W jedną dobę? Szłapka: jestem przekonany, że jest już 100 tys. podpisów pod kandydaturą Trzaskowskiego

"Jestem przekonany, że te podpisy są od wczoraj uzbierane, te 100 tys., ale do końca weekendu będziemy je zbierać. Myślę, że to będzie duża liczba" – powiedział Szłapka dziennikarzom.
Podkreślił mobilizację elektoratu Trzaskowskiego. "W zasadzie to już nie jest tak, że sami zbieramy podpisy, tylko koordynujemy to co spływa do nas. Serwery na stronie internetowej, z której można pobrać karty, padły dwa razy" – powiedział lider Nowoczesnej.
Pytany o dokładne dane dotyczące zbiórki w całym kraju powiedział, że nie dysponuje takimi danymi. "Cały czas spływają listy. Jest tego dużo. Mamy parę tysięcy w samym Poznaniu, a jeszcze będą spływać listy z powiatów (...) Wczoraj tylko w Warszawie od godz. 11 do 17 zebrano 5 tys. podpisów przy stolikach. A większość podpisów zbieranych jest w taki sposób, że ludzie sami pobierają kartę podpisu ze strony internetowej i ją dostarczają. Najczęściej dostarczają po kilka – zbierają je wśród rodziny, znajomych" – zaznaczył polityk.
Prezydent Warszawy, kandydat KO na prezydenta RP Rafał Trzaskowski złożył w czwartek w Państwowej Komisji Wyborczej wniosek o rejestrację swojego komitetu wyborczego. Zbiórka podpisów pod kandydaturą Trzaskowskiego rozpoczęła się w środę po południu, tuż po tym, jak marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła termin wyborów – 28 czerwca.
Do rejestracji komitetu wyborczego kandydata na prezydenta potrzebne jest tysiąc podpisów poparcia, do rejestracji kandydata – 100 tys., które muszą zostać zebrane do 10 czerwca.
Szłapka zaprzeczył, aby czwartkowe zgromadzenie na poznańskim pl. Wolności miało służyć tylko zbieraniu podpisów pod kandydaturą Trzaskowskiego. "W obchody 4 czerwca angażuję się od 11 lat, 11 lat temu organizowałem pierwszy toast za wolność razem z premierem Tadeuszem Mazowieckim w Warszawie. W kolejnych latach robiliśmy te toasty w innych miastach. Po prostu chcieliśmy zrobić to teraz w Poznaniu" – powiedział.
Wśród przemawiających do zebranych na pl. Wolności byli m.in.: prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, posłanka KO Joanna Jaśkowiak, senator KO Marcin Bosacki i przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz. W swoich wystąpieniach wspominali wybory 4 czerwca 1989 r. i podkreślali wagę nadchodzących wyborów prezydenckich.
31 lat temu, 4 czerwca 1989 r., na mocy porozumień między władzami PRL a częścią opozycji odbyły się częściowo wolne wybory parlamentarne. Zwycięstwo "Solidarności" otworzyło nową epokę w najnowszych dziejach Polski oraz wpłynęło na proces upadku komunizmu w Europie Środkowej.
PAP/cyk