#Podsumowujemy2017. Stefan Hambura dla Tysol.pl: Niemcy mogą się uczyć od Polaków wolności

- Demokracja do Niemiec wróciła po II wojnie światowej na czołgach alianckich. Krytyka jest kierowana w stronę Polski, a Polska to od setek lat ostoja wolności i demokracji. Myślę, że powinniśmy dążyć do tego, żeby Niemcy uczyli się od Polski i Polaków co to wolność i demokracja, żeby nie było tego patrzenia z góry ze strony Niemiec - mówi mec. Stefan Hambura przedstawiciel niemieckiej Polonii
 #Podsumowujemy2017. Stefan Hambura dla Tysol.pl: Niemcy mogą się uczyć od Polaków wolności
/ screen YouTube
Mateusz Kosiński: Jak można ocenić rok 2017 z perspektywy Niemiec? 

mec. Stefan Hambura:
 Jest to trochę przełomowy rok, gdyż jesteśmy po wyborach w Niemczech, ale nie ma jeszcze nowego rządu i prawdopodobnie przez dłuższy czas go nie będzie. Mimo to gospodarka radzi sobie świetnie, a radzi sobie świetnie, gdyż Unia Europejska i strefa Euro została przygotowana pod dyktando niemieckie i nawet w okresie przejściowym jest tak, że gospodarka daje sobie radę. Nawet w okresie przejściowym RFN czerpie zyski i korzyści z tego, że Unia jest właśnie pod Niemcy stworzona. Pokazał to też ostatni rok. 

W stosunkach polsko-niemieckich to przez dłuższy czas stwarzano w Niemczech wrażenie, że krytyka w stronę Polski, w stosunku do polskiego rządu płynęła z pośredniej strony. Często były to instytucje unijne, przypominam czasy Martina Schulza, ale również później. Ta krytyka była koncertowo odgrywana. Raz Komisja Europejska, raz Parlament Europejski. Teraz przedstawiciele mniejszościowego rządu bardzo konkretnie krytykują Polskę, np. Ursula von der Leyen, niemiecki minister obrony narodowej. Widać, że pewna masa krytyczna została przekroczona.

Z drugiej strony brak w Polsce konkretnego podejścia do trudnych spraw w Niemczech. Do spraw gdzie Niemcy mają problemy z praworządnością, to przykład „Jugendamtów”, bądź niewydolnego działanie urzędów, policji niemieckiej. Mamy statystyki ze stron Bundestagu, że w latach 2016 do września 2017 zarejestrowano prawie 5,5 tys. przestępstw skierowanych przeciwko uchodźcom. Gdybyśmy mieli z taką skalą do czynienia w Polsce, to cała plejada polityków niemieckich, ale i europejskich by krzyczały o pomocy. A tak w kierunku Niemiec nikt się tym nie zajmuje, nie dba o to, żeby praworządność w Niemczech miała miejsce. A wiemy, że demokracja do Niemiec wróciła po II wojnie światowej na czołgach alianckich. Krytyka jest kierowana w stronę Polski, a Polska to od setek lat ostoja wolności i demokracji. Myślę, że powinniśmy dążyć do tego, żeby Niemcy uczyli się od Polski i Polaków co to wolność i demokracja, żeby nie było tego patrzenia z góry ze strony Niemiec. To może nam źle wróżyć na przyszłość. Powinniśmy spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć – tutaj nie ma pouczania, należy współpracować i być może Niemcy powinni czerpać z doświadczeń setek lat wolności w Polsce. 
 

 

POLECANE
Nawrocki zaapelował do Zełenskiego: Polska oczekuje pełnoskalowych ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej pilne
Nawrocki zaapelował do Zełenskiego: Polska oczekuje pełnoskalowych ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej

11 lipca w Chełmie, w trakcie uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA, Karol Nawrocki – prezydent-elekt Rzeczypospolitej Polskiej – wygłosił mocne i jednoznaczne wystąpienie. Oddając hołd 120 tysiącom Polaków bestialsko zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939–1945, przypomniał, że polskie ofiary czekają do dziś na godny pochówek, a ich bliscy – na prawdę i sprawiedliwość.

Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie z ostatniej chwili
Kierowca wjechał w grupę ludzi. Dramat w Chełmnie

W piątek w Chełmnie w woj. kujawsko-pomorskim kierowca auta osobowego wjechał w grupę ludzi. Są ranni.

REKLAMA

#Podsumowujemy2017. Stefan Hambura dla Tysol.pl: Niemcy mogą się uczyć od Polaków wolności

- Demokracja do Niemiec wróciła po II wojnie światowej na czołgach alianckich. Krytyka jest kierowana w stronę Polski, a Polska to od setek lat ostoja wolności i demokracji. Myślę, że powinniśmy dążyć do tego, żeby Niemcy uczyli się od Polski i Polaków co to wolność i demokracja, żeby nie było tego patrzenia z góry ze strony Niemiec - mówi mec. Stefan Hambura przedstawiciel niemieckiej Polonii
 #Podsumowujemy2017. Stefan Hambura dla Tysol.pl: Niemcy mogą się uczyć od Polaków wolności
/ screen YouTube
Mateusz Kosiński: Jak można ocenić rok 2017 z perspektywy Niemiec? 

mec. Stefan Hambura:
 Jest to trochę przełomowy rok, gdyż jesteśmy po wyborach w Niemczech, ale nie ma jeszcze nowego rządu i prawdopodobnie przez dłuższy czas go nie będzie. Mimo to gospodarka radzi sobie świetnie, a radzi sobie świetnie, gdyż Unia Europejska i strefa Euro została przygotowana pod dyktando niemieckie i nawet w okresie przejściowym jest tak, że gospodarka daje sobie radę. Nawet w okresie przejściowym RFN czerpie zyski i korzyści z tego, że Unia jest właśnie pod Niemcy stworzona. Pokazał to też ostatni rok. 

W stosunkach polsko-niemieckich to przez dłuższy czas stwarzano w Niemczech wrażenie, że krytyka w stronę Polski, w stosunku do polskiego rządu płynęła z pośredniej strony. Często były to instytucje unijne, przypominam czasy Martina Schulza, ale również później. Ta krytyka była koncertowo odgrywana. Raz Komisja Europejska, raz Parlament Europejski. Teraz przedstawiciele mniejszościowego rządu bardzo konkretnie krytykują Polskę, np. Ursula von der Leyen, niemiecki minister obrony narodowej. Widać, że pewna masa krytyczna została przekroczona.

Z drugiej strony brak w Polsce konkretnego podejścia do trudnych spraw w Niemczech. Do spraw gdzie Niemcy mają problemy z praworządnością, to przykład „Jugendamtów”, bądź niewydolnego działanie urzędów, policji niemieckiej. Mamy statystyki ze stron Bundestagu, że w latach 2016 do września 2017 zarejestrowano prawie 5,5 tys. przestępstw skierowanych przeciwko uchodźcom. Gdybyśmy mieli z taką skalą do czynienia w Polsce, to cała plejada polityków niemieckich, ale i europejskich by krzyczały o pomocy. A tak w kierunku Niemiec nikt się tym nie zajmuje, nie dba o to, żeby praworządność w Niemczech miała miejsce. A wiemy, że demokracja do Niemiec wróciła po II wojnie światowej na czołgach alianckich. Krytyka jest kierowana w stronę Polski, a Polska to od setek lat ostoja wolności i demokracji. Myślę, że powinniśmy dążyć do tego, żeby Niemcy uczyli się od Polski i Polaków co to wolność i demokracja, żeby nie było tego patrzenia z góry ze strony Niemiec. To może nam źle wróżyć na przyszłość. Powinniśmy spojrzeć sobie w oczy i powiedzieć – tutaj nie ma pouczania, należy współpracować i być może Niemcy powinni czerpać z doświadczeń setek lat wolności w Polsce. 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe