[Tylko u nas] Łukasz „Juras” Jurkowski: "Biję się tylko dlatego, bo sprawia mi to wielką frajdę"

– MMA jest najszybciej rozwijającym się sportem na świecie. Liczba osób, które trenują MMA nie tylko zawodowo, ale też rekreacyjnie, wciąż rośnie. Maty są pełne ludzi, a kluby sportów walki pękają w szwach. I to jest fajne – mówi Łukasz „Juras” Jurkowski, komentator sportowy zajmujący się MMA, zawodnik taekwondo i mieszanych sztuk walki, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Łukasz „Juras” Jurkowski: "Biję się tylko dlatego, bo sprawia mi to wielką frajdę"
/ fot. Marcin Koziestański
– W swojej karierze zawodniczej stoczyłeś już 27 walk i 16 razy zwyciężyłeś. Już pod koniec kwietnia w Lublinie odbędzie się 48. już gala KSW w mieszanych sztukach walki. Będziesz tam walczył z Chorwatem, z którym w 2005 roku przegrałeś przez techniczny nokaut. Jakiego przebiegu walki tym razem się spodziewasz?
– Nie ma co porównywać tych dwóch walk. Tamten pojedynek był już 14 lat temu, od tej pory jesteśmy całkowicie innymi zawodnikami. Znamy się doskonale i wiemy, jak walczymy. Myślę, że będzie to widowiskowy pojedynek. Będziemy dążyć do tego, żeby się znokautować, i mam wrażenie, że nastąpi to jak najszybciej. Nie planuję trzech rund. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby ta walka wyszła poza pierwszą rundę (śmiech).

– Oprócz tego, że walczysz w MMA, to można Cię usłyszeć w roli komentatora podczas telewizyjnych transmisji gal. Do tego jesteś także spikerem na meczach piłkarskich Legii Warszawa. Z którą z tych dróg wiążesz swoją przyszłość po zakończeniu kariery?
– Biję się tylko dlatego, że – jakkolwiek by to drastycznie nie zabrzmiało – sprawia mi to naprawdę wielką frajdę. Swoją przyszłość wiążę z komentowaniem wszelakich wydarzeń sportowych, mam nadzieję, że nie tylko MMA. Mam przyjemność być także spikerem na Legii. To spełnienie moich dziecięcych marzeń. Jestem warszawiakiem i fanatykiem Legii. Dla mnie futbol jest taką samą miłością jak MMA.

– Ostatnio jednak można było Cię spotkać na zajęciach sportowych prowadzonych dla dzieci. Czy treningi dla najmłodszych to coś, z czym także chciałbyś związać swoją przyszłość?
– Przyszłości trenersko nie wiążę, bo mam co robić blisko MMA, czy to ze strony komentatorskiej, czy to wciąż z aktywną walką. Ale jeżeli mam zaproszenie na takie inicjatywy, które mogą szerzyć szeroko rozumianą kulturę fizyczną, to z chęcią się w to angażuję. Nie ma co ukrywać, że z roku na rok jest coraz gorzej namówić dzieci do tego, żeby się ruszały. Jeżeli jednak moja osoba może przyciągnąć dzieciaki i sprawić im trochę frajdy, to fajnie brać udział w takich wydarzeniach.

– Czy młodzi lgną do MMA?
– Tak, a MMA wciąż jest najszybciej rozwijającym się sportem na świecie. Liczba osób, które trenują MMA nie tylko zawodowo, ale też rekreacyjnie, wciąż rośnie. Maty są pełne ludzi, kluby sportów walki, szczególnie MMA, pękają w szwach. I to jest fajne, że obecnie panuje taka moda na MMA. Sporty walki są sposobem rozwoju ogólnofizycznego i psychicznego. Uczą pokory i dyscypliny. 

– Co ciekawe, na treningi MMA przychodzą już nie tylko chłopcy, na matach można spotkać coraz więcej dziewczyn…
– Tak, to prawda, coraz więcej kobiet trenuje MMA. Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz zrobiły kawał dobrej roboty dla promocji tej dyscypliny wśród kobiet. Miło patrzeć, jak ten sport się rozwija. Mam przyjemność obserwować ten rozwój od samego początku, odkąd ten sport pojawił się w Polsce. I po tych kilkunastu latach mogę powiedzieć, że jest nawet lepiej, niż się spodziewałem.

– Ale nie uważasz, że ten boom na MMA panował kilka lat temu, gdy np. dla KSW zaczynał walczyć Mariusz Pudzianowski, a obecnie ta popularność nieco spada?
– Nie uważam tak. To jest swoista transformacja. Polacy przez pryzmat federacji KSW mogli poznać, czym jest ten sport, czym jest MMA. Dowiedzieli się dużo o tym sporcie i pokochali go. Może nie ma już tego boomu, ale jest transformacja do społecznej akceptacji MMA jako pełnoprawnej dyscypliny sportu. Pamiętam, jak na początku MMA miało bardzo czarny PR i kojarzone było z walkami psów w klatce czy środowiskiem bandytów. Są jeszcze takie jednostki, które nie uważają tego za prawdziwy sport, ale jak pokazują wyniki oglądalności, wiele dyscyplin patrzy z zazdrością w kierunku klatki MMA. 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sprzeczne analizy wydajności pracy w Niemczech Wiadomości
Sprzeczne analizy wydajności pracy w Niemczech

Temat wydajności niemieckich pracowników jest w ostatnich tygodniach szczególnie głośno podnoszony przez niemieckich polityków, ale także przez niemieckie media.

„Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością”. Kilkudziesięciu dziennikarzy podpisało list z apelem ws. ks. Olszewskiego z ostatniej chwili
„Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością”. Kilkudziesięciu dziennikarzy podpisało list z apelem ws. ks. Olszewskiego

„Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością. Nie będzie nią też żaden wyrok podyktowany zemstą. Tylko niezależny, bezstronny i niezawisły sąd daje gwarancję rzetelnego procesu i uczciwego wyroku” – pisze kilkudziesięciu dziennikarzy w liście otwartym ws. procesu i zatrzymania ks. Michała Olszewskiego z fundacji Profeto.

„Niemcy będą majsterkować przy swoim Trybunale Konstytucyjnym” z ostatniej chwili
„Niemcy będą majsterkować przy swoim Trybunale Konstytucyjnym”

Niemieckie władze zamierzają powtórzyć znany z Polski scenariusz, w którym takie pojęcia jak „praworządność” i „obrona konstytucji” mają być zarezerwowane dla jednej grupy politycznej. Zdaniem Aleksandry Fedorskiej już wkrótce pojawi się nowa ustawa, która ma „bronić” Trybunał Konstytucyjny przed „ekstremalnymi partiami”.

Gerard Depardieu aresztowany z ostatniej chwili
Gerard Depardieu aresztowany

Jak podają francuskie media, słynny aktor Gerard Depardieu został zatrzymany przez policję w poniedziałek 29 kwietnia pod zarzutem napaści na tle seksualnym. 

Oskarżony o szpiegostwo niemiecki europoseł miał dostęp do wrażliwych dokumentów Komisji Europejskiej z ostatniej chwili
Oskarżony o szpiegostwo niemiecki europoseł miał dostęp do wrażliwych dokumentów Komisji Europejskiej

Przewodniczący komisji ds. handlu Parlamentu Europejskiego Bernd Lange ujawnił, że europoseł Maximilian Krah, który usłyszał zarzuty dotyczące szpiegostwa i korupcji, miał dostęp do wrażliwych dokumentów tej komisji.

Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”? z ostatniej chwili
Dlaczego Niemcy są bogate, a Niemcy stosunkowo „biedni”?

Choć Niemcy są czwartą [wg innych źródeł nawet trzecią – red.] największą gospodarką świata i jednym z najbardziej bogatych krajów na świecie, obywatele tego kraju nie są zbyt zamożni. Dlaczego tak jest? 

LNG z Rosji zostanie objęte sankcjami? z ostatniej chwili
LNG z Rosji zostanie objęte sankcjami?

Komisja Europejska przedstawi w środę propozycje dotyczące 14. pakietu sankcji wobec Rosji, wśród których prawdopodobnie znajdą się obostrzenia obejmujące handel rosyjskim gazem skroplonym (LNG) – podał w poniedziałek portal Politico.

Rośnie liczba ofiar izraelskiego ataku na miasto Rafah z ostatniej chwili
Rośnie liczba ofiar izraelskiego ataku na miasto Rafah

Co najmniej 22 osoby, w tym pięcioro dzieci, zginęły w niedzielę w wyniku ataku powietrznego izraelskiej armii na miasto Rafah na południu Strefy Gazy – poinformował w poniedziałek prowadzony przez Hamas resort zdrowia tego terytorium.

Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni z ostatniej chwili
Zbigniew Kuźmiuk: Rządzący skonsternowani słowami Hołowni

Sejm przyjął jednogłośnie uchwałę przygotowaną przez prezydium Sejmu na 100-lecie wprowadzenia w Polsce złotego, będącą najważniejszą częścią reformy ówczesnego premiera Grabskiego.

Były wiceprezydent Gdańska oskarżony o wykorzystanie małoletniego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Były wiceprezydent Gdańska oskarżony o wykorzystanie małoletniego. Sąd wydał wyrok

Były wiceprezydent Gdańska ds. edukacji i usług społecznych Piotr K. został w poniedziałek skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za seksualne wykorzystanie małoletniego. Wyrok jest nieprawomocny.

REKLAMA

[Tylko u nas] Łukasz „Juras” Jurkowski: "Biję się tylko dlatego, bo sprawia mi to wielką frajdę"

– MMA jest najszybciej rozwijającym się sportem na świecie. Liczba osób, które trenują MMA nie tylko zawodowo, ale też rekreacyjnie, wciąż rośnie. Maty są pełne ludzi, a kluby sportów walki pękają w szwach. I to jest fajne – mówi Łukasz „Juras” Jurkowski, komentator sportowy zajmujący się MMA, zawodnik taekwondo i mieszanych sztuk walki, w rozmowie z Marcinem Koziestańskim.
 [Tylko u nas] Łukasz „Juras” Jurkowski: "Biję się tylko dlatego, bo sprawia mi to wielką frajdę"
/ fot. Marcin Koziestański
– W swojej karierze zawodniczej stoczyłeś już 27 walk i 16 razy zwyciężyłeś. Już pod koniec kwietnia w Lublinie odbędzie się 48. już gala KSW w mieszanych sztukach walki. Będziesz tam walczył z Chorwatem, z którym w 2005 roku przegrałeś przez techniczny nokaut. Jakiego przebiegu walki tym razem się spodziewasz?
– Nie ma co porównywać tych dwóch walk. Tamten pojedynek był już 14 lat temu, od tej pory jesteśmy całkowicie innymi zawodnikami. Znamy się doskonale i wiemy, jak walczymy. Myślę, że będzie to widowiskowy pojedynek. Będziemy dążyć do tego, żeby się znokautować, i mam wrażenie, że nastąpi to jak najszybciej. Nie planuję trzech rund. Byłbym bardzo zdziwiony, gdyby ta walka wyszła poza pierwszą rundę (śmiech).

– Oprócz tego, że walczysz w MMA, to można Cię usłyszeć w roli komentatora podczas telewizyjnych transmisji gal. Do tego jesteś także spikerem na meczach piłkarskich Legii Warszawa. Z którą z tych dróg wiążesz swoją przyszłość po zakończeniu kariery?
– Biję się tylko dlatego, że – jakkolwiek by to drastycznie nie zabrzmiało – sprawia mi to naprawdę wielką frajdę. Swoją przyszłość wiążę z komentowaniem wszelakich wydarzeń sportowych, mam nadzieję, że nie tylko MMA. Mam przyjemność być także spikerem na Legii. To spełnienie moich dziecięcych marzeń. Jestem warszawiakiem i fanatykiem Legii. Dla mnie futbol jest taką samą miłością jak MMA.

– Ostatnio jednak można było Cię spotkać na zajęciach sportowych prowadzonych dla dzieci. Czy treningi dla najmłodszych to coś, z czym także chciałbyś związać swoją przyszłość?
– Przyszłości trenersko nie wiążę, bo mam co robić blisko MMA, czy to ze strony komentatorskiej, czy to wciąż z aktywną walką. Ale jeżeli mam zaproszenie na takie inicjatywy, które mogą szerzyć szeroko rozumianą kulturę fizyczną, to z chęcią się w to angażuję. Nie ma co ukrywać, że z roku na rok jest coraz gorzej namówić dzieci do tego, żeby się ruszały. Jeżeli jednak moja osoba może przyciągnąć dzieciaki i sprawić im trochę frajdy, to fajnie brać udział w takich wydarzeniach.

– Czy młodzi lgną do MMA?
– Tak, a MMA wciąż jest najszybciej rozwijającym się sportem na świecie. Liczba osób, które trenują MMA nie tylko zawodowo, ale też rekreacyjnie, wciąż rośnie. Maty są pełne ludzi, kluby sportów walki, szczególnie MMA, pękają w szwach. I to jest fajne, że obecnie panuje taka moda na MMA. Sporty walki są sposobem rozwoju ogólnofizycznego i psychicznego. Uczą pokory i dyscypliny. 

– Co ciekawe, na treningi MMA przychodzą już nie tylko chłopcy, na matach można spotkać coraz więcej dziewczyn…
– Tak, to prawda, coraz więcej kobiet trenuje MMA. Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz zrobiły kawał dobrej roboty dla promocji tej dyscypliny wśród kobiet. Miło patrzeć, jak ten sport się rozwija. Mam przyjemność obserwować ten rozwój od samego początku, odkąd ten sport pojawił się w Polsce. I po tych kilkunastu latach mogę powiedzieć, że jest nawet lepiej, niż się spodziewałem.

– Ale nie uważasz, że ten boom na MMA panował kilka lat temu, gdy np. dla KSW zaczynał walczyć Mariusz Pudzianowski, a obecnie ta popularność nieco spada?
– Nie uważam tak. To jest swoista transformacja. Polacy przez pryzmat federacji KSW mogli poznać, czym jest ten sport, czym jest MMA. Dowiedzieli się dużo o tym sporcie i pokochali go. Może nie ma już tego boomu, ale jest transformacja do społecznej akceptacji MMA jako pełnoprawnej dyscypliny sportu. Pamiętam, jak na początku MMA miało bardzo czarny PR i kojarzone było z walkami psów w klatce czy środowiskiem bandytów. Są jeszcze takie jednostki, które nie uważają tego za prawdziwy sport, ale jak pokazują wyniki oglądalności, wiele dyscyplin patrzy z zazdrością w kierunku klatki MMA. 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (17/2019) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe