Śmiszek: "Przeprosin od Giertycha nie przyjmuję. Buractwo zostanie buractwem"
"Jest Pan kawałem zakompleksionego, próbującego kryć swe poglądy chama" Czarzasty nie przebiera w słowach
Szanowni Państwo! We wczorajszym tt nie chodziło mi w ogóle o kwestie związane z orientacją RB tylko o sprawę nepotyzmu, który krytykuję. Być może użycie określenie „pierwsza dama” mogło sugerować inną interpretację tego tt. Jeżeli ktoś poczuł się nią urażony to przepraszam
- tłumaczy się ze swoich słów Roman Giertych. Ten wpis nie zadowolił jednak Krzysztofa Śmiszka.
Przeprosin od Giertycha nie przyjmuję. Buractwo zostanie buractwem nawet wtedy, kiedy po presją opinii publicznej ktoś ogłasza coś w rodzaju "sorry, not sorry". Z tym gościem nie chcę mieć nigdy nic do czynienia...
- odpowiedział mecenasowi partner Roberta Biedronia.
Szanowni Państwo! We wczorajszym tt nie chodziło mi w ogóle o kwestie związane z orientacją RB tylko o sprawę nepotyzmu, który krytykuję. Być może użycie określenie „pierwsza dama” mogło sugerować inną interpretację tego tt. Jeżeli ktoś poczuł się nią urażony to przepraszam.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) January 6, 2020
Przeprosin od Giertycha nie przyjmuję. Buractwo zostanie buractwem nawet wtedy, kiedy po presją opinii publicznej ktoś ogłasza coś w rodzaju "sorry, not sorry". Z tym gościem nie chcę mieć nigdy nic do czynienia...
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) January 6, 2020
raw
#REKLAMA_POZIOMA#