[Felieton "TS"] Karol Gac: Wyborczy knockdown
Nie będę ukrywać – zaskoczyły mnie wyniki eurowyborów. Spodziewałem się co prawda zwycięstwa Zjednoczonej Prawicy, ale raczej w kategoriach „remisu ze wskazaniem na”. Tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. PiS zdobyło ponad sześć milionów głosów, czym ustanowiło nowy rekord. I to mimo że wybory europejskie były dla PiS znacznie trudniejsze. Skalę zwycięstwa dobrze obrazują mapy poparcia z podziałem na powiaty i gminy (polecam sprawdzić!).
Co zdecydowało o zwycięstwie rządzących? Kilka czynników. Przede wszystkim wiarygodność oraz skuteczne działanie. Polacy dobrze ocenili tzw. piątkę PiS oraz ogólny kierunek reform. Można oczywiście dyskutować na temat konkretnych rozwiązań, ale faktem jest m.in. rekordowo niskie bezrobocie czy bardzo dynamiczny rozwój gospodarki. Jeżeli dodamy do tego, że PiS – w przeciwieństwie do swoich poprzedników – stara się, by społeczeństwo mogło w tym partycypować, to nie dziwne, że może liczyć na jego poparcie.
Oczywiście gospodarka to nie wszystko. Okazało się, że opozycji zaszkodziła również wojna światopoglądowa, którą próbowała rozpętać. Niezwykle intensywna propaganda antykościelna, profanacja wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej oraz parodia procesji Bożego Ciała podczas trójmiejskiego Marszu Równości okazały się kontrskuteczne. Po raz kolejny lewicowi aktywiści przekonali się, że kto walczy z Kościołem, religią i tradycją, ten – na szczęście – przegrywa.
PiS nie może jednak spocząć na laurach. Doskonale wie o tym Jarosław Kaczyński, który podczas wieczoru wyborczego apelował o wytężoną pracę. Koalicja rządząca wygrała ważną dla siebie bitwę, ale do ostatecznego starcia dojdzie dopiero jesienią. Inna sprawa, że liberalno-lewicowe elity chyba dalej nie zrozumiały, dlaczego poniosły porażkę. Szambo pogardy, jakie wybiło, dobrze pokazuje ich stosunek do społeczeństwa. Tymczasem prezes PiS siedzi i zaciera ręce…
Karol Gac
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (23/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.