Lech Wałęsa o Kornelu Morawieckim: "To jest zdrajca i on powinien być do sądu podany"

Rozbił Solidarność – stwierdził – Ja na głowie staję, jedność utrzymuję, a on zakłada mi Solidarność Walczącą. To było takie małe, takie liche. Zlekceważyliśmy to (…) tylko niech dzisiaj nie gra bohatera, bo bohaterem nie był. Był normalnym zdrajcą
- mówił Wałęsa o Kornelu Morawieckim.
On się zaczaił, my się zmęczyliśmy, rozbito nas, a on się zaczaił i silny przystąpił do tego, na nasze zwycięstwo usiadł. Nie ma honoru, powinien być honorowy (…) a tu Okrągły Stół i Wałęsa doprowadził, więc nie powinien kandydować do żadnego urzędu, bo ot nie jest jego Polska!
- uważa były prezydent.
Bo tylko ja, tylko Lech Wałęsa. Jasne?
- podkreślił, kiedy dziennikarz powiedział, że prezydent Duda przyznaje należne mu miejsce w polskiej historii.
Morawiecki podłożył się komunie, on rozbijał nas (…) Tylko, że go zlekceważyliśmy, bo był taki słaby, taki kiepski, taki nieudacznik, że go zostawiliśmy i ci nieudacznicy teraz doszli do władzy i bohaterów grają
- mówił dalej o Morawieckim seniorze.
adg
źródło: onet.pl
#REKLAMA_POZIOMA#