[Cykl "Bohaterowie na dole. Mordercy na górze"] Cz. 4 Płużański: Dowódca Baumana, podwładny Satanowskiego

Prezentujemy czwartą część specjalnego cyklu portalu Tysol.pl o bohaterach i ich oprawcach, spoczywających obok siebie na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
 [Cykl "Bohaterowie na dole. Mordercy na górze"] Cz. 4 Płużański: Dowódca Baumana, podwładny Satanowskiego
/ materiały Tadeusza Płużańskiego
Kwatera „Ł”. Tu komuniści zrzucili potajemnie do bezimiennych dołów śmierci ok. 300 polskich patriotów zamordowanych w ubeckiej katowni przy ul. Rakowieckiej. Bestialski mord miał na zawsze pozostać tajemnicą. Aby bohaterowie tej prawdziwej Polski nigdy nie zostali odnalezieni, zbiorowe jamy grobowe zasypano warstwą ziemi. W III RP, po długiej walce udało się ich jednak wydobyć, a niektórych – mimo zniszczenia szczątków - zidentyfikować. Obok, często w okazałych grobowcach, spoczywają komunistyczni dygnitarze i mordercy. To Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie. Tu łączy się historia bohaterów i ich oprawców.

Prócz tragicznego końca życia polskich antykomunistów powinniśmy przypominać ich niezwykłe życiorysy – życiorysy obywateli najpiękniejszego polskiego pokolenia: pokolenia II Rzeczypospolitej, dla którego triada: Bóg, Honor, Ojczyzna nie były pustymi sloganami, tylko wartościami, za które walczyli i byli gotowi oddać życie. Przedstawiam sylwetki bohaterów wyklętych przez komunę, a dla nas niezłomnych. W kolejnych odcinkach pokażę zdrajców polskiej sprawy, których groby także znajdują się na Powązkach Wojskowych. To nie tylko Aleja Zasłużonych z Bierutem, Gomułką i Świerczewskim, nie tylko szef stalinowskiej bezpieki Radkiewicz, brutalna „Luna” Brystiger, czy szef wojskowej junty Jaruzelski, ale zastępy czerwonych morderców w mundurach i togach, krwawych sędziów, prokuratorów, śledczych UB, funkcjonariuszy KBW, agentów, donosicieli..

Szef Baumana

Niedaleko mordercy sądowego Józefa Badeckiego spoczął w 2000 r. płk Zdzisław Bibrowski. Podczas II wojny światowej zastępca szefa Polskiej Misji Wojskowej w Berlinie, którym był Jakub Prawin (wuj Daniela Passenta z komunistycznego tygodnika „Polityka”). Od października 1946 r. szef zarządu polityczno-wychowawczego KBW. To właśnie Bibrowski był bezpośrednim zwierzchnikiem mjr Zygmunta Baumana. To on podpisał się w listopadzie 1950 r. pod wnioskiem o awans dla Baumana na stanowisko szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Politycznego KBW. Tak scharakteryzował wtedy podwładnego: „Jako Szef Wydziału Pol-Wych operacji bierze udział w walce z bandami. Przez 20 dni dowodził grupą, która wyróżniła się schwytaniem wielkiej ilości bandytów. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Od 1947 r. pracuje na kolejnych szczeblach aparatu propagandy Zarządu Politycznego KBW. W ciągu tego czasu ukończył bez przerwy Akademię Nauk Politycznych jako jeden z przodujących absolwentów i obecnie studiuje jako wolny słuchacz na Szkole Partyjnej przy KC”.

„On mnie uświadamiał”

Z kolei Bauman tak zapamiętał swojego dowódcę (wywiad dla „GW”): „Dla mnie autorytetem nie było wojsko, tylko jeden człowiek, mój przełożony: pułkownik Zdzisław Bibrowski. On mnie uświadamiał, a był zarazem bardzo krytyczny wobec świata, który współbudował, jak i przekonany, że przy wszystkich wadach tego świata jednak trzeba się starać, by on realizował swoje zadeklarowane cele. Czyli równość, wolność, braterstwo. Bibrowski mi imponował. Był dużo starszy, świetnie wykształcony”. Pytanie dziennikarza: „Poza wykształceniem co się panu w tym pułkowniku tak podobało?” I odpowiedź Baumana: „To, że dokładnie wiedział, o czym mówi, był świadomy, oczytany, myślący”.

Według dokumentu WSW, opublikowanego w książce prof. Petera Rainy, Bibrowski „za nadużycia został zwolniony wraz z żoną z wojska w 1955 r.”.

Współpracownik Moczara

Kolejny pochowany na Powązkach Wojskowych – tym razem w 2008 r. – to gen. Jan Czapla. W aparacie politycznym Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego od 1945 r. Służąc sowieckiemu okupantowi zwalczał podziemie niepodległościowe w południowo-wschodniej Polsce.

W latach 1965–1971 I zastępca szefa, a w latach 1971–1972 szef Głównego Zarządu Politycznego WP. Bliski współpracownik Mieczysława Moczara, w latach 1967-1968 był jednym z głównych zaangażowanych w czystkę antysemicką w WP, także odpowiedzialny za propagandę w trakcie interwencji zbrojnej w Czechosłowacji. W artykule "Nasza wspólna sprawa" w "Trybunie Ludu" pisał o groźbie kontrrewolucji i syjonizmu. W 1970 r. wchodził w skład powołanego w MSW sztabu antykryzysowego w trakcie masakry na Wybrzeżu.

Wiceminister spraw zagranicznych (1972–1975), ambasador PRL w Indiach, Sri Lance i Nepalu (1975–1981). W latach 1982-1983 komisarz wojskowy w Ministerstwie Oświaty i Wychowania – niepokornym nauczycielom groził zakazem pracy. Ojciec szefa Kancelarii Sejmu RP Lecha Czapli w latach 2010-2016.

Dowodził Robert Satanowski

Obok gen. Jana Czapli - w tym samym 2008 r. – spoczął gen. Czesław Dęga. W katalogach IPN figuruje jako funkcjonariusz organów bezpieczeństwa PRL, jak i osoba piastująca wysokie stanowiska partyjne. W czasie II wojny światowej w podporządkowanym Sowietom Zgrupowaniu Polskich Oddziałów Partyzanckich "Jeszcze Polska nie Zginęła" dowodzonym przez Roberta Satanowskiego (późniejszy sławny dyrygent).

Po wojnie Dęga służył w artylerii WP. Następnie przeszedł do Zarządu II Sztabu Generalnego WP (wywiad), gdzie pełnił m. in. funkcję attaché wojskowego w Londynie. Tam przełożeni polecili mu kupno modeli samolotów i czołgów znajdujących się na stanie brytyjskiej armii, a on, opacznie to rozumiejąc, naciskał Brytyjczyków na sprzedaż prawdziwych czołgów i samolotów, objętych embargiem dla państw komunistycznych.

Po odwołaniu z Londynu pełnił szereg stanowisk dowódczych. Podczas stanu wojennego komisarz wojskowy w MSZ, następnie (1984-1985) kierownik Wydziału Zagranicznego Komitetu Centralnego PZPR, i ambasador na Kubie i Jamajce (1985-1989).

Kilka miesięcy po śmierci, w grudniu 2008 r. w Akademii Obrony Narodowej nadano reprezentacyjnej Sali Rady Wydziału imię gen. bryg. prof. Czesława Dęgi.

CDN

Tadeusz Płużański


 

POLECANE
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Uwaga mieszkańcy Poznania, Wrześni i okolic! Enea Operator zapowiada kilkugodzinne przerwy w dostawie prądu od poniedziałku 14 lipca do piątku 18 lipca. Sprawdź dokładny harmonogram – w niektórych dzielnicach wyłączenia potrwają nawet kilka godzin. Poniżej pełna lista ulic i miejscowości.

Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną z ostatniej chwili
Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow ostrzegł w sobotę Stany Zjednoczone, Koreę Południową i Japonię przed tworzeniem sojuszu bezpieczeństwa przeciw Korei Północnej. Szef rosyjskiej dyplomacji został w sobotę przyjęty przez przywódcę KRLD Kim Dzong Una.

Nowi terytorialsi w Łódzkiem. Dziesiątki ochotników złożyło przysięgę w Pabianicach z ostatniej chwili
Nowi terytorialsi w Łódzkiem. Dziesiątki ochotników złożyło przysięgę w Pabianicach

65 ochotników 9. Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej, w tym 12 kobiet, złożyło w sobotę przysięgę wojskową. To służba, która wzmacnia bezpieczeństwo kraju oraz łączy żołnierzy z lokalną społecznością - podkreślił zastępca dowódcy 9ŁBOT ppłk Marcin Markiewicz.

Karol Nawrocki: Pamięć i prawda to fundament wspólnoty z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Pamięć i prawda to fundament wspólnoty

Pamięć i prawda to słowa, które w tych dniach nabierają wyjątkowego znaczenia, to fundament wspólnoty, ważny dla procesu pojednania – napisał prezydent elekt Karol Nawrocki w 80. rocznicę Obławy Augustowskiej. Wskazał na pamięć o ofiarach totalitaryzmu i prawdę, która nazywa zło po imieniu.

Wielkopolska: Ważny komunikat dla mieszkańców. Woda niezdatna do spożycia z ostatniej chwili
Wielkopolska: Ważny komunikat dla mieszkańców. Woda niezdatna do spożycia

Mieszkańcy trzech miejscowości w Wielkopolsce muszą zachować szczególną ostrożność. Woda z lokalnego wodociągu nie nadaje się do bezpośredniego spożycia – ostrzega sanepid.

Populacja UE osiągnęła rekordowy poziom Wiadomości
Populacja UE osiągnęła rekordowy poziom

Imigracja do Unii Europejskiej spowodowała w zeszłym roku wzrost liczby ludności UE do rekordowych 450,4 mln – wynika z najnowszych danych Eurostatu.

Iga Świątek triumfatorką Wimbledonu. Historyczne zwycięstwo Polki z ostatniej chwili
Iga Świątek triumfatorką Wimbledonu. Historyczne zwycięstwo Polki

Iga Świątek wygrała w finale z Amerykanką Amandą Anisimovą 6:0, 6:0 i po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w wielkoszlemowym Wimbledonie, najstarszym i najbardziej prestiżowym turnieju tenisowym świata. To pierwszy od 114 lat przypadek, by w finale tego turnieju jedna z tenisistek nie wygrała ani jednego gema.

Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok z ostatniej chwili
Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok

Amerykańska sieć Walmart wycofuje ze sklepów popularną stalową butelkę termiczną marki Ozark Trail. Jak ostrzega amerykańska Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC), produkt może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia - szczególnie, gdy używany jest do przechowywania napojów gazowanych lub fermentowanych.

Iga Świątek zdemolowała rywalkę w pierwszym secie finału Wimbledonu z ostatniej chwili
Iga Świątek zdemolowała rywalkę w pierwszym secie finału Wimbledonu

Iga Świątek wygrała z amerykańską tenisistką Amandą Anisimovą pierwszego seta 6:0 w finale wielkoszlemowego Wimbledonu na kortach trawiastych w Londynie.

Lublin: Pielęgniarka zaatakowana podczas dyżuru z ostatniej chwili
Lublin: Pielęgniarka zaatakowana podczas dyżuru

Zarzuty naruszenia nietykalności usłyszał 50-letni mieszkaniec Lublina, który podczas udzielania mu pomocy medycznej zaatakował pielęgniarkę w jednym z lubelskich szpitali. Grozi za to do trzech lat więzienia - poinformowała w sobotę policja.

REKLAMA

[Cykl "Bohaterowie na dole. Mordercy na górze"] Cz. 4 Płużański: Dowódca Baumana, podwładny Satanowskiego

Prezentujemy czwartą część specjalnego cyklu portalu Tysol.pl o bohaterach i ich oprawcach, spoczywających obok siebie na Powązkach Wojskowych w Warszawie.
 [Cykl "Bohaterowie na dole. Mordercy na górze"] Cz. 4 Płużański: Dowódca Baumana, podwładny Satanowskiego
/ materiały Tadeusza Płużańskiego
Kwatera „Ł”. Tu komuniści zrzucili potajemnie do bezimiennych dołów śmierci ok. 300 polskich patriotów zamordowanych w ubeckiej katowni przy ul. Rakowieckiej. Bestialski mord miał na zawsze pozostać tajemnicą. Aby bohaterowie tej prawdziwej Polski nigdy nie zostali odnalezieni, zbiorowe jamy grobowe zasypano warstwą ziemi. W III RP, po długiej walce udało się ich jednak wydobyć, a niektórych – mimo zniszczenia szczątków - zidentyfikować. Obok, często w okazałych grobowcach, spoczywają komunistyczni dygnitarze i mordercy. To Cmentarz Wojskowy na Powązkach w Warszawie. Tu łączy się historia bohaterów i ich oprawców.

Prócz tragicznego końca życia polskich antykomunistów powinniśmy przypominać ich niezwykłe życiorysy – życiorysy obywateli najpiękniejszego polskiego pokolenia: pokolenia II Rzeczypospolitej, dla którego triada: Bóg, Honor, Ojczyzna nie były pustymi sloganami, tylko wartościami, za które walczyli i byli gotowi oddać życie. Przedstawiam sylwetki bohaterów wyklętych przez komunę, a dla nas niezłomnych. W kolejnych odcinkach pokażę zdrajców polskiej sprawy, których groby także znajdują się na Powązkach Wojskowych. To nie tylko Aleja Zasłużonych z Bierutem, Gomułką i Świerczewskim, nie tylko szef stalinowskiej bezpieki Radkiewicz, brutalna „Luna” Brystiger, czy szef wojskowej junty Jaruzelski, ale zastępy czerwonych morderców w mundurach i togach, krwawych sędziów, prokuratorów, śledczych UB, funkcjonariuszy KBW, agentów, donosicieli..

Szef Baumana

Niedaleko mordercy sądowego Józefa Badeckiego spoczął w 2000 r. płk Zdzisław Bibrowski. Podczas II wojny światowej zastępca szefa Polskiej Misji Wojskowej w Berlinie, którym był Jakub Prawin (wuj Daniela Passenta z komunistycznego tygodnika „Polityka”). Od października 1946 r. szef zarządu polityczno-wychowawczego KBW. To właśnie Bibrowski był bezpośrednim zwierzchnikiem mjr Zygmunta Baumana. To on podpisał się w listopadzie 1950 r. pod wnioskiem o awans dla Baumana na stanowisko szefa Oddziału Propagandy i Agitacji Zarządu Politycznego KBW. Tak scharakteryzował wtedy podwładnego: „Jako Szef Wydziału Pol-Wych operacji bierze udział w walce z bandami. Przez 20 dni dowodził grupą, która wyróżniła się schwytaniem wielkiej ilości bandytów. Odznaczony Krzyżem Walecznych. Od 1947 r. pracuje na kolejnych szczeblach aparatu propagandy Zarządu Politycznego KBW. W ciągu tego czasu ukończył bez przerwy Akademię Nauk Politycznych jako jeden z przodujących absolwentów i obecnie studiuje jako wolny słuchacz na Szkole Partyjnej przy KC”.

„On mnie uświadamiał”

Z kolei Bauman tak zapamiętał swojego dowódcę (wywiad dla „GW”): „Dla mnie autorytetem nie było wojsko, tylko jeden człowiek, mój przełożony: pułkownik Zdzisław Bibrowski. On mnie uświadamiał, a był zarazem bardzo krytyczny wobec świata, który współbudował, jak i przekonany, że przy wszystkich wadach tego świata jednak trzeba się starać, by on realizował swoje zadeklarowane cele. Czyli równość, wolność, braterstwo. Bibrowski mi imponował. Był dużo starszy, świetnie wykształcony”. Pytanie dziennikarza: „Poza wykształceniem co się panu w tym pułkowniku tak podobało?” I odpowiedź Baumana: „To, że dokładnie wiedział, o czym mówi, był świadomy, oczytany, myślący”.

Według dokumentu WSW, opublikowanego w książce prof. Petera Rainy, Bibrowski „za nadużycia został zwolniony wraz z żoną z wojska w 1955 r.”.

Współpracownik Moczara

Kolejny pochowany na Powązkach Wojskowych – tym razem w 2008 r. – to gen. Jan Czapla. W aparacie politycznym Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego od 1945 r. Służąc sowieckiemu okupantowi zwalczał podziemie niepodległościowe w południowo-wschodniej Polsce.

W latach 1965–1971 I zastępca szefa, a w latach 1971–1972 szef Głównego Zarządu Politycznego WP. Bliski współpracownik Mieczysława Moczara, w latach 1967-1968 był jednym z głównych zaangażowanych w czystkę antysemicką w WP, także odpowiedzialny za propagandę w trakcie interwencji zbrojnej w Czechosłowacji. W artykule "Nasza wspólna sprawa" w "Trybunie Ludu" pisał o groźbie kontrrewolucji i syjonizmu. W 1970 r. wchodził w skład powołanego w MSW sztabu antykryzysowego w trakcie masakry na Wybrzeżu.

Wiceminister spraw zagranicznych (1972–1975), ambasador PRL w Indiach, Sri Lance i Nepalu (1975–1981). W latach 1982-1983 komisarz wojskowy w Ministerstwie Oświaty i Wychowania – niepokornym nauczycielom groził zakazem pracy. Ojciec szefa Kancelarii Sejmu RP Lecha Czapli w latach 2010-2016.

Dowodził Robert Satanowski

Obok gen. Jana Czapli - w tym samym 2008 r. – spoczął gen. Czesław Dęga. W katalogach IPN figuruje jako funkcjonariusz organów bezpieczeństwa PRL, jak i osoba piastująca wysokie stanowiska partyjne. W czasie II wojny światowej w podporządkowanym Sowietom Zgrupowaniu Polskich Oddziałów Partyzanckich "Jeszcze Polska nie Zginęła" dowodzonym przez Roberta Satanowskiego (późniejszy sławny dyrygent).

Po wojnie Dęga służył w artylerii WP. Następnie przeszedł do Zarządu II Sztabu Generalnego WP (wywiad), gdzie pełnił m. in. funkcję attaché wojskowego w Londynie. Tam przełożeni polecili mu kupno modeli samolotów i czołgów znajdujących się na stanie brytyjskiej armii, a on, opacznie to rozumiejąc, naciskał Brytyjczyków na sprzedaż prawdziwych czołgów i samolotów, objętych embargiem dla państw komunistycznych.

Po odwołaniu z Londynu pełnił szereg stanowisk dowódczych. Podczas stanu wojennego komisarz wojskowy w MSZ, następnie (1984-1985) kierownik Wydziału Zagranicznego Komitetu Centralnego PZPR, i ambasador na Kubie i Jamajce (1985-1989).

Kilka miesięcy po śmierci, w grudniu 2008 r. w Akademii Obrony Narodowej nadano reprezentacyjnej Sali Rady Wydziału imię gen. bryg. prof. Czesława Dęgi.

CDN

Tadeusz Płużański



 

Polecane
Emerytury
Stażowe