Z. Kuźmiuk: Skala ustępstw rządu Tuska wobec Rosji jest zatrważająca. „Wcale nie wymusił tego Zachód”

Po drugiej już emisji filmu w TVP „Nasz człowiek w Warszawie”, poświęconemu polityce resetu z Rosją prowadzonej przez rząd Donalda Tuska w latach 2008–2014, w studio odbyła się dyskusja z udziałem trzech profesorów: Sławomira Cenckiewicza z Wojskowego Biura Historycznego, Piotra Grochmalskiego z Akademii Sztuki Wojennej i Henryka Domańskiego z PAN, a także byłego ministra spraw zagranicznych, a obecnie europosła, Witolda Waszczykowskiego.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Radek Pietruszka

Pozew Tuska przeciwko TVP

Ta druga emisja, zresztą na życzenie widzów, odbyła się w związku z pozwem sądowym złożonym przez Donalda Tuska, w którym domaga się on zakazu pokazywania tego filmu, a także wysokich kar finansowych dla jego autora redaktora Marcina Tulickiego i TVP.

Była ona swoistą formą protestu przeciwko próbie zamykania dziennikarzom ust, w sytuacji kiedy film zawiera tylko archiwalne materiały filmowe pokazujące działania Donalda Tuska, jego ministrów i urzędników jego ekipy w relacjach z Rosją, w czasie kiedy kierował on polskim rządem.

Podobnie jak przy poprzedniej emisji filmu i teraz obejrzało go aż 2,5 mln widzów, a ponieważ od poprzedniej emisji film został umieszczony także na YouTubie, gdzie miał on już ponad 1,2 mln wyświetleń, widać, że próba jego zablokowania przez Tuska wywołała skutek odmienny od zamierzonego.

Polityka resetu z Rosją 

W debacie po filmie prof. Cenckiewicz podkreślił, że polityka resetu z Rosją prowadzona przez Tuska nie była polityką wymuszoną przez Zachód (USA, Niemcy), jak się powszechnie sądzi, ale była jak najbardziej jego autorskim posunięciem.

Zaczęła się bowiem w czasie, kiedy Stanami Zjednoczonymi rządził jeszcze George W. Bush (który przecież nie był zwolennikiem resetu z tym krajem), co więcej, była tak głęboka w każdej dziedzinie, że nawet Rosja była zaskoczona niektórymi propozycjami płynącymi z Polski.

Koronnym dowodem, że tak właśnie było, był kryzys gazowy 2009 roku i procedowanie umowy gazowej z Rosją, aż do ingerencji w nią Komisji Europejskiej w lutym 2010 roku, która uznała, że wiązanie się z Rosją kontraktem aż na 27 lat jest nie do przyjęcia z punktu widzenia prawa europejskiego.

Tusk mówił w Sejmie: „chcemy dialogu z Rosja taką, jaką ona jest”, a jego ministrowie gotowi byli na daleko idące ustępstwa wobec Rosji, których głębokością nawet strona rosyjska była bardzo zaskoczona.

Tak było w przypadku podpisania umowy o współpracy pomiędzy rosyjską FSB i Służbą Kontrwywiadu Wojskowego czy zgodą strony polskiej, aby wobec rosyjskiej zbrodni w Katyniu na polskich oficerach nie stosować terminu ludobójstwo, a tylko sformułowanie „zbrodnia wojenna” (większość PO-PSL w Sejmie przyjęła nawet we wrześniu 2009 roku uchwałę zawierającą właśnie takie znacznie lżejsze sformułowanie).

Relacje energetyczne z Rosją 

Jak podkreślił prof. Cenckiewicz, dokumentem pokazującym jak daleko gotowi w ustępstwach wobec Rosji byli w stanie iść urzędnicy rządu Tuska jest raport pokontrolny NIK dotyczący relacji energetycznych z Rosją.

Raport NIK za okres 2006–2011, przygotowany za prezesury Krzysztofa Kwiatkowskiego, wywodzącego się z Platformy, przez kilka następnych lat był materiałem niejawnym.

Przypomnijmy, że raport ten udało się odtajnić dopiero w 2018 roku i wtedy okazało się, jak szkodliwe były dla naszego kraju decyzje rządu Tuska, podejmowane w szeroko rozumianych sprawach energetycznych w relacjach Polska – Rosja.

Między innymi ówczesny polski rząd podczas negocjacji w latach 2008–2010 zrobił rosyjskiemu Gazpromowi swoisty „prezent” w wysokości 1 mld zł, rezygnując z zaległych opłat za tranzyt gazociągiem jamalskim rosyjskiego gazu do krajów Europy Zachodniej.

Ponadto zgodził się na utratę zysków z tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę (dokładnie ograniczając je tylko do 21 mln zł rocznie), tym samym podarował Gazpromowi kolejne 1,5 mld zł, oddał także bez walki władzę w EuRoPol Gazie – spółce zarządzającej gazociągiem jamalskim, utrwalił zależność od Rosji wieloletnim kontraktem gazowym ostatecznie do roku 2022 (a więc na 12 lat, a nie na 27, jak wcześniej proponowano), wstrzymał także działania na rzecz dywersyfikacji dostaw gazu do Polski (opóźniono budowę gazoportu w Świnoujściu, rozpoczęła się dopiero w marcu 2011 roku, w związku z tym został oddany częściowo do użytku pod koniec 2015 roku, zamiast w 2013 roku, zrezygnowano także po raz kolejny z budowy Baltic Pipe).

Co więcej, jak wynika z raportu, ówczesne negocjacje gazowe z Rosją były prowadzone bez żadnej instrukcji zatwierdzonej przez Radę Ministrów, z pozycji zupełnie „kapitulanckiej”, w konsekwencji w czasie ich trwania nawet nie podniesiono kwestii zmiany formuły cenowej zawartej w kontrakcie, w rezultacie czego, Polska za rosyjski gaz płaciła jedną z najwyższych cen w Europie.

Rzeczywiście skala ustępstw rządu Tuska wobec Rosji w sprawach gazowych jest wręcz zatrważająca, ale na szali poprawy relacji położono także sprawy, których Rosjanie wręcz się nie spodziewali.

Propozycja podpisania umowy o współpracy pomiędzy SKW a FSB w sytuacji kiedy Polska była w NATO już od 1999 roku, a Rosja nawet w owym czasie była traktowana jako jego przeciwnik, czy wycofanie się przez Polskę z nazywania tego, co stało się w Katyniu ludobójstwem, a tylko zbrodnią wojenną, należały właśnie do takich posunięć.


 

POLECANE
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Ustawa o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Jest decyzja Karola Nawrockiego

Trybunał Konstytucyjny ma orzec, czy projekt ustawy uderzającej w piratów drogowych jest zgodny z ustawą zasadniczą - tak zadecydował prezydent Karol Nawrocki. Choć w uzasadnieniu można przeczytać, że cel ustawy jest słuszny, jednak wątpliwości prezydenta wzbudziły niektóre rozwiązania prawne.

Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wzywa Donalda Tuska do budowy mniejszości blokującej ws. umowy z Marcosur

"Akceptacja dla tej umowy to katastrofa. Panie Premierze, trzeba budować mniejszość blokującą, a nie gadać!" – pisze na platformie X prezydent Karol Nawrocki, apelując do premiera Tuska ws. umowy z Mercosur.

Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Tylko 4 ugrupowania w Sejmie, spory wzrost partii Grzegorza Brauna. Zobacz najnowszy sondaż

Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie, Prawo i Sprawiedliwość pozostaje drugą siłą, a Konfederacja notuje wyraźny spadek – tak wyglądają wyniki najnowszego sondażu parlamentarnego. Badanie pokazuje też, że do Sejmu weszłyby tylko cztery ugrupowania.

Degermanizacja Holokaustu tylko u nas
Degermanizacja Holokaustu

Jest to zjawisko obecne w publicystyce historycznej i przekazie medialnym, polegające na uwalnianiu Niemiec i Niemców od odpowiedzialności za projekt i realizację Zagłady. W narracji o Holokauście o zbrodnię ludobójstwa na Żydach oskarża się pozbawionych narodowości „nazistów”, którzy najpierw sterroryzowali porządnych Niemców, a później dopuścili się czynów w gruncie rzeczy przeciwnych prawdziwej, niemieckiej mentalności.

Odciąć im tlen. Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni Silesia z ostatniej chwili
"Odciąć im tlen". Fala odrażającego hejtu wobec górników strajkujących w kopalni "Silesia"

W poniedziałek – tuż przed Wigilią – górnicy z Przedsiębiorstwa Górniczego Silesia postanowili po zakończonej zmianie nie wyjeżdżać na powierzchnię kopalni i rozpoczęli akcję protestacyjną. W komentarzach do relacji z protestów w sieci pojawiło się wiele skandalicznych komentarzy.

Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa z ostatniej chwili
Zaskakująca decyzja w PKP Cargo. Spółka bez wyjaśnień odwołuje prezesa

Agnieszka Wasilewska-Semail została w poniedziałek odwołana przez radę nadzorczą PKP Cargo z funkcji prezesa - poinformowała spółka. Zmiana następuje z upływem dnia 22 grudnia, przyczyn odwołania nie podano.

Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim? z ostatniej chwili
Wpadka radnej KO z Krakowa. Polityk „dokleiła się” do zdjęcia z Trzaskowskim?

Kompromitująca wpadka krakowskiej radnej KO Magdaleny Mazurkiewicz. Polityk opublikowała w mediach społecznościowych wspólne zdjęcie z Rafałem Trzaskowskim i Aleksandrem Miszalskim z wydarzenia w Krakowie, mimo że... nie brała w nim udziału. Okazało się, że fotografia została przerobiona – twarz radnej wklejono w miejsce jednego z uczestników wydarzenia.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę z ostatniej chwili
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Prokuratura umorzyła sprawę

Prokuratura Rejonowa w Augustowie umorzyła sprawę pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, do którego doszło w kwietniu tego roku. Spłonęło wówczas 185 hektarów parku.

Jaka pogoda czeka nas w święta? IMGW wydał ostrzeżenia z ostatniej chwili
Jaka pogoda czeka nas w święta? IMGW wydał ostrzeżenia

Początek tygodnia będzie pochmurny. W poniedziałek wieczorem pojawią się silne zamglenia i mgły ograniczające widzialność do 200 m – poinformowała PAP synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Dorota Pacocha. IMGW wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą dla południa Polski.

Pierwsze w regionie inwestycje. Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
"Pierwsze w regionie inwestycje". Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Ogłosiliśmy przetargi na budowę obwodnic Limanowej i Wadowic, leżących na trasie drogi krajowej nr 28 – poinformowała w poniedziałek GDDKiA Oddział Kraków.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: Skala ustępstw rządu Tuska wobec Rosji jest zatrważająca. „Wcale nie wymusił tego Zachód”

Po drugiej już emisji filmu w TVP „Nasz człowiek w Warszawie”, poświęconemu polityce resetu z Rosją prowadzonej przez rząd Donalda Tuska w latach 2008–2014, w studio odbyła się dyskusja z udziałem trzech profesorów: Sławomira Cenckiewicza z Wojskowego Biura Historycznego, Piotra Grochmalskiego z Akademii Sztuki Wojennej i Henryka Domańskiego z PAN, a także byłego ministra spraw zagranicznych, a obecnie europosła, Witolda Waszczykowskiego.
Donald Tusk
Donald Tusk / PAP/Radek Pietruszka

Pozew Tuska przeciwko TVP

Ta druga emisja, zresztą na życzenie widzów, odbyła się w związku z pozwem sądowym złożonym przez Donalda Tuska, w którym domaga się on zakazu pokazywania tego filmu, a także wysokich kar finansowych dla jego autora redaktora Marcina Tulickiego i TVP.

Była ona swoistą formą protestu przeciwko próbie zamykania dziennikarzom ust, w sytuacji kiedy film zawiera tylko archiwalne materiały filmowe pokazujące działania Donalda Tuska, jego ministrów i urzędników jego ekipy w relacjach z Rosją, w czasie kiedy kierował on polskim rządem.

Podobnie jak przy poprzedniej emisji filmu i teraz obejrzało go aż 2,5 mln widzów, a ponieważ od poprzedniej emisji film został umieszczony także na YouTubie, gdzie miał on już ponad 1,2 mln wyświetleń, widać, że próba jego zablokowania przez Tuska wywołała skutek odmienny od zamierzonego.

Polityka resetu z Rosją 

W debacie po filmie prof. Cenckiewicz podkreślił, że polityka resetu z Rosją prowadzona przez Tuska nie była polityką wymuszoną przez Zachód (USA, Niemcy), jak się powszechnie sądzi, ale była jak najbardziej jego autorskim posunięciem.

Zaczęła się bowiem w czasie, kiedy Stanami Zjednoczonymi rządził jeszcze George W. Bush (który przecież nie był zwolennikiem resetu z tym krajem), co więcej, była tak głęboka w każdej dziedzinie, że nawet Rosja była zaskoczona niektórymi propozycjami płynącymi z Polski.

Koronnym dowodem, że tak właśnie było, był kryzys gazowy 2009 roku i procedowanie umowy gazowej z Rosją, aż do ingerencji w nią Komisji Europejskiej w lutym 2010 roku, która uznała, że wiązanie się z Rosją kontraktem aż na 27 lat jest nie do przyjęcia z punktu widzenia prawa europejskiego.

Tusk mówił w Sejmie: „chcemy dialogu z Rosja taką, jaką ona jest”, a jego ministrowie gotowi byli na daleko idące ustępstwa wobec Rosji, których głębokością nawet strona rosyjska była bardzo zaskoczona.

Tak było w przypadku podpisania umowy o współpracy pomiędzy rosyjską FSB i Służbą Kontrwywiadu Wojskowego czy zgodą strony polskiej, aby wobec rosyjskiej zbrodni w Katyniu na polskich oficerach nie stosować terminu ludobójstwo, a tylko sformułowanie „zbrodnia wojenna” (większość PO-PSL w Sejmie przyjęła nawet we wrześniu 2009 roku uchwałę zawierającą właśnie takie znacznie lżejsze sformułowanie).

Relacje energetyczne z Rosją 

Jak podkreślił prof. Cenckiewicz, dokumentem pokazującym jak daleko gotowi w ustępstwach wobec Rosji byli w stanie iść urzędnicy rządu Tuska jest raport pokontrolny NIK dotyczący relacji energetycznych z Rosją.

Raport NIK za okres 2006–2011, przygotowany za prezesury Krzysztofa Kwiatkowskiego, wywodzącego się z Platformy, przez kilka następnych lat był materiałem niejawnym.

Przypomnijmy, że raport ten udało się odtajnić dopiero w 2018 roku i wtedy okazało się, jak szkodliwe były dla naszego kraju decyzje rządu Tuska, podejmowane w szeroko rozumianych sprawach energetycznych w relacjach Polska – Rosja.

Między innymi ówczesny polski rząd podczas negocjacji w latach 2008–2010 zrobił rosyjskiemu Gazpromowi swoisty „prezent” w wysokości 1 mld zł, rezygnując z zaległych opłat za tranzyt gazociągiem jamalskim rosyjskiego gazu do krajów Europy Zachodniej.

Ponadto zgodził się na utratę zysków z tranzytu rosyjskiego gazu przez Polskę (dokładnie ograniczając je tylko do 21 mln zł rocznie), tym samym podarował Gazpromowi kolejne 1,5 mld zł, oddał także bez walki władzę w EuRoPol Gazie – spółce zarządzającej gazociągiem jamalskim, utrwalił zależność od Rosji wieloletnim kontraktem gazowym ostatecznie do roku 2022 (a więc na 12 lat, a nie na 27, jak wcześniej proponowano), wstrzymał także działania na rzecz dywersyfikacji dostaw gazu do Polski (opóźniono budowę gazoportu w Świnoujściu, rozpoczęła się dopiero w marcu 2011 roku, w związku z tym został oddany częściowo do użytku pod koniec 2015 roku, zamiast w 2013 roku, zrezygnowano także po raz kolejny z budowy Baltic Pipe).

Co więcej, jak wynika z raportu, ówczesne negocjacje gazowe z Rosją były prowadzone bez żadnej instrukcji zatwierdzonej przez Radę Ministrów, z pozycji zupełnie „kapitulanckiej”, w konsekwencji w czasie ich trwania nawet nie podniesiono kwestii zmiany formuły cenowej zawartej w kontrakcie, w rezultacie czego, Polska za rosyjski gaz płaciła jedną z najwyższych cen w Europie.

Rzeczywiście skala ustępstw rządu Tuska wobec Rosji w sprawach gazowych jest wręcz zatrważająca, ale na szali poprawy relacji położono także sprawy, których Rosjanie wręcz się nie spodziewali.

Propozycja podpisania umowy o współpracy pomiędzy SKW a FSB w sytuacji kiedy Polska była w NATO już od 1999 roku, a Rosja nawet w owym czasie była traktowana jako jego przeciwnik, czy wycofanie się przez Polskę z nazywania tego, co stało się w Katyniu ludobójstwem, a tylko zbrodnią wojenną, należały właśnie do takich posunięć.



 

Polecane