Ryszard Czarnecki: Polacy w grze czyli kto pokieruje delegacjami w ramach europarlamentu

W tym tygodniu Parlament Europejski wraca do pracy po kanikule trwającej od trzeciej dekady lipca. Zwyczajowo europarlamentarne wakacje trwają dłużej lub znacznie dłużej niż te, które są udziałem polskiego parlamentu.
/ pixabay.com
W mediach zachodnioeuropejskich w kontekście parlamentu w Brukseli i Strasburgu uwaga skoncentrowana jest na przesłuchaniach przez komisje PE kandydatów na 26 komisarzy Komisji Europejskiej. Nie zauważa się niemal w ogóle (jednym z nielicznych wyjątków był mój artykuł w „Gazecie Polskiej Codziennie” z dnia 26 sierpnia: „Bruksela przed wyborami do KE: ostatnie rozgrywki”) innego rozdania personalnego, które też potrwa pięć lat – tyle, co wynosi kadencji Komisji Europejskiej. Chodzi o wybór europarlamentarnych delegacji, a więc struktur zajmujących się kontaktami z  „krajami trzecimi” wobec Unii, przy czym często chodzi nie tyle o pojedyncze państwa, co całe regiony.  Warto wiedzieć, jakimi instrumentami dysponuje Parlament Europejski w kontekście prowadzenia polityki międzynarodowej, która oficjalnie jest częścią polityki zewnętrznej UE, a w praktyce politycznej jest obszarem wpływów państw narodowych.

Rosjanie w … PE

Oto  owe delegacje z podziałem na regiony:
AZJA i PACYFIK.          
Delegacja UE – Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Mongolia. Jak widać obejmuje ona całą Azję postsowiecką, w tym pięć dawnych azjatyckich republik ZSRS oraz za czasów komunizmu formalnie niepodległą Mongolię. Dotychczas przewodniczącą tej delegacji była Łotyszka Iveta Grigule, która zaczynała w 2014 roku jako eurosceptyczka, aby wkrótce przejść do frakcji liberałów. Jej zastępczynią była również reprezentantka Łotwy, ale reprezentująca rosyjską mniejszość Tatiana Zdanok (w nomenklaturze łotewskiej: Zdanoka) z frakcji „Zielonych”. Charakterystyczne zresztą, że nieliczni Rosjanie – deputowani do europarlamentu z krajów bałtyckich wybierali członkostwo w tych delegacjach PE, które zajmują się obszarem postsowieckim. Od września nowym przewodniczącym tej delegacji w  PE ma zostać Włoch z formacji Berlusconiego Forza Italia, Fulvio Martusciello.
W tym samym regionie funkcjonuje też delegacja UE- Afganistan, a także UE- Australia i Nowa Zelandia. Reszta to delegacje do spraw kontaktów z najważniejszymi krajami Azji: osobno z Chinami, osobno z Indiami i osobno z Japonią. Poza tym działa też delegacja do spraw stosunków z państwami Azji Południowej,  a także osobna UE- Azja Południowo-Wschodnia i ASEAN. Jest też struktura delegowana do kontaktów z obydwoma Koreami, co w praktyce sprowadza się do relacji z Koreą Południową.

Polska obecność, polskie aspiracje

Delegacja PE do Zgromadzania Parlamentarnego UE- AKP (czyli: Azja, Karaiby, Pacyfik) w zeszłej kadencji była współkierowana przez polskich europosłów. Współprzewodniczącymi tejże byli przedstawiciele PiS w PE: Jadwiga Wiśniewska i Edward Czesak.
Zgromadzenie  Parlamentarne EU- ACP obejmuje najwięcej państw: formalnie liczy 105 krajów - 28 z UE i 77 afrykańskich oraz położonych na Pacyfiku i Karaibach.
Europarlament ma osobną, specjalną delegację do spraw kontaktów z USA. Na jej czele ma stanąć były szef MSZ w rządzie PO-PSL i były marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Osobna delegacja zajmuje się kontaktami z Kanadą. Jest też delegacja ds. stosunków ze Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO.
Gdy chodzi o obszar postsowiecki, jest tez delegacja do spraw relacji z krajami Kaukazu Południowego, a więc: UE- Gruzja, Azerbejdżan, Armenia. Jej dotychczasowym przewodniczącym był brytyjski konserwatysta, muzułmanin Sajjad Karim. Poza tym istnieją delegacje UE-Mołdawia oraz szczególnie ważne i prestiżowe UE-Ukraina oraz UE-Rosja. Zgodnie z parytetami wynikającymi z systemu d’Hondte’a w najbliższych pięciu latach delegacją UE-Ukraina pokieruje przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, podobnie zresztą, gdy chodzi o delegację UE-Rosja. Gdy powiedziałem o tym ostatnio znaczącemu urzędnikowi unijnemu, nie potrafił ukryć zdziwienia: „aż obydwoma?” – zapytał wielce zaskoczony. Tak, to prawda. Dotychczas Polacy dwukrotnie zajmowali stanowisko szefa delegacji UE-Ukraina. Najpierw Marek Siwiec (SLD), a następnie Paweł Kowal (wtedy PiS). Ciekawe, że w obu przypadkach początkowo przewidywani byli zupełnie inni kandydaci. W 2004 roku wstępnie zaakceptowana była kandydatura  Jerzego Buzka, ale po tym, jak zdecydowana większość polskich posłów (poza SLD) poparła kandydaturę Bronisława Geremka na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego, a nie uzgodnionego kandydata dwóch największych frakcji czyli Europejskiej Partii Ludowej i socjalistów - Josepa Borrella (obecnie ten Katalończyk przewidywany jest na HR czyli szefa unijnej dyplomacji), to za brak dyscypliny, za nielojalność wobec własnej frakcji,  EPP ukarała Buzka oddając delegację UE- Ukraina socjalistom. A ci zdecydowali, że przewodniczącym będzie właśnie Marek Siwiec.

Polak po raz pierwszy szefem delegacji UE- Rosja?

Pięć lat później delegacja ta przypadła Prawu i Sprawiedliwości. Początkowo wyznaczono Konrada Szymańskiego, a Paweł Kowal miał otrzymać funkcję wiceszefa Zgromadzenia Parlamentarnego EURONEST (czyli Unia Europejska – Partnerstwo Wschodnie). Gdy okazało się, że decyzją Jarosława Kaczyńskiego wiceszefem Zgromadzenia Parlamentarnego będzie inny przedstawiciel PiS (skądinąd piszący te słowa), to wówczas Konrad Szymański ustąpił miejsca właśnie Pawłowi Kowalowi. Podsumowując: po raz trzeci więc szefostwo delegacji przypadnie Polakowi, a po raz drugi przedstawicielowi PiS. Jednak po raz pierwszy Polak obejmie bardzo trudną, a jednocześnie prestiżową delegację UE-Rosja. To duże wyzwanie w kontekście wciąż trwających i przedłużanych co pół roku unijnych sankcji wobec Federacji Rosyjskiej.
Ważną częścią delegacji „zewnętrznych” PE są te, które zajmują się krajami, które jako pierwsze doszlusują do Unii Europejskiej. Ta nowa fala rozszerzenia nastąpi za mniej więcej dekadę, ale na pewno znaczenie delegacji UE-Serbia, UE-Czarnogóra, a także w jakiejś mierze UE-Albania i zapewne w mniejszym stopniu UE- Bośnia i Hercegowina  oraz Kosowo - będzie rosnąc. Czy tak samo będzie z delegacją UE-Białoruś? Sprawa jest trudniejsza, bo o ile Bruksela otwiera się na bliższe relacje polityczne i gospodarcze z Mińskiem, o tyle nie uznaje parlamentu wybranego w ostatnich wyborach tego kraju, które – zdaniem Komisji Europejskiej – miały nie spełniać demokratycznych standardów.
Za tydzień – a więc w przededniu ostatecznych rozstrzygnięć personalnych – przedstawię inne delegacje Parlamentu Europejskiego wraz z nazwiskami Polaków, którzy zajmowali w nich lub mogą zajmować kierownicze funkcje.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (02.09.2019)

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Polacy w grze czyli kto pokieruje delegacjami w ramach europarlamentu

W tym tygodniu Parlament Europejski wraca do pracy po kanikule trwającej od trzeciej dekady lipca. Zwyczajowo europarlamentarne wakacje trwają dłużej lub znacznie dłużej niż te, które są udziałem polskiego parlamentu.
/ pixabay.com
W mediach zachodnioeuropejskich w kontekście parlamentu w Brukseli i Strasburgu uwaga skoncentrowana jest na przesłuchaniach przez komisje PE kandydatów na 26 komisarzy Komisji Europejskiej. Nie zauważa się niemal w ogóle (jednym z nielicznych wyjątków był mój artykuł w „Gazecie Polskiej Codziennie” z dnia 26 sierpnia: „Bruksela przed wyborami do KE: ostatnie rozgrywki”) innego rozdania personalnego, które też potrwa pięć lat – tyle, co wynosi kadencji Komisji Europejskiej. Chodzi o wybór europarlamentarnych delegacji, a więc struktur zajmujących się kontaktami z  „krajami trzecimi” wobec Unii, przy czym często chodzi nie tyle o pojedyncze państwa, co całe regiony.  Warto wiedzieć, jakimi instrumentami dysponuje Parlament Europejski w kontekście prowadzenia polityki międzynarodowej, która oficjalnie jest częścią polityki zewnętrznej UE, a w praktyce politycznej jest obszarem wpływów państw narodowych.

Rosjanie w … PE

Oto  owe delegacje z podziałem na regiony:
AZJA i PACYFIK.          
Delegacja UE – Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Turkmenistan i Mongolia. Jak widać obejmuje ona całą Azję postsowiecką, w tym pięć dawnych azjatyckich republik ZSRS oraz za czasów komunizmu formalnie niepodległą Mongolię. Dotychczas przewodniczącą tej delegacji była Łotyszka Iveta Grigule, która zaczynała w 2014 roku jako eurosceptyczka, aby wkrótce przejść do frakcji liberałów. Jej zastępczynią była również reprezentantka Łotwy, ale reprezentująca rosyjską mniejszość Tatiana Zdanok (w nomenklaturze łotewskiej: Zdanoka) z frakcji „Zielonych”. Charakterystyczne zresztą, że nieliczni Rosjanie – deputowani do europarlamentu z krajów bałtyckich wybierali członkostwo w tych delegacjach PE, które zajmują się obszarem postsowieckim. Od września nowym przewodniczącym tej delegacji w  PE ma zostać Włoch z formacji Berlusconiego Forza Italia, Fulvio Martusciello.
W tym samym regionie funkcjonuje też delegacja UE- Afganistan, a także UE- Australia i Nowa Zelandia. Reszta to delegacje do spraw kontaktów z najważniejszymi krajami Azji: osobno z Chinami, osobno z Indiami i osobno z Japonią. Poza tym działa też delegacja do spraw stosunków z państwami Azji Południowej,  a także osobna UE- Azja Południowo-Wschodnia i ASEAN. Jest też struktura delegowana do kontaktów z obydwoma Koreami, co w praktyce sprowadza się do relacji z Koreą Południową.

Polska obecność, polskie aspiracje

Delegacja PE do Zgromadzania Parlamentarnego UE- AKP (czyli: Azja, Karaiby, Pacyfik) w zeszłej kadencji była współkierowana przez polskich europosłów. Współprzewodniczącymi tejże byli przedstawiciele PiS w PE: Jadwiga Wiśniewska i Edward Czesak.
Zgromadzenie  Parlamentarne EU- ACP obejmuje najwięcej państw: formalnie liczy 105 krajów - 28 z UE i 77 afrykańskich oraz położonych na Pacyfiku i Karaibach.
Europarlament ma osobną, specjalną delegację do spraw kontaktów z USA. Na jej czele ma stanąć były szef MSZ w rządzie PO-PSL i były marszałek Sejmu Radosław Sikorski. Osobna delegacja zajmuje się kontaktami z Kanadą. Jest też delegacja ds. stosunków ze Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO.
Gdy chodzi o obszar postsowiecki, jest tez delegacja do spraw relacji z krajami Kaukazu Południowego, a więc: UE- Gruzja, Azerbejdżan, Armenia. Jej dotychczasowym przewodniczącym był brytyjski konserwatysta, muzułmanin Sajjad Karim. Poza tym istnieją delegacje UE-Mołdawia oraz szczególnie ważne i prestiżowe UE-Ukraina oraz UE-Rosja. Zgodnie z parytetami wynikającymi z systemu d’Hondte’a w najbliższych pięciu latach delegacją UE-Ukraina pokieruje przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, podobnie zresztą, gdy chodzi o delegację UE-Rosja. Gdy powiedziałem o tym ostatnio znaczącemu urzędnikowi unijnemu, nie potrafił ukryć zdziwienia: „aż obydwoma?” – zapytał wielce zaskoczony. Tak, to prawda. Dotychczas Polacy dwukrotnie zajmowali stanowisko szefa delegacji UE-Ukraina. Najpierw Marek Siwiec (SLD), a następnie Paweł Kowal (wtedy PiS). Ciekawe, że w obu przypadkach początkowo przewidywani byli zupełnie inni kandydaci. W 2004 roku wstępnie zaakceptowana była kandydatura  Jerzego Buzka, ale po tym, jak zdecydowana większość polskich posłów (poza SLD) poparła kandydaturę Bronisława Geremka na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego, a nie uzgodnionego kandydata dwóch największych frakcji czyli Europejskiej Partii Ludowej i socjalistów - Josepa Borrella (obecnie ten Katalończyk przewidywany jest na HR czyli szefa unijnej dyplomacji), to za brak dyscypliny, za nielojalność wobec własnej frakcji,  EPP ukarała Buzka oddając delegację UE- Ukraina socjalistom. A ci zdecydowali, że przewodniczącym będzie właśnie Marek Siwiec.

Polak po raz pierwszy szefem delegacji UE- Rosja?

Pięć lat później delegacja ta przypadła Prawu i Sprawiedliwości. Początkowo wyznaczono Konrada Szymańskiego, a Paweł Kowal miał otrzymać funkcję wiceszefa Zgromadzenia Parlamentarnego EURONEST (czyli Unia Europejska – Partnerstwo Wschodnie). Gdy okazało się, że decyzją Jarosława Kaczyńskiego wiceszefem Zgromadzenia Parlamentarnego będzie inny przedstawiciel PiS (skądinąd piszący te słowa), to wówczas Konrad Szymański ustąpił miejsca właśnie Pawłowi Kowalowi. Podsumowując: po raz trzeci więc szefostwo delegacji przypadnie Polakowi, a po raz drugi przedstawicielowi PiS. Jednak po raz pierwszy Polak obejmie bardzo trudną, a jednocześnie prestiżową delegację UE-Rosja. To duże wyzwanie w kontekście wciąż trwających i przedłużanych co pół roku unijnych sankcji wobec Federacji Rosyjskiej.
Ważną częścią delegacji „zewnętrznych” PE są te, które zajmują się krajami, które jako pierwsze doszlusują do Unii Europejskiej. Ta nowa fala rozszerzenia nastąpi za mniej więcej dekadę, ale na pewno znaczenie delegacji UE-Serbia, UE-Czarnogóra, a także w jakiejś mierze UE-Albania i zapewne w mniejszym stopniu UE- Bośnia i Hercegowina  oraz Kosowo - będzie rosnąc. Czy tak samo będzie z delegacją UE-Białoruś? Sprawa jest trudniejsza, bo o ile Bruksela otwiera się na bliższe relacje polityczne i gospodarcze z Mińskiem, o tyle nie uznaje parlamentu wybranego w ostatnich wyborach tego kraju, które – zdaniem Komisji Europejskiej – miały nie spełniać demokratycznych standardów.
Za tydzień – a więc w przededniu ostatecznych rozstrzygnięć personalnych – przedstawię inne delegacje Parlamentu Europejskiego wraz z nazwiskami Polaków, którzy zajmowali w nich lub mogą zajmować kierownicze funkcje.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (02.09.2019)


 

Polecane