeciwko Ukrainie takich jak wojna informacyjna i propagandowa, kulturowa i historyczna. Przedstawiciele państwa ukraińskiego określają jednostki sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i rosyjskie jednostki proxy na terytorium Ukrainy jako terrorystów, w styczniu 2015 parlament Ukrainy uznał Rosję za agresora, a separatystyczne „republiki” za organizacje terrorystyczne.
Źródło: Interfax