[Tylko u nas] Marcin Bąk: Wielka Czystka. Rzeź towarzyszy

Dzień 12 czerwca 1937 roku okazał się ostatnim dla licznych, wysoko postawionych oficjeli Komunistycznej Partii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Wielka Czystka, istotny etap umacniania władzy przez Stalina, wchodziła w kolejną fazę.
Ława oskarżonych w tzw. II Procesie Moskiewskim [Tylko u nas] Marcin Bąk: Wielka Czystka. Rzeź towarzyszy
Ława oskarżonych w tzw. II Procesie Moskiewskim / Wikipedia domena publiczna

Terror jest immanentną cechą ustrojów totalitarnych. Każda władza zdobyta na drodze Rewolucji musi być utrzymywana za pomocą terroru. Ci, którzy posiedli władzę w wyniku zbrojnego przewrotu, doskonale wiedzą, że są inni chętni w kolejce do tyrańskiego tronu. Represje, szukanie prawdziwych i domniemanych wrogów, pokazowe procesy i egzekucje, stanowią nieodłączną cechę każdego systemu rewolucyjnego. Można zastanawiać się co najwyżej nad skalą przemocy ale jest ona obecna zawsze. Represje dotykają w pierwszej kolejności  opozycjonistów, aktywnych i biernych, później osoby nie dość entuzjastycznie popierające nową władzę, na koniec masy zwykłych obywateli. Co interesujące, od represji nie są wolni również przedstawiciele nowej, rewolucyjnej władzy. Bywa nawet tak, że procentowo represje dotykają rewolucjonistów bardziej, niż przedstawicieli innych grup społecznych.

 

Terror rewolucyjny we Francji – wzorem

Rewolucja Francuska była takim pierwszym, modelowym przykładem w epoce nowożytnej, uruchomienia przez wywrotowców samonapędzającego się mechanizmu terroru. To właśnie jednemu z francuskich przywódców, Georgesowi Dantonowi, przypisywana jest fraza o tym, że „Rewolucja jak Saturn, pożera własne dzieci”. Miał ją wypowiedzieć będąc skazany na śmierć. Wcześniej, stojąc na czele stronnictwa Jakobinów, sam kierował na śmierć arystokratów, księży, czyli prawdziwych i domniemanych „wrogów ludu” w końcu także buntujących się mieszkańców Lyony i chłopów z Wandei. Czyli sam lud, w obronie którego wystąpiła rzekomo Rewolucja.

Mieli swoje czystki i porachunki wewnętrzne niemieccy narodowi socjaliści po zdobyciu władzy, zresztą całkowicie legalnie, przez Adolfa Hitlera. Noc Długich Noży pozbawiła znaczenia lewicowe skrzydło NSDAP a jego przywódców z szefem SA , Ernstem Röhmem – życia.

 

Terror czerwony

Nie inaczej było w Rosji, gdzie władzę zdobyli i utrzymywali za pomocą terroru bolszewicy. Często możemy usłyszeć, że terror bolszewicki, łagry i rozstrzeliwania, to były „błędy i wypaczenia” szlachetnej, humanistycznej ideologii marksistowskiej. Marks w gruncie rzeczy dobrze chciał tylko został opacznie zrozumiany. Otóż nie, nawet bardzo pobieżna lektura Manifestu Komunistycznego, kanonicznego tekstu marksistów, przekonuje, że przywódcy rewolucyjni doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że po zbrojnym zdobyciu władzy trzeba ją będzie utrzymywać za pomocą aparatu terroru. Takie też były losy Sowieckiej Rosji. W latach 20 na terenie czerwonego Imperium wybuchło ponad dwadzieścia powstań antybolszewickich, najbardziej znane to bunty chłopskie na Powołżu i w Guberni Tambowskiej. Wszystkie krwawo tłumione. Represjom poddano w sowietach miliony ludzi. W końcu maszyna terroru uderzyła w najwyższe szczyty władzy, w partyjnych przywódców, oficerów Armii Czerwonej i samych funkcjonariuszy aparatu represji. Rok 1937 znany jest jako rok Wielkiej Czystki, choć Wiktor Suworow jest zdania, że należy mówić raczej o „Małej Czystce”, gdyż co do liczby ofiar, to w poprzednich latach padło ich znacznie więcej podczas masowych pacyfikacji i wywózek. Tym razem jednak machina terroru uderzyła w same szczyty władzy, więc i głos mordowanych rozległ się głośniej.  

 

„Mam więc boga takiego, na jakiegom zasłużył…”

Pierwsze aresztowania wśród wyższych oficerów Armii Czerwonej rozpoczęły się pod koniec 1936 roku. Miały one stosunkowo ograniczone rozmiary i służyły przygotowaniu zasadniczego uderzenia na wielką skalę w roku następnym. Od aresztowanych uzyskiwano stosując „specjalne techniki śledcze” czyli zwyczajne tortury, zeznania o przygotowywanym w ramach Partii i Armii Czerwonej spisku antyradzieckim, połączonym z pracą dla obcych wywiadów. Gdy NKWD miało już wystarczającą ilość zeznań, przystąpiono do aresztowań na dużą skalę. Do katowni trafiali marszałkowie i admirałowie, setki generałów, dowódców armii , korpusów i dywizji. Większość z nich, po zastosowaniu „specjalnych technik śledczych” już po kilku godzinach przyznawała się do wszystkich zarzucanych im czynów.  Nawet tych najbardziej absurdalnych.  W takiej sytuacji, gdy w grę wchodziła zdrada Ojczyzny Światowego Proletariatu, sądy musiały zachowywać rewolucyjną czujność i cechować się stanowczością. Sprawiedliwość proletariacka jest w takich sprawach nieprzejednana – nie ma pobłażania dla wrogów Ludu!  Wyroki wykonywano bardzo szybko, czasem w tydzień po decyzji sądu ale zdarzały się egzekucje jeszcze tego samego dnia.

Podobnie było z rozstrzelanymi w dniu 12 czerwca 1937 roku. Wśród ofiar mordu sądowego, bo trudno to inaczej określić, znaleźli się między innymi marszałek ZSSR Michaił Tuchaczewski, wyżsi dowódcy Borys Feldman, Hieronim Uborewicz, Jona Jakir, Witowd Putna, Jewgieni Primakow, Awgust Kork, Robert Ejdeman. Byli jednymi z tysięcy członków najwyższej elity rewolucyjnej władzy, którzy padli ofiarą swego własnego systemu. Niczym uczeń czarnoksiężnika, zmiażdżony przez nierozważnie uruchomionego Golema. Co ciekawe wśród członków składu sędziowskiego znalazło się wielu takich, którzy w następnych miesiącach również zostali zdemaskowani jako „wrogowie ludu”. Sprawiedliwie osądzeni i surowo ukarani. Jeśli wierzyć legendom to wielu z nich, gdy byli już prowadzeni pod ścianę, z powybijanymi zębami i wyrwanymi paznokciami, wznosiło jeszcze okrzyki „Niech żyje Związek Radziecki”, „Niech żyje Armia Czerwona”, „Niech żyje towarzysz Stalin!”.

Pochłonął ich mroczny bożek, któremu służyli.


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Wielka Czystka. Rzeź towarzyszy

Dzień 12 czerwca 1937 roku okazał się ostatnim dla licznych, wysoko postawionych oficjeli Komunistycznej Partii Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Wielka Czystka, istotny etap umacniania władzy przez Stalina, wchodziła w kolejną fazę.
Ława oskarżonych w tzw. II Procesie Moskiewskim [Tylko u nas] Marcin Bąk: Wielka Czystka. Rzeź towarzyszy
Ława oskarżonych w tzw. II Procesie Moskiewskim / Wikipedia domena publiczna

Terror jest immanentną cechą ustrojów totalitarnych. Każda władza zdobyta na drodze Rewolucji musi być utrzymywana za pomocą terroru. Ci, którzy posiedli władzę w wyniku zbrojnego przewrotu, doskonale wiedzą, że są inni chętni w kolejce do tyrańskiego tronu. Represje, szukanie prawdziwych i domniemanych wrogów, pokazowe procesy i egzekucje, stanowią nieodłączną cechę każdego systemu rewolucyjnego. Można zastanawiać się co najwyżej nad skalą przemocy ale jest ona obecna zawsze. Represje dotykają w pierwszej kolejności  opozycjonistów, aktywnych i biernych, później osoby nie dość entuzjastycznie popierające nową władzę, na koniec masy zwykłych obywateli. Co interesujące, od represji nie są wolni również przedstawiciele nowej, rewolucyjnej władzy. Bywa nawet tak, że procentowo represje dotykają rewolucjonistów bardziej, niż przedstawicieli innych grup społecznych.

 

Terror rewolucyjny we Francji – wzorem

Rewolucja Francuska była takim pierwszym, modelowym przykładem w epoce nowożytnej, uruchomienia przez wywrotowców samonapędzającego się mechanizmu terroru. To właśnie jednemu z francuskich przywódców, Georgesowi Dantonowi, przypisywana jest fraza o tym, że „Rewolucja jak Saturn, pożera własne dzieci”. Miał ją wypowiedzieć będąc skazany na śmierć. Wcześniej, stojąc na czele stronnictwa Jakobinów, sam kierował na śmierć arystokratów, księży, czyli prawdziwych i domniemanych „wrogów ludu” w końcu także buntujących się mieszkańców Lyony i chłopów z Wandei. Czyli sam lud, w obronie którego wystąpiła rzekomo Rewolucja.

Mieli swoje czystki i porachunki wewnętrzne niemieccy narodowi socjaliści po zdobyciu władzy, zresztą całkowicie legalnie, przez Adolfa Hitlera. Noc Długich Noży pozbawiła znaczenia lewicowe skrzydło NSDAP a jego przywódców z szefem SA , Ernstem Röhmem – życia.

 

Terror czerwony

Nie inaczej było w Rosji, gdzie władzę zdobyli i utrzymywali za pomocą terroru bolszewicy. Często możemy usłyszeć, że terror bolszewicki, łagry i rozstrzeliwania, to były „błędy i wypaczenia” szlachetnej, humanistycznej ideologii marksistowskiej. Marks w gruncie rzeczy dobrze chciał tylko został opacznie zrozumiany. Otóż nie, nawet bardzo pobieżna lektura Manifestu Komunistycznego, kanonicznego tekstu marksistów, przekonuje, że przywódcy rewolucyjni doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że po zbrojnym zdobyciu władzy trzeba ją będzie utrzymywać za pomocą aparatu terroru. Takie też były losy Sowieckiej Rosji. W latach 20 na terenie czerwonego Imperium wybuchło ponad dwadzieścia powstań antybolszewickich, najbardziej znane to bunty chłopskie na Powołżu i w Guberni Tambowskiej. Wszystkie krwawo tłumione. Represjom poddano w sowietach miliony ludzi. W końcu maszyna terroru uderzyła w najwyższe szczyty władzy, w partyjnych przywódców, oficerów Armii Czerwonej i samych funkcjonariuszy aparatu represji. Rok 1937 znany jest jako rok Wielkiej Czystki, choć Wiktor Suworow jest zdania, że należy mówić raczej o „Małej Czystce”, gdyż co do liczby ofiar, to w poprzednich latach padło ich znacznie więcej podczas masowych pacyfikacji i wywózek. Tym razem jednak machina terroru uderzyła w same szczyty władzy, więc i głos mordowanych rozległ się głośniej.  

 

„Mam więc boga takiego, na jakiegom zasłużył…”

Pierwsze aresztowania wśród wyższych oficerów Armii Czerwonej rozpoczęły się pod koniec 1936 roku. Miały one stosunkowo ograniczone rozmiary i służyły przygotowaniu zasadniczego uderzenia na wielką skalę w roku następnym. Od aresztowanych uzyskiwano stosując „specjalne techniki śledcze” czyli zwyczajne tortury, zeznania o przygotowywanym w ramach Partii i Armii Czerwonej spisku antyradzieckim, połączonym z pracą dla obcych wywiadów. Gdy NKWD miało już wystarczającą ilość zeznań, przystąpiono do aresztowań na dużą skalę. Do katowni trafiali marszałkowie i admirałowie, setki generałów, dowódców armii , korpusów i dywizji. Większość z nich, po zastosowaniu „specjalnych technik śledczych” już po kilku godzinach przyznawała się do wszystkich zarzucanych im czynów.  Nawet tych najbardziej absurdalnych.  W takiej sytuacji, gdy w grę wchodziła zdrada Ojczyzny Światowego Proletariatu, sądy musiały zachowywać rewolucyjną czujność i cechować się stanowczością. Sprawiedliwość proletariacka jest w takich sprawach nieprzejednana – nie ma pobłażania dla wrogów Ludu!  Wyroki wykonywano bardzo szybko, czasem w tydzień po decyzji sądu ale zdarzały się egzekucje jeszcze tego samego dnia.

Podobnie było z rozstrzelanymi w dniu 12 czerwca 1937 roku. Wśród ofiar mordu sądowego, bo trudno to inaczej określić, znaleźli się między innymi marszałek ZSSR Michaił Tuchaczewski, wyżsi dowódcy Borys Feldman, Hieronim Uborewicz, Jona Jakir, Witowd Putna, Jewgieni Primakow, Awgust Kork, Robert Ejdeman. Byli jednymi z tysięcy członków najwyższej elity rewolucyjnej władzy, którzy padli ofiarą swego własnego systemu. Niczym uczeń czarnoksiężnika, zmiażdżony przez nierozważnie uruchomionego Golema. Co ciekawe wśród członków składu sędziowskiego znalazło się wielu takich, którzy w następnych miesiącach również zostali zdemaskowani jako „wrogowie ludu”. Sprawiedliwie osądzeni i surowo ukarani. Jeśli wierzyć legendom to wielu z nich, gdy byli już prowadzeni pod ścianę, z powybijanymi zębami i wyrwanymi paznokciami, wznosiło jeszcze okrzyki „Niech żyje Związek Radziecki”, „Niech żyje Armia Czerwona”, „Niech żyje towarzysz Stalin!”.

Pochłonął ich mroczny bożek, któremu służyli.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe