Hołownia zainicjował akcję "Uwolnić Wybory"

Formularz stosownego wniosku zamieścił na swojej stronie internetowej holownia2020.pl w zakładce "Uwolnić Wybory".
– Dzisiaj siedząc w domach nie możemy wyjść na ulice, z troski o najbliższych nie powinniśmy wychodzić, ale skoro jesteśmy w sieci (internetowej – przyp. red.) możemy zabrać głos tak, jak to jest dostępne – mówił Holowania.
Podkreślił, że wysłanie wniosku pokaże władzy, że wprowadzanie kolejnych obostrzeń w związku z epidemią koronawirusa nie może być czynione w imieniu obywateli, bo część z tych ograniczeń jest nielegalna. Wymienił: zakaz poruszania się na terytorium kraju w oparciu o przepisy "ustawy zakaźnej", a także ograniczenie "wolności i praktyk religijnych".
W jego ocenie takie ograniczenia można wprowadzać "tylko i wyłącznie w oparciu o konstytucję", i zawarte w niej regulacje dot. stanów nadzwyczajnych.
– My, obywatele, nie chcemy dzisiaj podlegać radosnej twórczości prezesa Rady Ministrów (...). Jeżeli chcemy poznać konkretny plan ograniczenia naszych wolności zapisanych w konstytucji, wiedzieć ile one potrwają, żeby w tym wszystkim był jakiś system i porządek, musi w Polsce wprowadzony zostać stan klęski żywiołowej – mówił, zachęcając do wysyłania wniosków obywatelskich w tej sprawie.
Podkreślił, że konstytucja pozwala obywatelom kierować skargi, petycje i wnioski do organów administracji publicznej, a kodeks postępowania administracyjnego pozwala robić to "w celu wzmocnienia praworządności".
– Możemy dać głos i zachęcam do tego, żebyśmy dzisiaj wyraźnie ten głos dali. Złóżmy te wnioski do premiera, niech on usłyszy nasz głos. Niech wreszcie nie będzie to tylko i wyłącznie wymachiwanie pięścią przed telewizorem i komentowanie na Facebooku, że oto kiedy my gasimy pożar naszego domu, oni (władza – przyp. red.) kradną nam w tym momencie rodowe srebra - wynoszą to, co mamy najcenniejsze, bo myślą, że jak dadzą nam postojowe na trzy miesiące, to zgodzimy się na to, że ukradną nam dzisiaj demokrację – mówił kandydat na prezydenta.
Zgodnie z konstytucją wybory prezydenckie zarządza marszałek Sejmu. Jedyną możliwością przełożenia wyborów jest wprowadzenie w Polsce jednego z trzech stanów nadzwyczajnych: stanu wojennego, stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej.
/PAP
