[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Fejki. Dezinformacja. Chamska kampania stronnictwa frustratów

Kampania przed wyborami prezydenckimi rozpoczęta i Stronnictwo Frustratów już zasygnalizowało, że będzie ostra, chamska i głośna. Nie zabraknie wyzwisk, wulgaryzmów, „fejków” i dezinformacji. Dezinformacja polityczna jest stara jak świat. Kiedyś kolportowano ją z ust do ust i rozchodziła się wolno a jej zasięg obejmował jedno lub kilka miast. Wraz z drukiem zasięg dezinformacji wzrósł niepomiernie a obecnie w ciągu sekund obiega cały glob dzięki internetowi i mediom społecznościowym. Ponieważ z dezinformacją spotykamy się codziennie nieco teorii może się przydać.
 [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Fejki. Dezinformacja. Chamska kampania stronnictwa frustratów
/ screen TT
Najprostszym elementem politycznego kłamstwa jest fabrykacja. Prosty, nachalny „fejk” łatwy do zidentyfikowania i zdemaskowania. Jeśli jest
atrakcyjny to rozchodzi się szybko, ale jego działanie jest krótkotrwałe. Wykorzystywany jest najczęściej do siania niepokoju i zamętu. Wysoce stechnicyzowaną i niebezpieczną fabrykacją jest tak zwany „głęboki fejk”. Najczęściej jest to krótkie video wyprodukowane przy pomocy sztucznej inteligencji przedstawiające sytuację, która choć prawdopodobna to jednak nigdy nie miała miejsca. Wyobraźmy sobie uliczne wystąpienie na stopniach gmachu Pierwszej Przewodniczącej Sądu, w którym wychwala pod niebiosa utworzenie Izby Dyscyplinarnej a słuchający jej tłum Tóg reaguje entuzjastyczną aprobatą. Sfabrykowanie takiego video przy pomocy cyfrowego przekształcania i kreowania dźwięku oraz obrazu jest wprawdzie kosztowne, ale możliwe. Żywot takiego „głębokiego fejka” jest stosunkowo krótki, ale zamieszanie jakie wywołuje jest kolosalne.

Bardziej skomplikowana jest dezinformacja, bowiem składa się ona z miksu kłamstw, insynuacji oraz informacji prawdziwych. Kreatorzy dezinformacji starają się przy tym, aby prawdziwe były ogólne informacje i opisy znane szerokim kręgom odbiorców. Dopiero w te znane ramy wpisuje się informacje prawdopodobne, ale fałszywe oraz insynuacje, które mają stworzyć u odbiorców zaplanowane wrażenie. Przykładowo można zaprezentować dezinformujący reportaż telewizyjny złożony z prawdziwego obrazu i prawdziwych cytatów z wystąpienia Prezydenta na uroczystości rocznicowej w sposób przypominający kampanijny wiec. Nie trudno dołączyć gwizdy, okrzyki, transparenty i wulgaryzmy dowiezionej bojówki agit-prop (bolszewicki skrót od agitacyjno-propagandowy) i uzupełnić opiniami opozycyjnych polityków, którzy insynuują, że Prezydent spotkał się z głośnym protestem „zdrowego trzonu” lokalnej społeczności. Dezinformacja taka zostanie wprawdzie zdemaskowana, ale dopiero po kilku lub kilkunastu godzinach i u wielu odbiorców zostawi trwałe wrażenie oraz podejrzenie, że „coś jest na rzeczy”, bowiem różne media zgodnie powtarzają te same podstawowe informacje: uroczystość, Prezydent, wystąpienie, tłum mieszkańców.

Wiarygodność i zakres rozchodzenia się dezinformacji zależy od jej atrakcyjności, a nie od stopnia zawartej w niej prawdy. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology przez dziesięć lat (2006-2016) analizowali rozchodzenie się na Twitterze ponad 126 tysięcy informacji. Były to wiadomości fałszywe i prawdziwe. Okazało się, że wiadomości fałszywe rozchodzą się 6 razy szybciej i docierają do znacznie większej liczby odbiorców niż informacje prawdziwe.

Przemyślanym zestawem fabrykacji, dezinformacji, informacji prawdziwych oraz prawdziwych lub kłamliwych, ale autentycznych wypowiedzi jest narracja, czyli długoterminowy program oddziaływania na świadomość odbiorców i sterowania ich zachowaniami. Narracja to rozpisana na głosy
kampania, której celem jest przedstawienie fałszywych opowieści i wyimaginowanych zarzutów jako wiarygodnej rzeczywistości. W budowaniu narracji wykorzystuje się wszystkie możliwe kanały rozpowszechniania informacji. Media tradycyjne i społecznościowe, szeptanki i plotki, wypowiedzi „autorytetów”, analizy „ekspertów” oraz podszepty i sugestie agentury wpływu. Przykładem narracji Stronnictwa Frustratów jest wtłaczanie Polakom w mózgi, że tak zwany „polexit” jest nie tylko możliwy, ale również jest sekretnie planowany przez rządzących. Innym przykładem jest obowiązująca obecnie w Rosji narracja, że Polska została wyzwolona przez Armię Czerwoną i odbudowana przez Związek Sowiecki. Świeżym elementem tej narracji, był niedawny program należącej do Gazpromu telewizji NTV, w którym stwierdzono, że "Polacy zapomnieli, iż na konferencji w Jałcie otrzymali korzyści terytorialne kosztem ziem niemieckich" i to Stalin "nalegał na to” w rozmowach z brytyjskim premierem Winstonem Churchillem i amerykańskim prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem. Rosyjscy naginacze historii pominęli przy tym wygodnie, że przesuwając łaskawie granice polskie na zachód, Stalin zabrał Rzeczpospolitej jej kresy wschodnie. Powojenną granicę sowiecko-polską ustalono bowiem na linii rozgraniczenia uzgodnionej w traktacie o przyjaźni Związku Sowieckiego z III Rzeszą zawartym we wrześniu 1939 roku na dzień po kapitulacji oblężonej Warszawy. W wariancie zaprezentowanym na portalu telewizji NTV pojawił przy tym nowy i groźny element. Stacja zwróciła uwagę, że politycy polscy "nigdy nie pomyśleli o zwrocie” Niemcom otrzymanych terytoriów. Jak widać na Kremlu panuje przekonanie, że jak Rosja dała Polsce niemieckie ziemie, to Rosja może je odebrać i przekazać Niemcom.

Rafał Brzeski

 

POLECANE
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie z ostatniej chwili
Ingerencja w wybory. Akcja Demokracja wydała kuriozalne oświadczenie

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena. Akcja Demokracja stwierdziła w oświadczeniu, że jedynie "pomagała dostawcy usług informatycznych".

Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji z ostatniej chwili
Odnalezienie 11-letniej dziewczynki. Policja ujawnia kulisy akcji

W czwartek, 15 maja o godzinie 4.00 policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny związanego z zaginieciem 11-letniej Patrycji. Został on zatrzymany w jednym z zakładów pracy na terenie województwa śląskiego. Godzinę później policjanci odnaleźli Patrycję w jednym z mieszkań w Żorach.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice Airport ogłasza rekordową siatkę połączeń na lato 2025 – debiuty Billund, Madryt i Budapeszt oraz powroty Tirany i Burgas.

Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. Bez niego nic się nie stanie z ostatniej chwili
Trump podaje warunek poważnych rozmów pokojowych z Rosją. "Bez niego nic się nie stanie"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył w czwartek, że nie dojdzie do postępów w sprawie Ukrainy, dopóki nie spotka się on z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak Wiadomości
Niezwykłe odkrycie polskich nurków. 170-letnie znalezisko ma słodki smak

W połowie lipca 2024 roku nurkowie z grupy Baltictech z Trójmiasta poinformowali o odkryciu 16-metrowego żaglowca z drewna, wypełnionego setką butelek szampana, wina, wody mineralnej, a także porcelany. Teraz eksperci dokonali degustacji niezwykłego znaleziska.

Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż

Karol Nawrocki wygrywa ze wszystkimi kandydatami w I turze wyborów prezydenckich – wynika z badania pracowni AtlasIntel.

Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niebezpiecznie na granicy z Białorusią. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Niemieckie prawo azylowe może być sprzeczne z prawem Unii Europejskiej tylko u nas
Niemieckie prawo azylowe może być sprzeczne z prawem Unii Europejskiej

Ocena stricte prawna, na którą powołuje się nowy niemiecki rząd, w celu wydalenia osób ubiegających się o azyl jest w tym przypadku skomplikowana i zostawia faktycznie przestrzeń do interpretacji, co wykorzystują Niemcy.

Policja rozpoczyna sprowadzenie Sebastiana M. do Polski pilne
Policja rozpoczyna sprowadzenie Sebastiana M. do Polski

"Minister Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich wyraził zgodę na ekstradycję do Polski Sebastiana M. podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła 3-osobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko" – przekazał na portalu X Adam Bodnar.

Spoty promujące Trzaskowskiego i uderzające w rywali. Prezes PiS reaguje z ostatniej chwili
Spoty promujące Trzaskowskiego i uderzające w rywali. Prezes PiS reaguje

Anonimowe profile na Facebooku "Wiesz Jak Nie Jest" i "Stół Dorosłych" wydały od 10 kwietnia ok. 420 tys. zł na reklamy wspierające Rafała Trzaskowskiego i krytykujące Karola Nawrockiego oraz Sławomira Mentzena.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Fejki. Dezinformacja. Chamska kampania stronnictwa frustratów

Kampania przed wyborami prezydenckimi rozpoczęta i Stronnictwo Frustratów już zasygnalizowało, że będzie ostra, chamska i głośna. Nie zabraknie wyzwisk, wulgaryzmów, „fejków” i dezinformacji. Dezinformacja polityczna jest stara jak świat. Kiedyś kolportowano ją z ust do ust i rozchodziła się wolno a jej zasięg obejmował jedno lub kilka miast. Wraz z drukiem zasięg dezinformacji wzrósł niepomiernie a obecnie w ciągu sekund obiega cały glob dzięki internetowi i mediom społecznościowym. Ponieważ z dezinformacją spotykamy się codziennie nieco teorii może się przydać.
 [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Fejki. Dezinformacja. Chamska kampania stronnictwa frustratów
/ screen TT
Najprostszym elementem politycznego kłamstwa jest fabrykacja. Prosty, nachalny „fejk” łatwy do zidentyfikowania i zdemaskowania. Jeśli jest
atrakcyjny to rozchodzi się szybko, ale jego działanie jest krótkotrwałe. Wykorzystywany jest najczęściej do siania niepokoju i zamętu. Wysoce stechnicyzowaną i niebezpieczną fabrykacją jest tak zwany „głęboki fejk”. Najczęściej jest to krótkie video wyprodukowane przy pomocy sztucznej inteligencji przedstawiające sytuację, która choć prawdopodobna to jednak nigdy nie miała miejsca. Wyobraźmy sobie uliczne wystąpienie na stopniach gmachu Pierwszej Przewodniczącej Sądu, w którym wychwala pod niebiosa utworzenie Izby Dyscyplinarnej a słuchający jej tłum Tóg reaguje entuzjastyczną aprobatą. Sfabrykowanie takiego video przy pomocy cyfrowego przekształcania i kreowania dźwięku oraz obrazu jest wprawdzie kosztowne, ale możliwe. Żywot takiego „głębokiego fejka” jest stosunkowo krótki, ale zamieszanie jakie wywołuje jest kolosalne.

Bardziej skomplikowana jest dezinformacja, bowiem składa się ona z miksu kłamstw, insynuacji oraz informacji prawdziwych. Kreatorzy dezinformacji starają się przy tym, aby prawdziwe były ogólne informacje i opisy znane szerokim kręgom odbiorców. Dopiero w te znane ramy wpisuje się informacje prawdopodobne, ale fałszywe oraz insynuacje, które mają stworzyć u odbiorców zaplanowane wrażenie. Przykładowo można zaprezentować dezinformujący reportaż telewizyjny złożony z prawdziwego obrazu i prawdziwych cytatów z wystąpienia Prezydenta na uroczystości rocznicowej w sposób przypominający kampanijny wiec. Nie trudno dołączyć gwizdy, okrzyki, transparenty i wulgaryzmy dowiezionej bojówki agit-prop (bolszewicki skrót od agitacyjno-propagandowy) i uzupełnić opiniami opozycyjnych polityków, którzy insynuują, że Prezydent spotkał się z głośnym protestem „zdrowego trzonu” lokalnej społeczności. Dezinformacja taka zostanie wprawdzie zdemaskowana, ale dopiero po kilku lub kilkunastu godzinach i u wielu odbiorców zostawi trwałe wrażenie oraz podejrzenie, że „coś jest na rzeczy”, bowiem różne media zgodnie powtarzają te same podstawowe informacje: uroczystość, Prezydent, wystąpienie, tłum mieszkańców.

Wiarygodność i zakres rozchodzenia się dezinformacji zależy od jej atrakcyjności, a nie od stopnia zawartej w niej prawdy. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology przez dziesięć lat (2006-2016) analizowali rozchodzenie się na Twitterze ponad 126 tysięcy informacji. Były to wiadomości fałszywe i prawdziwe. Okazało się, że wiadomości fałszywe rozchodzą się 6 razy szybciej i docierają do znacznie większej liczby odbiorców niż informacje prawdziwe.

Przemyślanym zestawem fabrykacji, dezinformacji, informacji prawdziwych oraz prawdziwych lub kłamliwych, ale autentycznych wypowiedzi jest narracja, czyli długoterminowy program oddziaływania na świadomość odbiorców i sterowania ich zachowaniami. Narracja to rozpisana na głosy
kampania, której celem jest przedstawienie fałszywych opowieści i wyimaginowanych zarzutów jako wiarygodnej rzeczywistości. W budowaniu narracji wykorzystuje się wszystkie możliwe kanały rozpowszechniania informacji. Media tradycyjne i społecznościowe, szeptanki i plotki, wypowiedzi „autorytetów”, analizy „ekspertów” oraz podszepty i sugestie agentury wpływu. Przykładem narracji Stronnictwa Frustratów jest wtłaczanie Polakom w mózgi, że tak zwany „polexit” jest nie tylko możliwy, ale również jest sekretnie planowany przez rządzących. Innym przykładem jest obowiązująca obecnie w Rosji narracja, że Polska została wyzwolona przez Armię Czerwoną i odbudowana przez Związek Sowiecki. Świeżym elementem tej narracji, był niedawny program należącej do Gazpromu telewizji NTV, w którym stwierdzono, że "Polacy zapomnieli, iż na konferencji w Jałcie otrzymali korzyści terytorialne kosztem ziem niemieckich" i to Stalin "nalegał na to” w rozmowach z brytyjskim premierem Winstonem Churchillem i amerykańskim prezydentem Franklinem Delano Rooseveltem. Rosyjscy naginacze historii pominęli przy tym wygodnie, że przesuwając łaskawie granice polskie na zachód, Stalin zabrał Rzeczpospolitej jej kresy wschodnie. Powojenną granicę sowiecko-polską ustalono bowiem na linii rozgraniczenia uzgodnionej w traktacie o przyjaźni Związku Sowieckiego z III Rzeszą zawartym we wrześniu 1939 roku na dzień po kapitulacji oblężonej Warszawy. W wariancie zaprezentowanym na portalu telewizji NTV pojawił przy tym nowy i groźny element. Stacja zwróciła uwagę, że politycy polscy "nigdy nie pomyśleli o zwrocie” Niemcom otrzymanych terytoriów. Jak widać na Kremlu panuje przekonanie, że jak Rosja dała Polsce niemieckie ziemie, to Rosja może je odebrać i przekazać Niemcom.

Rafał Brzeski


 

Polecane
Emerytury
Stażowe