Min. Szymański: Nasze interesy są chronione

Dla nas ważne jest, żeby unijne rozporządzenie o praworządności nie mogło zostać uruchomione w związku z ogólnymi politycznymi zarzutami o jej łamanie; ten cel został osiągnięty - powiedział minister ds. UE Konrad Szymański w wywiadzie dla środowego "Dziennika Gazety Prawnej".
Konrad Szymański Min. Szymański: Nasze interesy są chronione
Konrad Szymański / YT print screen/KanałPolityczny

W środowej rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Szymański ocenił, że kwestia tego, kiedy rozporządzenie wejdzie w życie - za dwa lata, czy kilka miesięcy - jest drugorzędna.

"Rozporządzenie było napisane chaotycznie, zwłaszcza pierwszy projekt miał duże wady. W obecnej wersji widać intencję poprawy. Dla nas te poprawki były niezadowalające. Stąd konieczność wytycznych i pytania o zgodność z traktatem. W naszym przekonaniu warto to sprawdzić w TSUE" - powiedział minister ds. UE.

Przypomniał, że fundamentalnym zarzutem do rozporządzenia było to, że pierwotnie miało być ono mechanizmem zastępczym do art 7. Traktatu Europejskiego. Chodzi o sformułowanie "uogólnionych braków w zakresie praworządności".

"Prezydencja słusznie wykreśliła ten termin, jednak warto sprawdzić, czy także po tych zmianach samo rozporządzenie jest napisane poprawnie. Dlatego sprzeciwiliśmy się także tej poprawionej wersji. Potrzebne były wytyczne Rady (Europejskiej) i zobowiązanie Komisji Europejskiej do ich stosowania" - podkreślił.

"Natomiast cała część dotycząca dobrego gospodarowania budżetem UE nie jest przez nas kwestionowana. W tych obszarach mówimy jednym głosem z Brukselą" - zapewnił Szymański.

Jak dodał, przy każdym zastosowaniu tego rozporządzenia musi być wykazany bezpośredni przyczynowo skutkowy związek z budżetem. "Dlatego dziś ono Polski nie dotyczy w tym sensie, że nie mamy przypadku, w którym jakiekolwiek uchybienia w opinii Komisji miałyby wpływ na wydawanie unijnych pieniędzy" - dodał.

Szymański ocenił, że proces ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy może być stosunkowo szybki i jest spokojny o większość w Sejmie w przypadku tego głosowania. Według niego eurosceptyków, którzy chcieliby zablokować fundusz odbudowy z powodów ideologicznych, jest garstka.

"Ten fundusz jest bardzo korzystny dla Polski i wbrew doktrynerskim obawom nie tworzy żadnej nowej rzeczywistości prawnej czy ustrojowej w Unii" - zaznaczył minister.

Szymański podał, że co prawda jeśli chodzi o budżet UE do tej pory wpłaty są niższe od tego, co z niego uzyskujemy, ale będzie miało to kiedyś swój kres, natomiast ważniejsze jest to, że zyski, jakie płyną z udziału we wspólnym europejskim rynku, są dla Polski ponad dwukrotnie wyższe, niż odpływ dywidend za granicę.

"Szacuje się, że wpływ wspólnego rynku na PKB to jest od 7 do nawet 12 proc. Nawet to 7 proc. stanowi 1 bln 600 mld zł przez okres członkostwa Polski w UE" - dodał.

"Okazuje się, że nie zarabiamy tylko na transferach, co byłoby wyjątkowo pasywnym, mało twórczym zyskiem z członkostwa w UE, ale mamy też powody sądzić, że integracja europejska nam służy w sposób dużo większy i trwały" - podkreślił Szymański.

 

Aleksander Główczewski

ago/ par/


 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Min. Szymański: Nasze interesy są chronione

Dla nas ważne jest, żeby unijne rozporządzenie o praworządności nie mogło zostać uruchomione w związku z ogólnymi politycznymi zarzutami o jej łamanie; ten cel został osiągnięty - powiedział minister ds. UE Konrad Szymański w wywiadzie dla środowego "Dziennika Gazety Prawnej".
Konrad Szymański Min. Szymański: Nasze interesy są chronione
Konrad Szymański / YT print screen/KanałPolityczny

W środowej rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Szymański ocenił, że kwestia tego, kiedy rozporządzenie wejdzie w życie - za dwa lata, czy kilka miesięcy - jest drugorzędna.

"Rozporządzenie było napisane chaotycznie, zwłaszcza pierwszy projekt miał duże wady. W obecnej wersji widać intencję poprawy. Dla nas te poprawki były niezadowalające. Stąd konieczność wytycznych i pytania o zgodność z traktatem. W naszym przekonaniu warto to sprawdzić w TSUE" - powiedział minister ds. UE.

Przypomniał, że fundamentalnym zarzutem do rozporządzenia było to, że pierwotnie miało być ono mechanizmem zastępczym do art 7. Traktatu Europejskiego. Chodzi o sformułowanie "uogólnionych braków w zakresie praworządności".

"Prezydencja słusznie wykreśliła ten termin, jednak warto sprawdzić, czy także po tych zmianach samo rozporządzenie jest napisane poprawnie. Dlatego sprzeciwiliśmy się także tej poprawionej wersji. Potrzebne były wytyczne Rady (Europejskiej) i zobowiązanie Komisji Europejskiej do ich stosowania" - podkreślił.

"Natomiast cała część dotycząca dobrego gospodarowania budżetem UE nie jest przez nas kwestionowana. W tych obszarach mówimy jednym głosem z Brukselą" - zapewnił Szymański.

Jak dodał, przy każdym zastosowaniu tego rozporządzenia musi być wykazany bezpośredni przyczynowo skutkowy związek z budżetem. "Dlatego dziś ono Polski nie dotyczy w tym sensie, że nie mamy przypadku, w którym jakiekolwiek uchybienia w opinii Komisji miałyby wpływ na wydawanie unijnych pieniędzy" - dodał.

Szymański ocenił, że proces ratyfikacji unijnego funduszu odbudowy może być stosunkowo szybki i jest spokojny o większość w Sejmie w przypadku tego głosowania. Według niego eurosceptyków, którzy chcieliby zablokować fundusz odbudowy z powodów ideologicznych, jest garstka.

"Ten fundusz jest bardzo korzystny dla Polski i wbrew doktrynerskim obawom nie tworzy żadnej nowej rzeczywistości prawnej czy ustrojowej w Unii" - zaznaczył minister.

Szymański podał, że co prawda jeśli chodzi o budżet UE do tej pory wpłaty są niższe od tego, co z niego uzyskujemy, ale będzie miało to kiedyś swój kres, natomiast ważniejsze jest to, że zyski, jakie płyną z udziału we wspólnym europejskim rynku, są dla Polski ponad dwukrotnie wyższe, niż odpływ dywidend za granicę.

"Szacuje się, że wpływ wspólnego rynku na PKB to jest od 7 do nawet 12 proc. Nawet to 7 proc. stanowi 1 bln 600 mld zł przez okres członkostwa Polski w UE" - dodał.

"Okazuje się, że nie zarabiamy tylko na transferach, co byłoby wyjątkowo pasywnym, mało twórczym zyskiem z członkostwa w UE, ale mamy też powody sądzić, że integracja europejska nam służy w sposób dużo większy i trwały" - podkreślił Szymański.

 

Aleksander Główczewski

ago/ par/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe